Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

dawniejbezet

Użytkownicy
  • Postów

    661
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dawniejbezet

  1. Jeden nawias niedomknięty! na jakich to studiach dopuszczają takie działania?!!!! Oblejesz rachunki w zimowej, to pewne, jak but Putina! Zaskoczyłeś mnie liryzmem. Bo to, że kombinujesz, wiem od dawna. Gdybyś się skoncentrował na kilku obrazach i nie biegał z dygresjami [tudzież nie zagłębiał [się] w pozorne głębiny psycho] - zostałoby sporo materiału lirycznego, w sam raz na dobry wiersz. Chciałbym tu widzieć wszystko z "planu" peela (czyli: z główki). Ale - ja nie rozumiem nowoczesnej poezji (to też wiesz). pozdrawiam
  2. Czy to nie psuje wiersza (czyniąc z niego jedynie - erotyk)? W tym kontekście "przeloty" są znaczące. (sabat czarownych już - jak widzę - się rozpoczął) "swoje spełnienie", "moc przeznaczenia" - to jest tylko wata cukrowa, zapychanie oczu czytelnika (rodzaj dęcia w trombitę). Dla mnie zostałoby tyle:
  3. nie będę się pastwił, proszę mi tylko wytłumaczyć, dlaczego z błędu językowego chce pan zrobić poezję? (przelatywać można czymś - lub kogoś; kimś, czymś odsyła do sposobu, sprzętu, (w) którym się przelatuje, a nie na którym się ogląda przelot). "fala wspomnień" - takie czułości w bojowym duchu? niespójne. Pozdrawiam
  4. Dziwka, która się nie odda Parysowi? aha - Niemka, ta się nigdy nie poddaje... (a Teresa Orlowsky?) "niebieską barwą oczu" - rozbawia do łez; dalej jest lepiej, ale alegorycznie (tzn. plotkarsko: jedna pani... itd.), historyczne uogólnienia na poziomie magla? Pozdrawiam
  5. Panu się wydaje, że coś pan odkrywa? Pozdrawiam
  6. a może jakoś tak?
  7. W końcu jest dramatycznie (kostiumy i rekwizyty, ale i trochę prawdy), tylko ta pointa dopowiada... Gratulacje.
  8. Hm, a masz Ty pojęcie o składni w wierszu? To nie jest wypracowanie maturalne. Wiesz, skróty myślowe są dla bardziej lotnych umysłowo. Drwale zawsze szukają usprawiedliwienia na swoje walenie. Mam rozumieć, że trenujesz przed maturą? Serdeczości - pomyślności - na egzaminach - z dojrzałości.
  9. Nowy rodzaj instrumentu? (chyba, że didżejka) Odkurzanie radzę zacząć od składni.
  10. "Cie"... cie choroba - mawiał sołtys Kierdziołek. (kto to jeszcze pamięta?)
  11. [ażę:] - [aża:] tak się rozmnaża... a wolałbym konsekwencję, nawet kosztem powtórzeń, ponownego użycia słów, derywatów w innych, wirujących sensach; takie nałożenie ograniczeń spotyka się u Przybory, w którym się nurzasz, X. A teraz mi wytłumacz, drżąc albo i nie, co znaczy: " co wachlarza wyrazów pragnień nie obnaża" ?...?...?...?...?...?...?...?...? Pozdrawiam PS. Powiem Ci w sekrecie, że Paryż lepszy jest do od-koch-i-wania się, na na Pont Neuf (starym-nowym moście) - jak ręką odjął!
  12. rozumiem żart i prawdę w nim ukrytą [zachwycony!]
  13. Bo Ty, Paro, myślisz, że wszyscy są podobni do siebie, jak słowa. Mimo wszystko (sic!) różnimy się na korzyć, swoją. Moja dusza się nie rusza, np. i wcale nie jest wbita ani zbita (ani inaczej frazeologizowana). Po ki grzyb ten fotel ubijak? Zasmarkany los - i owszem, ale najbardziej "smoła miasta" - rozmazana; ten wers unosi wiersz ponad wszystkie ckliwości (o których przecież się tu gada). Bardzo nowoczesna interpunkcja, niech mnie! run PS. Taka zarykiwanka, gratis! www.youtube.com/watch?v=Ise6p5Fv5mY
  14. Nie, źle Pani interpretuje. Przeszłości - codzienności, to są abstrakcyjne ości. Prosić każdy może, po swojemu - tylko po co robić z tego wiersz, udawać poezję? To nie jest dyskusja o gustach ani o umiejętnościach - tylko o odpowiedzialności za słowo, której znaczenie Pani rozumie (?). "lepiej nie potrafię" - może od tego zacząć wiersz? przegryźć, zbudować coś własnego... Pozdrawiam
  15. Flanelka w kratkę wraca do łask (tak mi mówią modne kobiety). Gdybyś, X. wywaliła te resentymenty z espresso i starymi pannami - wiersz by się odbijał, może nawet w kilku rzekach. Widziałem chyba ten obraz, ale w innym kinie, wyszło mi z pół paczki higienicznych.
  16. Prośba, jak prośba - wiersz: banalik; jedna inwersja w poincie (kadencja spada poniżej wydechu), dwa gramatyczne rymy abstrakcjonistyczne i patetyczna metafora (z przeszłości). A miało być lepiej... Pozdrawiam
  17. Stajesz do wzawodów z Jackiem?
  18. a pętelka? (przeszyj - bez "bo")
  19. Tak hartowała się stal (albo jakoś podobnie). pozdrawiam
  20. W tym układzie zapewne bardziej by pasowało: wio! ? Pozdrawiam PS. Niektórzy kulturę literacką wyssali z mlekiem, co widać i czuć. Co będzie później, gdy nabiał jest gorzej tolerowany?
  21. A u nas świeci, jak nie przymierzając, przykład z góry! Pozdrawiam (sto śpiących dziewczynek)
  22. Coś Ty Autorko ostatnio stanowczo jesteś zbyt uległa! (a czart śpi?) Pozdrawiam
  23. Już dawno zauważyłem, że Mistrz Jeremi Cię wykarmił, X. Z oddawaniem nie ma się co spieszyć - a zamiast litrówki, może być "pół ela" Pozdrawiam PS. Błagaj los o natchnionego muzyka - te teksty muszą być śpiewane, inaczej nielzia...
  24. Płenta się wywróciła na tym bajecznym piruecie (człowiek się nastawił na ambitną poezyję, a tu...) Pozdrawiam PS. Te Leśmianowe ślady na języku są pomysłowe, nie wiem jak z francużyzną, bo nawet wyartykułować poprawnie nie potrafię.
  25. Jeżeli w drugiej jest chlebuś i "mąka snów" (udane), to w końcówce przydałoby się trochę "ognia' do wypieczenia, "rude od krwi' brzmi tragicznie (jak z półwyspu "Komi"). Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...