Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Stary_Kredens

Użytkownicy
  • Postów

    3 028
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Stary_Kredens

  1. satyra ale raczej gorzka pozdrawiam Kredens
  2. musiałam przetłumaczyć- saronaja - żegnaj , tak? czy wtedy obojętność ? ona bywa słodka gdy się cierpi , ale tak naprawdę jest obojętnai to wcale nie smakuje dobrze pozdrawiam Kredens
  3. no i jest kolejny zgrabny wierszyk o wiośnie , trochę brzmi jak z dziecięcej czytanki , ale przez to jeszcze bardziej sympatycznie pozdrawiam kredens
  4. No śmierci na pewno i... podatków , ale wiersz rzeczywiście nie tylko o tym Dzięki za czytanie i taki piękny bo dociekliwy jedyny w swoim rodzaju na tym forum komentarz pozdrawiam Kredens
  5. Tylko kto dobrze przeżył życie , chyba dzieci, inni ,,wszyscy zgrzeszyli i wszystkim chwały bożej brak'' stąd między innymi brzemie wiedzy itd. dzięki i pozdrawiam Kredens
  6. no to zależy gdzie , w mieście rzeczywiście bocianów się nie zobaczy , a wróbelko niestety prawie wyginęły i to nie tylko w Polsce. Wiersz jak przystalo na wiosenny tryska radością lecz widzę zapożyczenia - jaskółki - czarne sztylety i troche pomieszania no bo słowik to chyba troche później ale właściwie to szczegół pozdrawiam Kredens
  7. chcę przywołać poranek rozświegotanie powietrza zaokiennej przestrzeni emanację błękitu rozplemnienie zieleni tak któż inny by tak zawitał radośnie i z kopyta jak nie wiatr południowy zwiał futrzaną czapę z głowy zimie i pognał do morza a tuż za nim wiosna panna hoża wiecznie młoda zalotnica zaroiła się ulica od kolorowych sukienek słychać szum feromonów w odwiecznym tańcu życia tak chę przywołać poranek co nie smutek przynosi lecz zachwyca
  8. wieszczę sobie nielekko bo już dużo wiem brzemię wiedzy dźwigać ciężko chociaż mówią że życie jest snem tak być może czasem pięknie się śni może w nagrodę za poprzednie życie a czasem rykoszetem odbija się niejedna przewina cóż stąd pewności nie można mieć żadnej tylko ta godzina ta godzina jej istnienie tak pewne zabiera snu złudzenie i pewność trwania brutalnie nam kradnie
  9. szkoda tej namiętnej kochanki , kimkolwiek ona jest, Mroczne te Twoje wiersze , czyś i Ty taki sam? Wpuść trochę światła pozdrawiam Kredens
  10. tak to prawda jest jedynym naszym wielkim wrogiem pozdrawiam Kredens
  11. niby lepiej ale kończysz filozoficzną konstatacją a przed chwilą byłes w podróży , może lepiej zakończyć, ja tak uważam np. aż w końcu wpadniesz w czarną dziurę mroczną stronę czasu i właściwie nie wiadomo co dalej co da Ci paralelizm do tytułu , taka moja sugestia , moim zdaniem nalezy unikać mało odkrywczych kostatacji w typie , jedynie czas niewzruszony - ograny trop literacki pozdrawiam Kredens
  12. końcowa zwrotka jakoś mi nie współgra z całością i jest w tym ujęciu mało czytelna , moim zdaniem, a przecież całość przedtem poprowadzona bardzo spójnie i przekonująco pozdrawiam Kredens
  13. bluzeczka a i owszem fajna, z motywem mojego ulubionego zwiarzątka - co do rymów to mam tez sporo wierszy rymowanych ale może teraz mniej ich wstawiam , to bardzo stary wiersz pozdrawiam Kredens
  14. ten cięż który wie co chce i nie jest z tym źle , wybacz ale wedug mnie nie brzmi to dobrze kredens
  15. to zaledwie chyba tylko preludium do... pozdrawiam Kredens
  16. mówisz mi że ci wstyd bo jesteś tak niemodna koleżanki twoje wciąż w nowych sukniach w nowych spodniach mówisz że też tak chcesz mieć sukienki jak z żurnala kiedy w końcu masz to mieć gdy już będziesz całkiem stara a ja mówię mówię ci że na drobne się rozmieniasz to co w życiu ważne jest tego wcale nie doceniasz mówisz mi że ci żle nie masz tego czego chciałas że o szczęściu nie wiesz nic o uśmiechu zapomniałaś a ja w głowie ciągle mam ten dom nasz stary dom a przed domem stary dąb szumi w skwar w jesienny ziąb i niczego mi nie trzeba aż po kres wszystkich dni ale jeśli jeśli trzeba nową suknię kupię ci
  17. nawet zgrabny erotyk , choć trop z mrówkami nieco ograny - patrz Telimena i Tadeusz pozdrawiam Kredens
  18. o miłości tyle napisano , że aż trudno się odnieść do jakiegokolwiek utworu , który tak wprost o niej traktuje, no bo i czy coś nowego dodałeś? z drugiej strony czy to konieczne ? plusem wiersza jest jego prostota , ale w końcowej zwrotce niestety zabrzmiała jak dla mnie zbyt nieporadnie pozdrawiam Kredens
  19. ogień lubię ujarzmiony zwłaszcza zimą na kominku gdy pląsa przycicha a ty go podsycasz no cóż raczej podsycałeś zadrapania duszy nie gasną choć nic ich nie podsyca ale miłość przygasa gaśnie odchodzi tak to się mówi a potem wybucha na nowo zresztą kto wie może już tylko ujarzmiony ogień kochamy bo nie rani w namiętności nie spala lecz czy w pełni pozwala żyć
  20. a mnie ostatnio też koło domu się zasiała i mam zamiar ją pielęgnować, wiersz ładny prosty w wyrazie i bardzo nastrojowy taki intymny
  21. dzięki za czytanie pozdrawiam kredens
  22. trzeba po prostu być realistą innego świata nie ma nie było i nie będzie o ile w ogóle będzie pozdrawiam Kredens
×
×
  • Dodaj nową pozycję...