Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

WiJa

Użytkownicy
  • Postów

    2 921
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez WiJa

  1. Bo Ty tak chcesz, żeby tak było (jak sobie mściwie wymyśliłeś), ale dziękuję Ci bardzo za tak obszerne świadectwo Twojej indolencji krytycznej, jak i poetyckiej. I zapewniam Cię, że każdy by tak potrafił obśmiać wiersz, tylko że nie każdemu uśmiecha się tak, jak Tobie poniżać. Pozdrawiam
  2. Tak, ale zważ, że czasami to jednak lepiej jest nie myśleć, przynajmniej za dużo (a co dopiero mówić). Tylko po prostu wystarczy patrzyć (przeżywać) bez opamiętania. Pozdrawiam
  3. Nawet wbrew takiej, czy innej formie, coś mnie w tych wierszach nurtuje. Pozdrawiam
  4. Mnie w to graj (bez dwóch zdań). Pozdrawiam
  5. Wiersz taki, że hejże hej! Na pewno jeden z najlepszych (wszystkich) Twoich. Jestem pełen podziwu. Gratuluję i pozdrawiam
  6. Swego rodzaju sztuka, w każdym razie rymy niczego sobie, tylko czy to nie podąża/podążyło w stronę sztuki dla sztuki. Pozdrawiam
  7. Może niekoniecznie wzruszający, ale bardzo poruszający, a może i pouczający wiersz. Pozdrawiam
  8. Trochę mnie zamurowało tym wchodzącym, z jednej strony w trzewia, a z drugiej strony sięgającym dalej niż widać oczami wierszem. Pozdrawiam
  9. Alina Służewska M. Krzywak Magnetowit R. mefisto35 Są ludzie, którzy potrafią pogodzić się z rzeczywistością i są tacy, którzy prędzej zaprą się siebie i będą wymyślać niestworzone rzeczy, żeby tylko kogoś pokazać w złym świetle, a siebie wybielić. Widoczne do niektórych nigdy nie dotrze, że można się budować pokonując własne słabości, a nie poniżając innych, głównie oponentów ich racji. I to o tyle jest dziwne (czy nie dziwne), bo przecież nie ma ludzi, którzy by się nie mylili, jakoż nie ma ludzi bez grzechu. Ale co by nie mówić, jaki kto jest, zależy to od nikogo chyba bardziej, niż od siebie samego. A jaki by kto nie był, wszystkim dziękuję za obecność pod moim wierszem. Bo owszem, można być przyzwoitym człowiekiem, ale też nie ma takiego obowiązku, nie ma nawet obowiązku być w porządku wobec samego siebie. Pozdrawiam
  10. Jeśli tylko inspiracji nie braknie, nie ma sprawy. Pozdrawiam
  11. Własnym oczom nie wierzę, przecieram więc je ze zdumienia. Pozdrawiam
  12. Nie ma co narzekać, a przynajmniej każdemu należy się chwila wytchnienia, żeby tak jeszcze za coś więcej niż tylko bycie sobą. Pozdrawiam
  13. Dlaczego by nie. Pozdrawiam
  14. Wiersz na pewno dobry, ale mnie trochę razi pewne efekciarstwo, co najmniej przedostatniego wersu. Pozdrawiam
  15. Można sobie robić i wyobrażać - Bóg tylko wie co - ale to sama natura jest najlepszym a może i jedynym sędzią i selekcjonerem. No i co ja komu mogę zawdzięczać (poza tym że zawsze trochę a nawet trochę więcej mogę zrobić) chociaż tak dużo zawdzięczam. Ale zapewniam wszystkich że nie jestem - chociaż chciałbym być - Bogu tylko ducha winnym człowiekiem.
  16. Twórczość, zapewne nie polega na upiększaniu rzeczywistości i pewnie nawet dlatego jest piękna. Bo twórczość swoją drogą wcale nie jest różna od życia, nawet jeśli jest kreacją tego, co by mogło, bądź powinno być. Tylko że, czy to w życiu, czy w twórczości coś trzeba sobie odpuścić, coś darując nie tylko sobie, a nie być takim przepadzistym na wszystko, co by to nie było. Ale wobec wszystkiego trzeba być honorowym, ale też nie wystarczy honor niczym złość trzymać tylko w kieszeni. Jakie to proste, jeżeli ktoś udaje mądrzejszego niż jest, no to ja udaję głupszego niż jestem. A każdy postronny i nie postronny, jeżeli nawet nie wie co jest lepsze, jak by się zachował, to i tak doskonale wie co jest gorsze, jak by się nie zachował. A tu, przynajmniej jak na razie, to można być sobą, ale tylko w chwili zapomnienia (się), tylko że dla jednych ta chwila zapomnienia jest chwilą uniesienia, a dla drugich chwilą upadku, jeżeli nie upodlenia. Trzeba być wyrozumiałym dla człowieka, ale nie dla jego występków. Tylko jak oddzielić człowieka od jego poczynań. Dlaczego miałoby się być wybiórczym, czyli brać pod uwagę to, co dobre, a nie zauważać tego, co złe? Pewnie dlatego, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wychodziło. Nie ma czasu, nie ma śmierci, nie ma życia. Tylko że niektórzy chcieliby żyć i nie umierać! A którzy to chcieliby inaczej? A czyja to wina, że gorzej, że mniej, że to co głupie (w żadnym wypadku nie wolno mylić z chamstwem, ale można mylić z błędami, czy zażenowaniem) kojarzy się tylko ze złem? A ja to sobie mogę mieć marzenie, bo moje marzenie to tylko marzenie ściętej głowy. Że co, gdzie, jakie by nie było, żeby tak można było to zrozumieć, a co dopiero zrozumienie, żeby tak jeszcze mogło człowieka wyprostować; to wtedy ten świat, przynajmniej dla mnie, nie byłby tym samym światem. Albo ja nie byłbym tym, kim jestem, może nawet będąc sobą - jakbym jeszcze miał czegoś żałować, a nie dziękować komuś czy sobie - tak Bogu i tak Bogu. Ironia losu jest nieubłagana, a to życie płata takie figle, tak jest przewrotne, że nie ma mądrych mądrymi, a głupich głupimi. A co jest? Taka to wieża Babel (pomieszanie mądrego/mądrości z głupim/głupstwami).
  17. Albo faktycznie nie wiesz, albo udajesz, że nie wiesz w czym rzecz (co czytasz). A dorabiasz ideologię do tego, czego w wierszu po prostu nie ma. Bo gdzie ja napisałem, że ktoś zapomina o ciele? Wręcz w pierwszych dwóch, a nawet trzech wersach mówię o podstawowych potrzebach ciała i duszy. Ale człowiek pewnie nie byłby człowiekiem, gdyby nie chciał więcej; tak więc jedni ludzie bardziej dogadzają ciału, a drudzy dogadzają duszy, jedni bardziej są oddani duchowości i wierze, a drudzy bardziej hedonizmowi. I właśnie to wychylanie się (w jedną czy drugą stronę) jest bramą i kluczem do wiersza. Bo przecież, tak życie z pasją (misją), jak i życie bierne, czy neutralne [hedonizm nawet pasuje tu i tu] nie wiadomo czy jest przekleństwem, czy zbawieniem. Pewna jest tylko śmierć. A jeżeli chcesz się pochwalić, że więcej razy niż ja gościłeś w Radio Alfa, to się mylisz. No i na pewno Ryszardowi Rodzikowi należy się coś więcej, a już przynajmniej więcej od mojego wyświechtanego zdania o misji z wiersza Jemu poświeconemu. Toteż za miesiąc Pod Gruszką będzie wieczór wspomnieniowo-poetycki ku Jego czci. Wybacz i Ty mi. Pozdrawiam
  18. Nic się nie bierze z niczego, widocznie ktoś na to zasługuje, chociaż nie wiem czy(m) sobie zasłużył, ale na taki wiersz (jaki jest), jak najbardziej (i to bez ceregieli). Daremne tylko żale (jeżeli tylko to jest żal i jeżeli jest czego żałować). Pozdrawiam
  19. Jak zabawa, to zabawa, co nie znaczy że każdego zadawala, pewnie na szczęście. Pozdrawiam
  20. Tradycyjnie dobry. Pozdrawiam
  21. A tu, jeśli nawet nie ma wyboru, są priorytety, albo większe namiętności. Pozdrawiam
  22. Jak już mówiłem. Pozdrawiam
  23. Pewnie nawet szkoda, że tylko wzrokiem. Pozdrawiam.
  24. A pewnie że wystarczy, tylko tyle i aż tyle. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...