Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jan_Wodnik

Użytkownicy
  • Postów

    1 051
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Jan_Wodnik

  1. zdzisłąw antolski: dzięki za przychylną ocenę, wpis i pozdrowienia. Pozdrawiam również

    Alina Służewska: dzięki za czytanie i wpis. Życie jest snem - matrioszką , chciałoby się rzec ! Pozdrawiam.

    Mithothyn: cóż wolę marnować czas na pisanie niż krytykanctwo.

    Wija: Nie spodziewałem się ,że wiersz aż tak się spodoba. Bardzo mi miło . Pozdrawiam.

  2. ech sparszywiałeś syneczku syneczku
    w kolorowej kołysce szmelcu
    masz zarost niewyjściowy i policzki
    malinowe od nadmiaru gorzały i seksu

    ech syneczku syneczku co się podziewałeś
    tyle czasu pośród dzikich plemion
    wśród bajor bagien i deszczu spod rynny
    tańczyłeś aż opadłeś z sił straciłeś film

    ech syneczku syneczku czego chciałeś
    od blasku monet od błyszczących sal
    tam chichot szyderstw szczury oszustw
    miałki bełkot tylko i po co ci to było synku

    ech sparszywiałeś syneczku syneczku
    jak śliski kamień rolling stone skończyłeś
    powiedz mi bo wstyd i ból i pęka serce
    albo lepiej nic . już nic więcej nie mów

    zębami zgrzytaj i proś w milczeniu
    nie mnie
    mój syneczku

  3. przeglądam zdjęcia powoli
    powoli przepatruję klatka po klatce
    nieprzerwanie po kolei krok po kroku
    szczegół po szczególe i od nowa
    najpierw głowa potem korpus potem ręce
    następnie nogi lub ich brak ubiór lub strzęp materii
    potem ślady krwi na skórze
    na mundurach sukienkach spodniach i na marynarkach
    jeśli nie ma goły brzuch i znów i znów
    zapamiętam wszystko dokładnie
    aby wszystko wiedzieć i wszystko sobie wyobrazić
    następnie niespiesznie zapytam Boga
    o ich niebo bo wiem że tam już są
    niedosiężni nieuchwytni
    jak ptaki w koronach drzew i będzie gniew
    najcichszy i najcięższy
    co obala królestwa
    i będzie pieśń czysta i jasna
    pieśń nad grobami wydrążonych
    których wciąż dzień po dniu zżera czerw
    ryjąc w jeszcze żywych tkankach
    zakłada kolonie swe i miasta
    powiększa martwe imperium
    by wygrać na koniec zatknąć sztandar wysoko
    gniew co zło obraca w bezrozumną miazgę
    w proch by dać ziemi nową szansę
    na piękny deszcz
    co spłucze starą krew
    by stała się polami róż
    aż po horyzont

  4. odnowi oblicze tej ziemi -to jest celowo napisany kursywą cytat ze słynnego już historycznego pobytu JPII w Polsce po rozpoczęciu pontyfikatu. Niech zstąpi duch twój i odnowi oblicze ziemi .Tej ziemi.(No i potem odnowił jak twierdzą wierzący i odnawia nadal kiedy to konieczne). To cały cytat. Dziękuję za wpis i uwagi ( choć uważam je za chybione -dwie ostatnie zwrotki są raczej najlepsze niż najgorsze)o wierszu.

  5. [center]Śp.Annie Walentynowicz[/center]
    jak moja babcia
    medalik na szyi
    anioł nad głową

    przeszła przez piekło
    bez trwogi
    z tarczą od Boga

    jak moja babcia
    ubrane w stary płaszcz
    sumienie

    słowa i czyny
    jedna droga
    wyboje i ciernie

    stara i piękna
    prawda i wolność
    przez pokolenia

    pani aniu
    pani jest w niebie
    a niebo
    odnowi oblicze tej ziemi

  6. w oknie wieszcz siadł
    bocianów brak
    żurawie wykupiły już last minute
    a ja układam anons
    do rubryki miłość

    nie pragnę tej giga trendy
    z mnóstwem kultowych gadgetów
    ani tej masakrycznej czy zawsze ready HD
    mam gdzieś tę spoko i cool
    jak mózg celebryty
    oraz tę błyskawiczną
    jak zupa lub makaron al dente

    spadają tony liści z drzew
    kawki uszy piłują
    wiatr urywa łeb

    więc chciałbym tę bardziej rozgwieżdżoną
    niż taniec z bankomatem
    i lotną bardziej niż łóżko kino megafajny sklep
    tę na dobre i złe
    jak wiersz
    jak pas de deux
    jak polonaise

    wieszcz spuścił wzrok
    żurawie chyłkiem opuściły niebo
    chmury jakby zgniły
    ech pójdę w miasto
    upić się niepostępowym winem

×
×
  • Dodaj nową pozycję...