Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

efemeryda2

Użytkownicy
  • Postów

    274
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez efemeryda2

  1. Witam osobiście żałuję, że zginęła arabeska, bo ubogacała sam obrót (obracać się potrafi i kołek, z czego nic nie wynika), arabeska nie = obrót. "coraz więcej we mnie gór lasów i połączonych korzeni" i pewnie dlatego tak nam smutno, gdy walą się drzewa pod piłami człowieka. Dziękuję za możliwość poczytania i pozdrawiam z plusem. niestety, którego nie mogę wcisnąć.
  2. Witaj Nowa Wszystko już inni powiedzieli więc tylko z przyjemnością sobie czytam i naciskam plus z pierwszym dniem wiosny pozdrawiam
  3. Nie znam się na "warsztacie" (wiersza) na tyle, by na chłodno przeprowadzać jego wiwisekcję. Dla mnie liczą się emocje. Jeśli je wiersz wywołuje to czytam go raz , pięć , dziesięć razy. Tak jest w Twoim przypadku. Wiersz odbieram jako opowieść o zmarnowanym, aczkolwiek nie pozbawionym płytkich, jednowątkowych przyjemności życiu. Tak bywa, tak się kończy i za późno na żal w rytm ostatniej zwrotki. Serdecznie pozdrawiam i plusuję
  4. przypomniała mi się noblistka ze swoim "albo go kocha, albo się uparła na dobre, na niedobre i na litość boską' pozdrawiam i plusuję
  5. forma istnienia obok sumienia miła na chwilę i tyle
  6. a ile razy trzeba się przedstawiać?, podobno dyskutuje się tu o produkcie.
  7. czytam podobnie jak Oksywia, ale bez "smutne" to dzięki dwuznaczności słowa "inaczej" "to wszystko było inaczej"- no i smutno "inaczej nie umiałabym dzielić z tobą teraz" - no i pogodnie Dzięki, pozdrawiam ,zapluszam'
  8. Serdeczne dzięki za "dobre", to właśnie napisał facet , a kuku .....
  9. i za to że mnie dodałaś do tej listy :p stawiam ci plusa:):) stasia obojga imion :):):):P Mam wśród swoich znajomych kilka Staś, cieszę się, że dołączasz do ich grona. Tak naprawdę (trochę zmyłkowo) to jestem facetem
  10. Dzięki Nata za pozytywny odbiór Załączam serdeczności
  11. zamiast goździka Kobiety, Kobiety któż to zgłębić zdoła czego w was jest więcej diabła czy anioła ile zimnej damy i ciepłej prostoty ile głowy w chmurach, do figli ochoty ile bałaganu i doskonałości stałych ścieżek życia i ciągłej zmienności nieporządku w torbie a porządku w głowie kto z wami wytrzyma wszystkiego się dowie nic już w tej materii mądrego nie powiem czego by poeta nie zamknął w swym słowie i chociaż na krótko bez was lepiej może na stałe was stracić nie daj panie Boże więc wszystkie Bożenki, Asie, Stasie, Zosie Basie, Ewy, Anie, Grażynki, Małgosie dziś w hołdzie radosnym kłaniając się szczerze do życia na zawsze z wami się przymierzę.
  12. Nie powiem , trochę mnie zaskoczyła Twoja interpretacja, tym bardziej, że przecież peel jest częścią tej natury, więc nie ma się z czego smucić. No ale cieszę się. Twa inność w odbiorze jest dla mnie i wiersza szczególną "wartością dodaną". Pozdrawiam ciepło i serdecznie.
  13. Dziękuję za miłe, a i cenne uwagi pozdrawiam przedwiosennie
  14. Pięknie się snuje światłocieniec i na przyjaznej osnowie dnia ni to prawdziwy ni odmieniec swą finezyjną opowieść tka Bardzo, bardo mi się podoba, stąd pozdrawiam i plusuję
  15. Małe ?. Dla mnie to największe i najważniejsze w życiu. Stąd czytam uważnie i wielokroć. Pozdrawiam ciepło.
  16. Ślicznie dziękuję za komentarz, szczególnie za "wyczuwalnie radosny, podskórny nurt",o to właśnie "biegało". Serdeczności.
  17. Dziękuję Sylwestrze za "czepianie". Się poprawiłem, a co do reszty, to cóż; napisałem wierszyk, lepszy ,gorszy , ale wierszyk, a nie dysertację naukową na temat obrotu ciał niebieskich. Czy puchną ? też nie wiem , ale napewno wiem, ża po zimie "zakutanej" w co się da, każdy, a dziewczęta, sądzę, szczególnie, chciały by odetchnąć pełną piersią, nieco bardziej skąpo ubraną. Ukłony odwzajemniam radośnie.
  18. sikory nie potrzebują już mojej szczodrej ręki sobą zajęte dyskutują ile jaj zrobić nad hiacyntem ziemia radośnie pęka w bezbolesnym porodzie boża krówka ogrzana pocałunkiem podrywa się do lotu na niebieskie pastwiska na wodnej scenie od kilku dni ląduje jezioro łabędzie w coraz to nowej obsadzie dziewczyny przed witryną sklepową w myślach przymierzają skąpe staniki widząc to wszystko najwyższy kreator przesuwa słońce na kolejną cieplejszą orbitę a poza tym jeszcze cisza. 1 03 2012
  19. Ach też żałuję. Dziękuje i pozdrawiam.
  20. Och Alicjo ! Wyczarowałaś i piękny i mądry wiersz. Nie wiem jak mogłem go przeoczyć. Pewnie to "dementia", tym razem moja. zabieram, pozdrawiam, plusuję.
  21. Nie mogłem zaplusować no bo nie mogłem. Wierzę, że odrobię w najbliższej przyszłości. Jeszcze raz pozdrawiam
  22. Witam! Jest na tym forum wiele wierszy, które warto przeczytać,są też i takie które warto czytać. Dla mnie to właśnie ten przypadek drugi. No i ta ciepła ironia w stosunku do siebie, czy peela. Plusuję i wkładam w ulubione cieplo pozdrawiam.
  23. może komentujący mieli gorszy dzień, nie wiem, bo satyra nie jest politykowaniem a w sejmie cóż; ja a ja się modlę niech wreszcie się narodzi ten co podobnym każe kury szczać wodzić taki co dobrem jest dobry a nie bo z układu i prostota mu cnotą a nie zawadą taki co w dupie ma żłób, sitwę błysk fleszy szczęściem ludzi, siłą ojczyzny się cieszy obecnych sceny graczy we wstydu glorii mówiąc, won! wyrzuci na śmietnik historii by się wypełnił testament tych co w pieśni i w czynach przez wieki ojczyznę swą nieśli by doczekać się mogli wnuków wnukowie polski, o której tak pięknie śnili dziadowie Pozdrawiam
  24. Miło pozdrawiam i dzękuję za "wtuwpadnięcie"
  25. uniwersalne, a wiec piękne przesłanie w dwu ostatnich wersach, szczególnie w dniu dzisiejszym dzięki, ze mogłem wejść i poczytać, a jeśli osobiste, to posmucić się z Tobą. Serdecznie pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...