Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

WiJa

Użytkownicy
  • Postów

    2 921
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez WiJa

  1. Wcale nie daremne żale, tylko realne pragnienia. Pozdrawiam
  2. Dobry, ale jeśli już mnie zauroczył, to Majowy wieczór. Pozdrawiam
  3. Umarło wszystko, żeby się jeszcze więcej urodziło, a przynajmniej nie ma innej możliwości (co do kolejności, nawet jeśli dziecko umiera przed matką). Pozdrawiam
  4. Dzięki Bogu, że nietrwały, że mało co na tym świecie (jeżeli w ogóle coś, oprócz duszy) jest trwałe. Pozdrawiam
  5. Co ja mam - chociaż nie zmarnować tego co komuś zawdzięczam. Ale jestem już zmęczony sobą samym jak i sobą z kimś - takim stanem co to jest taką jedną wielką niewiadomą. Jakby kiedy tak nie było - tylko że człowiek o tym nie myśli i pewnie nawet dlatego jest szczęśliwy - kto tam wie - może nawet tak jak pchła na psie.
  6. Zdecydowanie tak, zdecydowanie ten. Pozdrawiam
  7. Taka fajna myśl, musi być też i jest myślą przewrotną. Pozdrawiam
  8. A co by to nie było, ma mieć głowę i uszy, ręce i nogi, itp., itd. Pozdrawiam
  9. Najbardziej chodzi mi o to, żeby czegoś/rzeczy (choćby i słowami) nie przenosić bez głowy, czy bez serca, żeby więc nie tworzyć hybryd. I to najczęściej dlatego tylko coś się robi z czegoś, żeby zaimponować (że się potrafi), niż z potrzeby ducha i/czy ciała. Pozdrawiam
  10. Dziewczyno miła, dobrze i mądrze, ładnie i zgrabnie, tylko że Zniechęcamy się i wpadamy w rozpacz, dlatego że myślimy o przeszłości lub o przyszłości, jak powiedziała św. Teresa od Dzieciątka Jezus. Pozdrawiam
  11. Wiem jednak to że taki ktoś niego albo on kogoś wyprowadza w pole. Pewnie też dlatego tak się lubią tak sobie ufają a w gruncie rzeczy wodzą się za nosy. Ale też czy nie tego chcą na czym się najlepiej znają. Tak godni siebie.
  12. Z polskiej ziemi jąkała czczego nie mając pojęcia co wiedziała wyjękiwała na wszystkich przyjęciach. Na Bachusa w końcu w USA co miała w CIA wyśpiewała i to bez zająknięcia. [Dlaczego tak? Bo jak paradoks, to paradoks, najlepiej czytać tak, jak (się) pisze, bądź (jak niektórzy wolą) tak, jak jest napisane. Tak więc jak trzeba i nie wolno i tak jak wolno i nie trzeba.]
  13. WiJa

    W Skawinie

    Był raz pyszny pan w Skawinie co wykąpać chciał się w winie. Że tak bardzo chciał niedaleko miał bo kompanie w Kobierzynie.
  14. Nie wystarczy coś wziąć z czegoś do czegoś - chyba że wystarczy na hybrydę ale czy to ma być hybryda czy to wystarczy hybryda - ni pies ni wydra czyli niewiadomo co byleby tylko nie było tym czym było na początku.
  15. Nawet jeżeli Twoje słowa są naiwne, to są cudownie, ale i mądrze naiwnie. A już w żadnym wypadku Twoje słowa nie są grzeszne czy głupie. A już najbardziej, czego człowiek może zazdrościć człowiekowi, to bycia sobą, choćby i wbrew zawsze czemuś i komuś. Bo nieprzekraczalne są tylko pewne dogmaty. A sztuka jest także w tym/taka, że mając pewną wyobraźnie, pewien polot, trzeba nie dać sobie podciąć skrzydeł. Pozdrawiam
  16. WiJa

    W Zawichoście

    Do pewnego pana w nadrzecznym Zawichoście w dzień i w nocy wpadywali radzić się goście. W końcu pan wziął młot i poszedł na most. Goście! A wpadywajcie se do dziury w moście. [Tylko proszę mi nie zarzucać, narzucać, proponować, żebym to ja sam tym młotem palnął się przez łep(etynę), tylko co najwyżej (szukając dziury w całym) proszę się samemu puknąć w główkę.]
  17. A dla mnie, o ironio, o nieba, jakże to (czym by to nie miało być, wytchnieniem czy zmartwieniem) piękna (bo jakże wymowna, jakże ujmująca) rzecz. Pozdrawiam
  18. Czym to sobie ludzie głowy nie zaprzątają, jakby nie mieli większych zmartwień. Pozdrawiam
  19. Trudno to powiedzieć bardziej otwarcie, a przynajmniej nie ma co okłamywać samej siebie (choćby i kokieterią, nawet jeżeli można). Pozdrawiam
  20. Można się uśmiać, chociaż niektórzy mogą przez łzy. Pozdrawiam
  21. Dobry, bo nie przedobrzony, nie przekombinowany. Pozdrawiam
  22. Jednak ja odnoszę takie wrażenie/przekonanie, że na tyle masz coś ciekawego/ważnego do powiedzenia, że nie musisz, przynajmniej tak kurczowo trzymać się rymów. Chociaż wcale nie na mawiam Cię do jakiejś rewolucji, choćby i dlatego, że lepsze jest wrogim dobrego. No i zawsze to łatwiej coś (pochopnie) spieprzyć niż (potem) naprawić. Pozdrawiam
  23. Ale czy, przynajmniej dwa ostatnie wersy nie powstały najbardziej dla rymu. Bo nawet w rymowanym wierszu chodzi o to, żeby rymy nie były ważniejsze niż treść, myśl, znaczenie, przesłanie wiersza; żeby więc rym nie wodził nas za nos. Bo to, co w umiarze może pomagać, w nadmiarze może szkodzić (i vice versa). Pozdrawiam
  24. W takim i w każdym razie nie mam zastrzeżeń (przynajmniej/oczywiście do wiersza). Pozdrawiam
  25. Bawi dzieci i bawi dorosłych (każdego na swój sposób, na swoje widzenie), jednak trochę za mało przewrotny/zaskakujący wiersz, nawet jeżeli piórko z wiatrem niesie się po całym świecie. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...