
WiJa
Użytkownicy-
Postów
2 921 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez WiJa
-
A ja uważam, że to jest cała i święta prawda, że czego jak czego, ale człowieka Bogu i człowiekowi Boga nigdy nie jest za dużo, a nawet zawsze jest za mało. Jeżeli tylko za bardzo nie rozciągnąłem interpretację/znaczenia wiersza. A jeśli nawet, to widocznie mam ku temu podstawę. Pozdrawiam
-
A ja głupi, a ja naiwny, powiedziałem jak baba do baby, a nie jak (co najmniej) politolog do politologa, czy jakiś inny jeszcze ważniejszy znawca (tematu i poezji). Widocznie mam dość wypowiadających się (głównie w telewizji) mądrych głów. A władza jaka jest, każdy to odczuwa na własnej skórze. Ale przynajmniej już wiem, że władza powinna być taka, jak dobry sędzia piłkarki, bo najlepszy jest wtedy, kiedy go nie widać, czyli kiedy nie jest najważniejszy na boisku (które w tym wypadku jest Polską). Pozdrawiam
-
Gdybym tu był od dzisiaj, to pewnie bym pomyślał, że wiersz jest co najmniej o podlizywaniu się, czy(li) zbytnim wdzięczeniu. A Ty, Pani Alino, po prostu jesteś taka zwyczajna, taka miła, uprzejma, otwarta. Po prostu uważasz, że tak trzeba (kiedy trzeba) i już. A niech sobie myśli kto chce, co chce. Pozdrawiam
-
Wynika z tego, że ważniejsza od słów jest ekspresja. I coś w tym musi być, bo podobno bezpośrednio ludzie bardziej porozumiewają się otoczką słów (gestami, mimiką, spojrzeniem..), niż samymi słowami. Pozdrawiam
-
wszystko jest drogie a najdroższa jest niewiedza kto więc ma wiedzę ten ma władzę chociaż niekoniecznie na pokaz na imponowanie ale z czasem gdy atmosfera unormuje się - dlaczego nie - nie ma jak wysforowanie się na zaszczyty na szacunek na kasę jakiej nikt nie ma ale zawsze można mieć większą
-
Syria (prawa człowieka)
WiJa odpowiedział(a) na JacaM utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z jednej strony tak, z drugiej nie. Bo co dla jednych jest bez różnicy, dla drugich nie do pogodzenia. Nie ma więc co generalizować, a przynajmniej nie ma uniwersalnych rozwiązań, nawet jeśli jest jedna miara (co do dobra i zła). W końcu dla jednych śmierć jest przekleństwem, a dla drugich wybawieniem. Wniosek - śmierć nie jest tylko śmiercią (chyba że wszystko kończy się na fizyczności i doczesności). Pozdrawiam -
Dobrze wiedzieć w tej formie (co bez mała każdy wie, bądź będzie wiedział dobrze), Pozdrawiam
-
melodyjka biało-czerwonej pozytywki
WiJa odpowiedział(a) na Jan_Wodnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Prosta sprawa, albowiem poezja jest tym, czego się spodziewamy/oczekujemy i tym czego nigdy byśmy się nie spodziewali. Bo takie jest życie. Pozdrawiam -
Nie wiem czy tak jakby chciał autor dociera do mnie, ale zatrzymuje, a nawet porusza. Pozdrawiam
-
Czyli należy więcej dawać z siebie niż mieć, a co dopiero, żeby jeszcze coś brać. Pozdrawiam
-
Zaczekać aż wystygnie. Pozdrawiam
-
wieża z kości
WiJa odpowiedział(a) na Konrad_Redus_Olszewski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Taki wiersz, że może nawet mnie przerasta. Ale tytuł bomba, klasa, cacko (kojarzy mi się z czymś/kimś więcej niż tylko z wierszem). Pozdrawiam -
Między niebem a ziemią, między ustami a brzegiem pucharu, między barwami a spłowieniem barw, między tajemnicą a odkryciem tajemnicy… Sam już nie wiem gdzie i jak, ale wiem że coś tak chodzi za kimś, jak np. zapach terpentyny. A już zakończenie wiersza odbieram, że co za dużo, to niezdrowo. Pozdrawiam
-
Po prostu wiersz, w którym mi niczego nie brakuje i niczego nie ma za dużo. A ideału (jak choćby idealnego wiersza) to można, ale sobie szukać, a nie mieć (a przynajmniej zawsze czegoś komuś będzie brakowało). Pozdrawiam
-
Druga sierpniowa pełnia
WiJa odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mieliście szczęście z tym niebieskim księżycem. Rzadkie, a nawet bardzo rzadkie zjawisko (jeżeli faktycznie był niebieski, a podobno w tym czasie był niebieski). Pozdrawiam -
W kalejdoskopie
WiJa odpowiedział(a) na Alina_Służewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rzewnie przypominam sobie dziecięcy kalejdoskop. Można było cuda zobaczyć, a nawet cuda-widy poznać. Pozdrawiam -
Rozumiem, że(by) lepiej nie brać tego wiersza tylko dosłownie. A może tylko ja mam takie nieuprawnione upodobania (co do wierszy), tj. za daleko sięgam. Pozdrawiam
-
Wiersz tak bardzo pojemny, tak bardzo wymowny, że nawet boję się żeby moja interpretacja wiersza nie była absurdalna. Tak to wiele sobie wyobrażam, ale moje myślenie niekoniecznie musi sprowadzić mnie na manowce, a może nawet nie odbiega od tego co się widzi autorowi wiersza. Pozdrawiam
-
Równie dobrze/skutecznie można być zamknięty w klatce serca (a to też niedobrze). Pozdrawiam
-
Człowiek jak słoń (pamięta)
WiJa odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobra pamięć jest bardziej potrzebna słoniowi niż człowiekowi bo człowiek tyle potrzebuje zapomnieć albo musi wariata stroić że nie wie co robił i co robi. I co jeszcze można od człowieka chcieć - jak ktoś śmie jakby ci co dzisiaj chyba się tylko uwzięli na niego (że go tak prześladują) sumienia nie mieli. Czyż nie tego sumienia jakiego on nie miał kiedy trzeba było mieć kiedy on był katem a oni ofiarami. [wersja ostatnia i ostateczna] Dobra pamięć jest bardziej potrzebna słoniowi niż człowiekowi bo człowiek potrzebuje ale zapomnieć albo musi wariata stroić że nie wie co robił i co robi. I co jeszcze można od człowieka chcieć - jak ktoś śmie - jakby ci co dzisiaj (prześladowcy jacy czy co) chyba się tylko uwzięli na kogoś takiego - sumienia nie mieli (że mu nie zapominają). Czyż nie tego sumienia jakiego on nie miał kiedy trzeba było mieć kiedy on był katem a oni ofiarami. I teraz (bo już nie wbrew prawdzie) proszę bardzo sobie wybaczać. -
Przez literówkę w tytule, to sam już nie wiem czy w wierszu ma być np. niedobry, czy niedobrzy. Ale mniejsza z tym. Grunt, że wiersz mocno wali/trafia między oczy, pewnie jak kogo. Pozdrawiam
-
Dobrze, tylko po co sobie komplikować życie, tym bardziej przez komplikacje słów (chwyty literackie). A przynajmniej uważam, że czym bardziej naturalnie, tym lepiej. Pozdrawiam
-
Wiersz jest w porządku i to wobec poezji i wobec siebie. Może tylko z głupia frant podzieliłbym go na dwie sześciowersowe zwrotki. Pozdrawiam
-
Wszystko ma swój czas i swoje miejsce. A to jest wiersz którego nie trzeba, ani wolno chować do szuflady, ani tym bardziej wstydzić się go (że niby to ma być gniot). Pozdrawiam
-
Kwintesencja naszych czasów, tylko czy nasze czasy nie są każdymi czasami. Poza tym że to, co teraz to bardziej boli i doskwiera. Jakby tego nie można było zmienić, a przynajmniej wina/przyczyna dziadostwa (powszechnego) jest w nas samych. Może nawet, jeśli nie podskórnie sami tego chcieliśmy, to chcąc się wysforować ponad to, co normalne/skromne/przyzwoite, sami sobie dziadostwo sprokurowaliśmy. Pozdrawiam