
Bronisław Jaśmin
Użytkownicy-
Postów
935 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Bronisław Jaśmin
-
Świat się zmienia
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeżeli teraz świeci nam słońce, Marionetkowy kieruje blask, To nie myśl tylko, że jest bo świeci- Gdyż może świecić dla innych gwiazd. W kamieniach które śpią na alejach, Ugrzązł głęboko nieznany czas. Tu także nie myśl, że nam zabiera Swoim piecykiem magazyn lat. Lecz wiedz, że światy jakie istnieją, Rodzą się po to by były zmienną. Odchodzę stamtąd, prawa mnie zmienią, Lecz nie wiem czy siebie już utraciłem. -
Pod łąką nieba
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pod łąką nieba co nas zakrywa, Jest przestrzeń która w człowieku zmarła, I taka smutna lecz też szczęśliwa, Że w smutku widzi swe powołanie. Z mgły która czyta ciała otchłannie, Z mgły co oziębia wspólne imiona Świat dalej patrzy na jadłodajnie I dzisiaj słyszy: jest"koniec świata". A my w podziemiach będziemy zawsze, W podziemiach nieba coś pozostanie, Co będzie mówić, a świeca gaśnie, Że my byliśmy aby pozostać. Bo pozostaną po nas zegary, Złote kreacje oraz rubiny, A pozostaną bo odmierzały Wskazówki czasu ich stały żywot. Także w dziedzictwo kres dnia uderzy, Sapanie psów słychać z ulicy. A jak na razie nikt z nas nie wierzy, Iż przyjdzie moment że się stracimy. -
Horyzont
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
statycznie z drwiącym ciągnie się śmiechem granice jego nienakreślone śmiechu i wnętrza bezbarwnych ust w podziemiach oczów jest niewidzialny oczodół ślepy nie zna go nigdy a na powierzchni cienkiej jak żyłka banknot i papier sztylet lub równia tylko widoczne są jego rysy kontury słabe i przezroczyste i gdy patrzymy jak słońce bierze i wciąż wyrywa swoim promieniem cieniutkie nitki horyzontalne wciąż uważamy że jest to prosta bez granic bez dna i pojemności z kosmosu jakby płaska paleta -
pech
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Intarsja Lumiere utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ciekawy utwór...ze szczyptą nowatorstwa. Niezła gra słowa i neologizmy. Pozdrawiam Wydaje mi się, że wiem o co chodzi w tym wierszu i wybacz Intarsja jeśli pomylę: Utwór nakreślił sytuację gdy człowiek na desce uczestniczy w zawodach. Przybrzeżnicy to np. sędziowie a "flesz śmierci momentu" to wstrzymanie momentu gdy ten igrał ze śmiercią." łuk zatacza ulga" - zawodnik przeżył porwany przez falę. -
[Mgły unoszą białe twarze...]
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mgły unoszą białe twarze, jakby chciały umrzeć. Naprzeciwko łez witraże: blask księżyca i cień słońca. Witrażami jest błękitny zamysł zaoranych gwiazd. Drugim ziemia, krok i człowiek, powiek uwięziony świat. Pełne mgły są nasączone światłem i purpurą. Na wybrzeża drzew skupione oceanem szumią. Jakby miały stos z konarów, zmienić w moc odpornych skał. Wśród skrzywionych gwiazd, zegarów powiekami pogiętymi, mglisty jeździec gnał. Wśród skrzywionych gwiazd, zegarów odmierzanych przez powieki, --------------------------------------- mglisty jeździec gnał. -
Bezskaza będzie po człowieku
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Powierzchnia będzie jutro piękna, Ale nie wiemy gdzie nastanie. Planecie krwawi mocno pięta- I ciągle płynie potok krwi. Umiera dzień przed dniem następnym I ptaki chodzą na swych skrzydłach A ręce ludzkie są jak kalka, Co po niej zawsze będzie blizna. Niedoskonałe rzeczy wtórne- Ludzkie narzędzia są podobne, Bo to co zawsze jest nam górne Przerasta łatwo nasze głowy. Planeta będzie jutro piękna To późna przyszłość bez człowieka. Dzisiaj planecie krwawi pięta, I ciągle płynie potok krwi. -
Człowiek jest wpisany w pejzaż
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cierpliwości?...być może, ale tak się stało, że nie powstał w jednym czasie a ostatnie strofy w pewnym momencie dodałem do całości utworu. -
Poezja
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z ledwością zrozumiałem czym jest świat z poezją. To sieć w sieci małej, którą nikt nie zmierzy Nicią pajęczyny... trzy kropelki rosy. Poezja to miód w occie lub wiatr bezszelestny. Orzech który stwardniał na włoskim orzechu, Orzechowy owoc, orzechowa kora... -
(narazie bez tytułu)
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mam problem w nadaniu pasującego tytułu do powyższego utworu.Jeśli ktoś ma pomysł bardzo proszę aby uwzględnił to w komentarzu. pozdrawiam wszystkich -
(narazie bez tytułu)
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ludzka żądza się odsłania gdy na przyszłość swoją czeka Nie narusz nożem martwej rany, Ona płynęła tracąc wzrok, Spływała tak jak dawne stany- Które z nią krzepły,z nią co krok. Malachitowe mam spojrzenie W marcepan pragnę zmienić świat. Ale ja wiem że czas nie zmienię- Bo świat nie zdejmie pierwszych szat. Bo świat nie zdejmie okularów, On nie chce być stworzony znów. Nie cofniesz nigdy deszczu w maju, I ani Majów, ani snów. I pogódź się ze stanem losu, I spójrz na życie pozytywnie. Wciąż jest na ziemi ciepły rosół, Wciąż czas ukrywa ślad po bliźnie. -
[Nie tylko patrzę na szare skały...]
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie tylko patrzę na szare skały, Deszczem spłukane na pożegnanie. Nie tylko po nich dziś pozostały Gdzieś me obrazy tak rozmazane. Księżyc chcę dotknąć swą miękką wargą- Aby powierzchnia przyjęła znamię. Czyżby kochamy tylko dlatego, Bo wcześniej pokochał nas polny kamień? Widzę obłoki jak białe miasta, I teraz już czuję, że jestem mały. Kiedyś tak bardzo nas pokochały- Lasy i gwiazdy, i świat co zasnął. I nadal nas kocha swymi członkami- Dniem co rozświetla nam ciemne ciało. I każdą rzeczą oraz żywiołem, I tym co po nas wciąż pozostało. Czy człowiek dobroć wielką jak miłość- Na drodze czasu Mu odwzajemnił? Dlatego ciągle człowiek domniema- Lecz świat i kosmos jest bez tajemnic. -
Cisza
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jak foton cisza dręczy foton nie waży wcale a cisza dręczy myśleniem tak ciężkim jak masa gwiazdy na szczęście cisza nie waży więc bólu nie odczuwamy swym idealnym ciałem lecz duszą i rozumem tylko nimi czujemy ciszę jak dobrze że tylko nimi a zarazem jak niedobrze... cisza blisko może śpiewać ale dla nas jest daleko -
Interpretacja
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To w prostych słowach muszą być, Ukryte w głębiach metafory. Na dachu srebrzy się pstra nić- (To pajęczyna i nic więcej). Zza góry nocnych dolin śmierci, Wystaje jakaś ludzka dłoń- I musisz wiedzieć, że to pierwsi Co w dnie odkryli szczyty słowa. Gdy pogrzebali życie myśli Patrzyli dumnie w oczy słońca... -
Uduszony oddech
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
By stanąć się powietrzem Pochłania wszystkie wiatry. I nie wie tego jeszcze, Nie pozna że to robi. On zrodził się od życia, Lecz czemu go opuszcza, A czyżby bez ukrycia Ma umrzeć w głębiach ciszy? Łańcuchy jak z lazuru, W nim piętrzą się zmroczone. Zamknięty klatką toni- Samotnie w wodzie tonie. -
Zwada i niezgoda
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gotowane, są w umyśle, Ciernie wbite w moje słowa. Póki ogień w nich nie zniknie, Nadal będzie trwać niezgoda. Czy to dobra na nią pora- Ciemne niebo, bicze deszczu. Zwada nigdy nie jest skora By głęboko spać w dzień piękny. I nie szuka analogii, By wejść jakby na swą scenę, Gdzie sceneria straszy progi Od mgieł miejskich po zawieję. Jak pokonać takie byty, Co zwą siebie dawcą akcji? Więc pamiętaj: obrus zszyty, Nieraz dziurę w sobie skryje. -
[Dzwony biją przed północą...]
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzwony biją przed północą, Drgają lekko struny światła. Księżyc pachnie razem z nocą- Zostań chociaż w nocy sobą. Biją aby przypominać, Że po chwili dźwięk w nich umrze. Lampa świeci obok kina, W którym film trwa prawie wieczność. Dzwony biją przed północą- Dzwony z brązu i mosiężne. Patrzę, bo przez wszystkie miasta Promień głaszcze chłodne niebo. Jak pod murem spał nasz więzień, Ten co nas ugościć musiał. Czasem czuję całym sercem, Że życzenia ludzi słuchał. Czy popatrzyć w dni co w trumnach, Cały świat co minął jedzą? A gdy czas na koniec czeka, Człowiek powie że był jeden. Jeden dzień i bez milenium... -
[cichy język wiatru...]
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
cichy język wiatru płomień swój rozpala świat wydobył dłonie w wieczny obraz piękna ul na nosie ptaków zjada język ostem to harmonia pośrednictwa i sąsiedztwa rzeczy jakże idealna oraz wyjątkowa lecz niestety w ludzkich oczach -
Człowiek jest wpisany w pejzaż
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Las pochłonął sowi oddech, Czuć poziomek lekką woń. W owocowym śnie jak modrzew Tracą lasy liści toń. Nie powrócę znów do miasta, Nasyciłem okiem ruch, I ja tylko widzę kasztan, Tylko ja w nim czuję nów. Nikt prócz mnie,nie ujrzy wiatru, Miasto nigdy się nie zmienia. Ojcze, bracie i ty dziadku- Wy żyjecie jak bez cienia. Tylko pyłek z drzew strącany, Babie lato, desant liści, Przypomina lasów rany, W nim baterie - u mnie szyszki. Czyżby można było spostrzec, Miasta- szare metropolie, Bez natury, która rośnie, Kształcąc co dzień drogi polne? Tylko czas potrafi jeden, Uformować zmiany w mieście, To się spali domów siedem, Lub konsumpcja włoży palce. Lecz nie lato, ani klimat Bez natury tutaj nie czuć. U mnie żywszy jest ten ślimak, Który zsuwa się na mleczu. Las pochłonął miasta oddech, Miejskie dymy i żółć ścieków. Już nie będzie rosnąć modrzew, Bo pochłonie wszystko woda. Kiedyś ludzie oglądali Białe dni na czarnej chmurze. Lecz technika już powoli Podda ludzi swej wichurze. -
Oktostychy (2)
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niestety nie uzyskałem satysfakcjonującego rezultatu w tych powyższych oktostychach.Brakuje w nich m.in. formy "ło". -
Myśli
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie uprawiam własnych myśli, Lecz kiełkują patrząc w przyszłość. Nawet ich nie podlewałem, Lecz się wzbiły ku obłokom. Przechowałem je w ciemnościach, Ale znały sekret światła. I tak rosły dojrzewając, By gdzieś w czasie mi zakwitnąć. Nędzny ze mnie rolnik,oracz, Nic nie robię i nie sieję. Lecz być może nasze myśli, Z których rodzą też się słowa Są podobne jak blask duszy, Bo zrodziły się przez Boga. Ale tylko takie które Nazywają dobro dobrem. I tak słaby nie pojmuję, Że to one czynią ludzi, I to one niepojęte Tworzą ze mnie tu człowieka. Gdzieś w Laosie ktoś uprawia, Na tarasach ryż i trzcinę. Tu potrzeba rąk i serca, By rośliny mogły umrzeć Gdy dla słońca już przekwitły. Myśli są więc nieśmiertelne, Im nie trzeba nawet tlenu- Czyżby to są pasożyty? -
Oktostychy (2)
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oktostychy (2) I (wprowadzenie) wiem że wszystko co ptak śpiewa jest jedynie samym śpiewem nic nie wiemy o przybyciu bieli miasta rzeszy płatków śnieg porastał nagie łąki widać było kiedy odszedł czasem walnie bez przycyny świat zaskoczy błyskawica II (część zasadnicza) cz. 1 - Naiwność Za mym głosem krocz swym głosem, Za drzewami jest twój dom. Kiedy wreszcie pokonamy Drogę i jej długą dłoń? Nie martw się i patrz na niebo, Umiem z niego (z chmury) czytać. Jego szumem, głuszą, ciszą - Wiedz, przez cień mój nie zabłądzisz. III cz. 2 - Obłęd Widzisz te kamienie białe, Jeszcze tylko dwa zakręty. Jak mówiłem jestem z niebem W stałym, boskim wręcz kontakcie. Czy czasami mnie nie zwodzisz - Mówiąc takim dziwnym głosem? O, ty głupcze! To mój dom, Nóż i miejsce twojej śmierci! IV cz. 3 - kwintesencja prawdy Ten wędrowiec był bogaty I odziany klejnotami. Zaś ten drugi nieznajomy Skrytobójcą był wybornym. Lecz pragnienie plącze zmysły, Więc wędrowiec z naiwności Kroczył równo za krokami, Tego który nosił szmaty. dnia 12 lipca 2010 r. (z poprawkami w kompozycji) -
Mgły
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Reszta elementów miała określać środowisko i miejsce mgły w przyrodzie, lecz np. gwiezdne łany w utworze to wygląd zamglonego nieba.Sztylety pełnią rolę dopełniającą inne wytyczne mgły jak grubość, która jest delikatna. -
Park
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przez czerwone oczy słońca, Pragnę ujrzeć piękny park, Który też jest równie cudny I bez słońca, i bez lamp. Każde drzewo jest artystą- Tak uważam i tak jest, Bo te rzeczy co zawisną Dają jakby płótna cień. A zawisły wszystkie liście- Zieloniutkie dzieci drzew. Moja dusza pragnie słońca I parkowych rześkich łez. Dalej są szpalery ciemne- Lekko przyciemniane są. Tak, chcę zostać tu na zawsze I przechadzać się dziś z mgłą. ---------------------------- Może gdy otworzę oczy, Ujrzę nowy lepszy dzień. Każdy dzięcioł mnie zaskoczy, Już nie sztuczny będzie cień. Całe skwery, miejskie parki Znów powiedzą "jest nasz świat", A z pobliska wszyscy ludzie Zrozumieją czym jest kwiat. Oddam ciepło swego domu I markowy dezodorant, Aby poczuć tak jak kiedyś Z lat dzieciństwa woń kwiatów. Lecz przez usta wieje wiatr... Człowiek więźniem własnych "szat". -
[Krąg zatacza srebrną tarczę...]
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Krąg zatacza srebrną tarczę- Półpylistą twarz księżyca. Świece palą swe sumienia, Ale pięknie tracą wosk. Lecz gdy coś się już zmieniło, Deformuje nadal siebie Jak ta świeca która traci, Wosk dla swego oczyszczenia. Są na ziemi jednak byty, Gdzie ich wnętrza są trwałością. Takie które są z człowiekiem, Piecze muszą trzymać w ciele. By ochraniać naszą trwałość. Lecz gdy szybko ją opuszczą Już nie dotknie się materii. Wszystko zbliża się do ciemni, Wszystko w nicość się pozmienia I nie będzie śladu czasu, I nie będzie w nim istnienia, Ani gwiazd i ani wierszy- Ptaków,ludzi i milczenia... Lecz wyłoni się z nicości Albo tutaj lub gdzieś indziej W swym wymiarze niebieskawym Nowy świat i Jeruzalem. -
zarumienione mury.
Bronisław Jaśmin odpowiedział(a) na Jan Cyprian Kowalski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Osobiście ten tekst bardzo mnie poruszył, ma coś w sobie wyjątkowego.