Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

La_Fée_Verte

Użytkownicy
  • Postów

    206
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez La_Fée_Verte

  1. No, takie pomysły czasem przyjdą. Nawet człowiek nie wie skąd i dlaczego :) Melodia jest - prosta. Na gitarę właśnie. :) Dziękuję i pozdrawiam Was serdecznie.
  2. Miło, że się podobało :) Kaczmarski? Ech... Pozdrawiam.
  3. 1 W każdym mieście i nie mieście W każdym kącie tego świata W każdej lichej mysiej dziurze Na świeczniku Place zabaw ktoś wymyślił W czyn wprowadził to co wyśnił I już każdy z każdym może bawić się Ref. Plac Pigalle, Tiananmen Chcesz czy nie - bawisz się Place de la Revolution Kto Charlotte? Kto Danton? Na Płoszczadzi Krasnej Ktoś i dziś bawi się Placów sto zna ten świat Zwycięstw, klęsk - taka gra 2 Tu agory a tam wiece Demonstracje targowiska Tu figurki jeszcze stoją Tam upadły Tu przemawia ktoś gorąco Tam się śmieje jakoś drwiąco Wśród oklasków cichy kamień w tłum już mknie Ref. Plac Pigalle, Tiananmen Chcesz czy nie - bawisz się Place de la Revolution Kto Charlotte? Kto Danton? Na Płoszczadzi Krasnej Ktoś i dziś bawi się Placów sto zna ten świat Zwycięstw, klęsk - taka gra 3 Tu ktoś biegnie byle prędzej Może tamten nie dogoni Jak dogoni czyjś los ścianą znów się skończy Tu Hiszpański w niebo schody Tam wisielce, gdzieś szafoty Tak na placach świata przyszło bawić się Ref. Plac Pigalle, Tiananmen Chcesz czy nie - bawisz się Place de la Revolution Kto Charlotte? Kto Danton? Na Płoszczadzi Krasnej Ktoś i dziś bawi się Placów sto zna ten świat Zwycięstw, klęsk - taka gra
  4. Miło mi :) Dziękuję za rady i pozdrawiam.
  5. Jasne - o energię chodziło :) Śmieszne to, co napiszę, ale "natchnął" mnie do tego pewien artykuł, o tym, że to nie Wielki Wybuch był początkiem wszechświata. Ba. Choć może nie tyle art, ile dyskusje, które potem rozgorzały, teorie czasem tak skrajne, wykluczające się, a tak fachowym językiem opisywane... każda nobla warta :) Myślę, że i w tej sprawie rację miał F. Kiepski twierdząc, że są rzeczy na niebie i Ziemi, o których nie śniło się fizjologom; tu - fizykom ;) Pozdrawiam serdecznie i idę dalej szukać tego, co i tak znaleźć się nie da :) Bo pewnie o to tylko chodzi, by wciąż szukać (jak z króliczkiem :P).
  6. Powiedz mi… w bezdrożach myśli, co noc błądzę nadaremnie, Więc mi powiedz czy mych myśli uczą twoje akademie? Czy w oddali nieznajomej czeka siła, która drzemie W ciele znanym niezamknięta? Sama w swoim własnym ciele? Czy ktoś, kto człowiekiem zwany ludzkich słów wyrwawszy duszy Mocą słowa (czy nie słowa) może siłę tę poruszyć? I czy ona, choć nieludzka, przebudzona z cichej drzemki Zda się mowę tę rozumieć? I wsłuchiwać w mowy dźwięki? Zda się szukać wzrokiem swoim (piszę „wzrokiem”, bom człowiekiem) Oczu rozognionych tego, kto przyzywa ją, choć nie wie, Że przyzywa i że dłońmi tajemnicze znaki kreśli… Czy ta siła (jeśli siła) żyje w dali? Jeśli… Jeśli… Czy wśród mroku bezcielesna albo w ciele niepojętym W mgnieniu oka formę kuli przyjmie słysząc głos czyjś z Ziemi? I czy ponad czasem wszelkim, ponad błyskiem, ponad mrokiem W jednej chwili, czy możliwe, kula mocy jest przy tobie? I jest chwila (oby trwała!) twarzą w twarz ona i człowiek. Ona – taka czysta… święta… On? Słów szkoda – tyle powiem. Czy więc ona – moc nieznana - oddać chce się na rozkazy Czy też prośby spełnić tego, co człowiekiem stać się marzy? Jeśli taka jest jej wola, niechże moja też się stanie: Niech w swym wnętrzu skryje bliskich, niech otacza nieprzerwanie Przed złem wszelkim, przed nocami, co pustymi są na przekór. Pełne tylko myśli dziwnych, śmiesznych pytań do fizyków.
  7. La_Fée_Verte

    zmiany

    Interesujący wiersz. Na chwilę zatrzymał. Zaraz przyjdzie ruszyć dalej. I tylko zmieniające się flagi mogą liczyć na drugie życie :) Pozdrawiam.
  8. I mnie zna tamta Agnieszka. Niestety. Rozminęłyśmy się. Nie pamiętam już - kiedy. Pozdrawiam :) - Agnieszka
  9. No, nie wiem czy się cieszyć. Nie za dobrze świadczy o poecie, kiedy usypia czytelnika. Mam jednak nadzieję, że chodzi o coś innego ;) I przy tym pozostanę. Tylko dobrych bajek życzę. Niech się spełnią w prawdziwym życiu :) - Agnieszka
  10. Ja też je lubię. Przypominają mi dzieciństwo. Dziękuję za życzenia i odwzajemniam :)
  11. No tak, dziś - im mniej rymów, tym lepiej. Miło, że mimo wszystko wierszyk spotkał się z czyimś uznaniem. Również pozdrawiam :)
  12. Oby było tak, jak napisałaś. Życzę :) Zauważyłyście, że tylko paniom się podoba?... He he! Siostry... ];-> :D
  13. Miło mi to czytać. Również pozdrawiam :) I już widzę, że jeśli "gore" przestawię na koniec, rym będzie dokładniejszy. Zmieniam :)
  14. Bardzo mi miło :) Pozdrawiam serdecznie.
  15. Na pohybel tym, co wiedźmy za nic mają! Gradobicie i kołtun na ich głowy! :D Niech los często się uśmiecha i do Ciebie Aniu. Za ten uśmiech. Dziękuję.
  16. Tam, gdzie rzeka się rozlała W rosochatych wierzb dolinie, Siadła Baba Jaga stara - Plecie, wije coś w wicinie. Szepty ciche wiatr unosi. Co tam mruczy stara wiedźma? Złego pewnie o coś prosi, Urok zły na ludzi spędza. Pod wierzbiną pomarszczoną, Przygarbioną jak i ona Barwną przędzę na wiatr rzuca, Nitki wplata między słowa. „Niech tak będzie…”, „Niech się stanie…” „Niech na zawsze…” – tak zaklina Czyj los w złe obrócić pragnie? Wie to tylko wierzb dolina. Lecz nie zdąży rzucić czaru; Już ku rzece ludzie biegną. Przepędzili wiedźmę starą – - Odejdź stąd pomiocie Złego! Przędzę z dłoni jej wydarli, Ciężkim kijem w świat pognali, Na rozdrożu uklęknęli, Na modlitwach długo trwali. Przygarnęły starą drzewa, Co ich w borze nikt nie zliczy, A po świecie wiatr rozwiewa Wielobarwnej przędzy nici. I szept jakiś słychać w koło: „Niech tak będzie…”, „Niech się stanie…”. Głośno brzmi już każde słowo Czarownicy złej plugawe: „A tą nicią modrą zwiążę Nieba błękit z Tobą – bracie. Niech na zawsze będzie blisko, Niech tak będzie! Niech się stanie! Z nicią złotą słońca promień Tu dla Ciebie siostro splatam. Niech na zawsze ciepłem gore, Niech tam będzie, gdzie Twa chata. Przezroczysta nić to krople Rzeki, co przez wieki płynie. Niechaj śpiewa Waszym wnukom W złej i dobrej dnia godzinie. A zieloną mocno zwiążę Dla Was ziemię, ludzie bliscy. Niech dłoń obca już jej nie tknie. Niech się stanie! Niech się ziści! „Niech tak będzie…”, „Niech na zawsze…” Wiatr gdzie indziej niesie słowa… Kto usłyszy, kto nić złapie Z tym niech będą – wiedźmy wola. ... Innym ludziom dziś w wicinie Plecie Baba Jaga stara. W rosochatych wierzb dolinie Tam, gdzie rzeka się rozlała.
  17. Dziękuję :) Może tak lepiej? Sama nie wiem. Takie "nierówne" te myśli. Rzec by się chciało: "nierówno pod sufitem" :D przyjdzie dzień niewidoczny dla oczu już zamknięte nie pukaj nie otworzę niewidzialne widać jak na dłoniach splecionych na piersi bez serca bicia i kroków nie słychać a może tylko drogi nie ma dalej wszystko się kończy mówili w zdaniu prostym niezrozumiałym dla trwania w życiu bez końca wmówionym samemu sobie wreszcie więc żegnaj jutro nie przyjdzie wczoraj nie można powtarzać bez końca niech świat trwa dziś wiecznie
  18. przyjdzie dzień niewidoczny dla oczu już zamknięte nie pukaj nie otworzę niewidzialne widać jak na dłoniach splecionych na piersi bez serca bicia i kroków nie słychać a może tylko drogi nie ma dalej wszystko się kończy mówili w zdaniu prostym niezrozumiałym dla trwania w życiu bez końca wmówionym samemu sobie wreszcie więc żegnaj jutro nie przyjdzie wczoraj nie można powtarzać bez końca niech świat trwa wiecznie dziś Nie mam pomysłu na tytuł, choć może takie utwory niewarte tytułu. Może w ogóle niewarte słowa. Ech, no tak; i jest nihilistycznie :)
  19. Ojejku! Aż na sam wierzch? Dziękuję serdecznie :) Pozdrawiam i szczęśliwego roku życzę.
  20. Po takich słowach to ja już nigdzie stąd się nie ruszam :D Siadamy ze skrzatem w kącie z Poezją i wznosimy Twoje zdrowie! Miętą i miodem! No i za Poezję też rzecz jasna :) Pozdrawiam!
  21. Aj, to też piękne! Aż się uśmiechnęłam do minionych cieni, co wciąż tańczą między nami. Dziękuję :)
  22. To niedobrze... Tylko obawiam się, że jak pójdę z tym do Prozy, ktoś zapyta: "To na pewno proza?". Na to wygląda, że ni pies, ni wydra :) Ech. Zaraz zrobię z tego ośmiozgłoskowiec rymowany jak trzeba ;)
  23. Śliczny wiersz :) Też lubię Vincenta, chociaż "lubię" to chyba trochę za mało. Pierwszy utwór, który tutaj opublikowałam był o nim. Oglądałaś może [url=www.google.pl/url?sa=t&source=web&cd=1&ved=0CBkQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.imdb.com%2Ftitle%2Ftt0212537%2F&ei=LEkbTaP1EYftOf-ZsbEJ&usg=AFQjCNE0tQleyJAqZ6oiTRKdapWGBePdIw&sig2=wLblNige6qyaheJ1WevLeQ]ten film?[/url] :)
  24. No właśnie za każdym razem mam problem z osadzeniem tego typu utworów tu czy tam. A jak mam problem, nazywam to prozą poetycką. Przewrotność kobiet nie zna granic :D Dziękuję za miłe słowo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...