Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pielgrzym Ostatni

Użytkownicy
  • Postów

    411
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Pielgrzym Ostatni

  1. Pewna mucha spod Zgierza Zoczyła lecąc jeża Chociaż miał kolce Miał też i dolce ...Rankiem bzyknęła z leża
  2. Przenikliwy Panie Zdobądź się Amen
  3. Chcę Cię pieścić czule Na wyspie bezludnej Wśród morza bezmiaru Nie znając umiaru Z karku pot zlizywać W nocy podpatrywać Za krótką koszulę Podciągając w górę Tak ciałem zachwycać By wyć do księżyca Szorstkimi palcami Słodkie sutki pieścić Suchymi wargami Twardnić do boleści Wsuwać nos pod pachę Odurzać zapachem Wgryzać się zawzięcie W smukłej szyi zgięcie I tak Cię utrzymać W rozkosznym tym stanie Żebyś chciała drzemać We śnie i na jawie
  4. Tak nieskromnie - podobne stylem moje "Spacer" tutaj i "Grzech szczęścia" na limitowanym dla początkujących. Czyżby bratnia dusza? pozdrawiam P.
  5. Zgadzam się z Emilem, że to jest dobry przykład poezji współczesnej. Chociaż te "mosty wyciętych żył" tak nie do końca dla mnie pasują do całości. Panie Biały, czy Pan lubi/ceni Bursę? Tak z czystej ciekawości.
  6. Dziękuję 6 kilo w kieszeni nie zmieszczę ale dobrą monetę zabieram
  7. Czytam po raz kolejny i wciąż nowe mi się otwierają kieszenie... Tak lubię. Zabieram do lubych.
  8. Spotkajmy się przy grobie, w jałowca cieniu, Przy płycie kamiennej obtulonej tują. Pode krzyża z figurką bacznym spojrzeniem W złotej nicości od ciszy uszy kłują... Głos w krtani więźnie nie mogąc dobyć słowa, Oczy pod powieką szukają schronienia, Czas wokół zamiera wpatrzony w wspomnienia - i tak trwa o zmroku ta niema rozmowa. Tam słońca zachody i wschody mijają W takt znicza ogniem zapałki cuconego. Księżyc w pełni oblicza zawsze bladego; W ponurych cieniach modlitwy wieczne trwają... Tam szepczą żale i prośby uśmiercone, Niespełnioną wiarą napełniają serca I dzwonią gdzieś słowa w przestrzenie rzucone: Gdzie anioł Twój jest, a gdzie - Twój jest morderca? Spotkajmy się w mroźnej świątecznej zadumie, Na złotych gałęziach tui śnieg się puszy... Przy Tobie potrafię się przejrzeć w mej duszy, Początki pragnień odnaleźć w żądzy tłumie... Skrzą gwiazdy się w szronie kamienia nagrobnym - ja stoję wmilczony w ich chłód rozbłyskany, Znów słyszę jak drepczesz ku mnie krokiem drobnym. Ja go nie zapomnę! Ja - tak przytulany! Tam lubię przywołać przed oczy obrazy Uśmiechów i gestów, bez odkrytych znaczeń. Ot tak, byle myśleć, zatęsknić znów za czymś Matczynym, co było w Twojej tylko twarzy... Tam poję się wonią troskliwej miłości I czuję ruch ręki bezsennej na głowie, A przecież Tam tylko w ziemi kilka kości, Nie stoisz Ty przy mnie - ja stoję - przy grobie...!
  9. Dziękuję. Jak to twórca, najbardziej jednak przywiązany jestem do pierwszej wersji... ale pomyślę jeszcze. pozdrawiam
  10. Miło mi Judytko, cieszę się że chociaż w zadumę trafia, jeśli rady i krytyki to też chętnie przyjmuję. Serdeczności
  11. Ach przesoczysty... aż widzę spienione ślady na szyi, których wcale tam nie ma. Dla purytan - tytuł ostrzega - rzeczywiście ociera się o granicę ale jej nie przekracza, to dla mnie mistrzostwo. Dla mnie skojarzenie to "Jedwab" (Róże Europy), ale i Raissa też.
  12. Dziękuję za pozdrowienia i rady, ale oj... chyba jeszcze pogrzeszę...
  13. Wzmocniłem, trochę inaczej, ale skoro ma być na refren hard-rockowej piosenki - to "szatańskie" chyba zagra? Tak jakby rytm się lekko zgubił - ale z Twoją propozycją było podobnie. Lepiej?
  14. I znowu gniew Szatańskie uczucie Pulsuje krew Dzikie w sercu kłucie Szorstkie słowa Tembrem głosu zduszonym Znów od nowa Smutek domów zburzonych Gdzie marzenia Rajskie ptaki i plaże Świat się zmienia W antytezę mych marzeń
  15. za wszystkie grzechy moje za wszystkie grzechy twoje za chwile prześmiałości za chwile nadradości przez parę dostatków przez parę dodatków do wszystkich kilku chwil grzechu szczęścia uśmiechu bliskości ciepłego spełnienia dolicza się słony rachunek przybija ciężką pieczęcią łzy na policzku malunek tuż obok śladu marzenia
  16. Przyjemny wierszyk - wietrzyk. Lekki ale nie błahy. Pozdrawiam
  17. Treści można sobie podkładać dowolne, chociaż swobody interpretacyjnej niewiele ;) W tych okolicach mogą być np. bóle reumatyczne...
  18. Szanowna Pani Anno wstałem jak co dzień rano i zobaczyłem Panią jak stoi przed lusterkiem w bieliźnie bielusieńkiej popadłem w stan ekstazy patrząc na Pani plecy a Pani nieświadoma mojego zapatrzenia prężyła się jak kotka poczułem ból istnienia gdzieś w okolicy bioder zamarłem zawstydzony a wtedy Pani... Pani nagle się odwróciła mój ból już nie miał granic na szczęście Pani oczy rzęsami przysłoniła mogłem szybko odskoczyć ...Och, Pani Anno miła!
  19. Natasza, Waldek - dzięki za zachętę. Pozytywne wibracje bardzo się przydadzą teraz po tym tygodniu masochistycznej smuty. Ja już dłużej nie mogę... Pozdrawiam, Piotr
  20. I doprawdy tyle wystarczy i jest pięknie bez całego tego patosu, polityki i Wielkiej Smuty. Ela gratuluję umiaru.
  21. Urszula, podoba mi się Twoja poezja; obawiam się że dla większości zbyt metaforyczna ale ja przenośnie lubię. Piszesz podobnie do moich wielu prób. Jedyne co mogę poradzić - pisząc masz w głowie/sercu jakąś historię lub przeżycie spróbuj żeby była bardziej czytelna dla obcych. Chyba że piszesz dla siebie?
  22. Kocham Cię szalenie, Jak śnienie, marzenie, Kocham ud Twych drżenie I oczu zamglenie. Uwielbiam patrzenie Na sutek twardnienie I krwi wieczne wrzenie Pod Twoim spojrzeniem... A oczu zmrużenie Co mówi mi, że - nie, Na zawsze zamienię W mych rąk uwielbienie.
  23. Waldek, ja widzę po twórczości, że mistrzem intelektu i suspensu jesteś, ale serce też potrzebne. Z uwagą się zgadzam, bo najlepiej zaprząc oba..., ale przewidywalne też może być piękne (patrz zachód słońca, pola ryżowe itp.) - nie każdy cieszy się akcją, widok też można z przyjemnością kontemplować. A uwagi co do formy - takie tam... ale na całość też się składają.
  24. Poezja nie zważa na prawa i polityczną poprawność, Panie Boże uchowaj... Dla mnie nie ma tu nic kontrowersyjnego, są wątpliwości i poszukiwanie, czy się pomylę twierdząc że autor wcale nie jest ateistą , tylko uwiera go klerykalizm a może wierzy w inne filozofie / religie niekoniecznie związane z koszyczkiem wielkanocnym?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...