Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Magdalena_Blu

Użytkownicy
  • Postów

    906
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Magdalena_Blu

  1. Pozdrawiam, a po zimie znowu wiosna i lato:)
  2. Jest tu klimat, który cenię zawsze w wierszach - mam manię usuwania niepotrzebnych słów - rodzaj natręctwa:), więc wywaliłam dla siebie "te wszystkie". Wiersz jest - jak najbardziej:) Pozdrawiam.
  3. Cezary, dość emocjonalny wiersz i wygląda jakby był pisany w chwili wzburzenia, pewnie stąd ostre wyrażenia mające na celu wstrząsnąć. Dobra puenta:) Pozdrawiam.
  4. Dziękuję - miło, że "nie przeciw":)
  5. Myślę, że się nie mijasz, ale nie zawsze jest ważne "co autor miał na myśli" - czasami ważniejsze jest "co odbiorca miał...":) Pozdrawiam również:)
  6. Ha - wrażenia sąsiada Andrzeja są bardzo istotne:) Pozdrawiam również:)
  7. Krytyka - ważna sprawa:) Dzięki:)
  8. Jakoś mam taką przypadłość żeby nie było "kawy na ławę"":) "Fascynująco" to komplement. Dziękuję i pozdrawiam:)
  9. Kulki nieuchronnie się rozsypują i wcale się nie śmieję, po prostu tak jest:) A trochę mrozu jest zawsze potrzebne, więc niech będzie arktyczna dieta:) Pozdrawiam.
  10. Bardzo proszę, nie mam nic przeciw wtykania nosa, sama chętnie bawię się cudzymi wierszami, poza tym zawsze można znaleźć inne, ciekawe spojrzenie. Pozdrawiam:)
  11. Tak właśnie sobie wyobrażam, kra z niedźwiedziami przepływającymi koło okna:) A hartowanie jest sednem wiersza. Pozdrawiam Dawidzie:)
  12. Marku, uśmiechnęłam się:) Dziękuję i pozdrawiam:)
  13. Tamta końcówka zmieniona, bo chyba zbyt okrężna droga była:) A kolejność zostawiam z premedytacją:) Pozdrawiam Krzyśku:)
  14. Skąd Michale znasz wujka Andrzeja? Chyba, że każdy ma jakiegoś wujka Andrzeja - na to wygląda:) Pozdrawiam.
  15. Miło, że się "zdarzył" - nad "wtedy" trochę rozmyślałam, więc dziękuję za sugestię - porzucam bez żalu:) Pozdrawiam:)
  16. kiedyś będę bogatsza o śmierć i zdrowe odżywianie w poetyckiej grze nie wystarczy tętno mróz i kra urozmaica widoki białe niedźwiedzie mogą zaglądać w okna pierwszy stopień zaczyna się w gardle smakowane rozwiązanie dla powolnej metody zejścia kroki nie muszą być śpieszne wystarczy że w próbie generalnej piłeczki rozsypują się bezradnie zwalniam tempo i zatrzymuję obraz skoku na taflę teraz wygląda jakby w kwestii trawienia czas promował arktyczną dietę
  17. Tylko tyle zabieram, bo jako otwarcie jest ok, a dalej? Bo dalej jest bełkot obcokrajowca, który ma prawo kiepsko mówić po polsku. To tak jakby gość poślizgnął się na skórce od banana, wpadł na latarnię, potknął się... i tak do końca wiersza (choć trudno mi to podciągnąć do tej nazwy). Żadnej refleksji jakoś nie mogę znaleźć. Z wierszem trzeba powalczyć. Pozdrawiam.
  18. Ze szwedzkich filmów jedynie przychodzi mi Bergman na myśl, nie są to lekkie kawałki, więc jeżeli peelka kręci takowe, nie dziwię się melancholii - zgadzam się co do braku powietrza:), podoba mi się wieloznaczność słowa "wskazówki" - niezłe:) Pozdrawiam:)
  19. Kropla w oczach to nadzieja dla bezdomnego psa, w sumie to chyba jest przekazem wiersza. Tak czytam. Zmieniłabym "kropelkę" na kroplę - zdrobnienia rzadko potrafią się obronić i zastanawiam się czy usunięcie wersu z blaskiem księżyca nie zmieniłoby sensu, jeżeli nie zmienia, to wywalić. Pozdrawiam Marku:)
  20. Fajne, fajne jak zwykle, lekkie i przyjemne:) Jedyne co mnie gryzie - słowo "ta" - wg mnie lepiej bez, ale oczywiście wola autora:) Pozdrawiam:)
  21. Podłączam się bezczelnie:) Pozdrawiam:)
  22. Mój ulubiony temat i świetne otwarcie - wiersz na tak:) ale nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie skubnęła - dziś tylko "mi" i "je":) Pozdrawiam. Musiało Cię rwać dziś na tę wichurę:)
  23. Oczywiście, że miłość wieczna, a wojny, walki mamy na co dzień:) Pozdrawiam.
  24. Protest albo reflelksja - jak znaleźć się w codzienności i że w literaturze nie ma instrukcji radzenia sobie w urzędach:) Dziękuję za komentarz i również pozdrawiam:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...