piotr marcin

Podoba mi się, ciekawa forma.Pozdrawiam serdecznie.

Fajnie napisane, wciąga.

Świetnie, świetnie, świetnie.

Podoba mi się, fajnie piszesz.

Składam gratulacje- świetne.

Kwestia gustu,gustu kwestia

Świetnie napisane, pozdrawiam.

Świetny styl, świetne wiersze, tak trzymać!

Panie Piotrze porządny, dobry wiersz.Zawiera to co bardzo lubię i stosuję:rymy i wielokropki.Pozdrawiam serdecznie.

Świetne! Sam nie piszę haiku, ale bardzo gustuję w takowych; czekam na więcej, pozdrawiam.

Rewelacja!

Kurczę, coś często to mówię- świetne...pozdrawiam.

Haiku Grzegorza Ciechowskiego *** zasnąć pod kołdrą z wigilijnego nieba ach czmychnąć Z tego co słyszałem, G.C. pisał także pracę magisterską na temat haiku, pozdrawiam.

www.ciechowski.art.pl na tej stronie w tekstach, w tomiku poezji jest ich kilka, pozdrawiam.

Świetnie...pozdrawiam.

w powietrzu za deszczem ostatnim wciąż czeka aniołów monaster... mam słowa gotowe bo gwiazda nadziei nie zgasła... ...nie zgasła nad jaskrą... niech tylko się usta nie chwieją gdy powiem to zdanie zawiłe do twórcy aniołów z kościołem: ...się zmiłuj... ...się zmiłuj

Świetne...poziomem dorównuje znakomitym haiku Grzegorza Ciechowskiego, pozdrawiam serdecznie.

Dobry utwór, tak trzymać, pozdrawiam.

prozaiczne kałuże w materie wewnętrzne obuwia wkraczają z butami... a na górze się piętrzą już akweny ze łzami boskimi... na talerzu w szklarniowej brzoskwini jakaś radość czekała przy pestce... może jeszcze nie będą obwiniać ...może jeszcze... w wellingtonach pobiegnę przez chodnik zanurzony w przyziemnych kałużach bo niegodnie by w płaczu na górze ...ktoś Boga zobaczył

Wspaniale napisane, pozdrawiam.

Naprawdę dobry debiut...

Gratuluję poprowadzenia rytmu i ogolengo wyrazu, zawsze to mnie urzeka, pozdrawiam. PS. W drodze wyjątku przedstawiłem możliwą interpretację wiersza "w polskim śniegu", czego nigdy nie robię;) pozdrawiam serdecznie:)

He he, nie Araba mialem na myśli, zawsze unikam interpretacji własnych wierszych(cudzych też zresztą nie interpretuję "głośno"), pozostawiając to Czytelnikom(wersja z Arabem oczywiście również dozwolona;) ),w drodze wyjątku- generalnie chodzi tu o miłość- drugą osobę która jest w naszym sercu i z którą tworzymy "schowek niedziel"- miejsce, w którym skryły się święta, miejsce bezpieczne i wspaniałe, które jest "poza krajem" - tym z pierwszej strofy, tą Polską dzisiejszych czasów, zanurzoną w śniegu problemów, warto mieć taki świat "poza krajem" z kimś, od kogo bije biel inna- nie zasypującego "śniegu", lecz blasku tego kogoś, warto uciekać do tego świat, a nie "taksówką" nie wiadomo gdzie, tego wszystkim serdecznie życzę, pozdrowienia:)

Moim zdaniem wiersz spełnia cele poezji-pobudza wyobraźnię, intryguje, otwiera pole interpretacji.Tak trzymać, pozdrawiam.

w polskim śniegu bezwyjściowe stoją jutra... bladym biegiem do taksówek desperaci w cienkich futrach uciekają... ...jakby ręki podać biedzie nie umieli a w mym domu poza krajem przed jedyną tu żarówką w całkowicie innej bieli obok siedzisz... ...w schowku niedziel