Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Duks

Użytkownicy
  • Postów

    940
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Duks

  1. I słusznie, bo to nie jest klasyczny wiersz tylko - miniatura. Dziękuję za czytanie i komentarz. Pozdrawiam serdecznie
  2. Witaj Aniu:) Trochę przeraziły mnie te: „ostatnie na świecie kasztany” Mam nadzieję, że jednak nie ostatnie:) [u]Ocena:[/u] Jest myśl, jest klimat. Podoba się. Pozdrawiam serdecznie, Andrzej
  3. Chyba trochę źle do tego podchodzisz. Wiesz, to tak jakby mieć pretensje o to, że np. wiersz traktuje o miłości, bo co z tymi, co nie kochają, albo nie mają chęci/zamiaru kochać. Ale jak to mawiają: „Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził” Dziękuję za czytanie i komentowanie. tytuł sie narzuca "zrozum", wyszło mu takie złotomyślennictwo za mocno pociągnięte na afisz tak, dlatego wiersze nie powinny mówić zrozum - miłość jest tym a tym ;) zostawiają zwykle pole do wyboru albo własnej odpowiedzi, albo tylko sugerują swoje stanowisko bez narzucania. wtedy takie wiersze to są la wusz ok. lubię wiersze o miłości :] pozdrawiam i dziękuję za rozmowę :) No cóż:) Każde z nas ma „swoje spojrzenie”. Ale podyskutować warto. Pozdrawiam serdecznie. Ps. Co do tytułu to zmieniłem go w ostatniej chwili. Może niesłusznie.:)
  4. oraz Witaj. Postaram się wyjaśnić: Po pierwsze każdy ma szczyt możliwości „w innym punkcie”. Po drugie myślę, że ten wiersz/miniaturka jest dla wszystkich, a nie dla grupy, ponieważ każdy w jakiś sposób zmaga się z życiem. W kwestii użycia słowa – próby: W pierwszej wersji było – zdobywanie szczytów. Później jednak uznałem, że „próby zdobywania szczytów”, będzie bardziej adekwatne do rzeczywistości. Czy miałem rację? Nie wiem. Podjąłem decyzję, a inni niech oceniają. Pozdrawiam:) ale co z tymi, którzy nie chcą podejmowac prób badania własnych możliwości? nawet jeśli czują, że mogliby? e tam, ja nie lubię, kiedy wiersze tak nieomylnie wskazują tzw "prawdy" zaczyna to wygladać hasłowo bardzo :) pozdrawiam :) Chyba trochę źle do tego podchodzisz. Wiesz, to tak jakby mieć pretensje o to, że np. wiersz traktuje o miłości, bo co z tymi, co nie kochają, albo nie mają chęci/zamiaru kochać. Ale jak to mawiają: „Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził” Dziękuję za czytanie i komentowanie.
  5. Witam Po pierwsze wkradły się dwie literówki (umierających, Zabijających) Po drugie uważam, że można by nad tym wierszem jeszcze trochę popracować (np. trochę go okroić). Jednak pisz, bo warto! Z resztą myśl jakaś jest. :) Poza tym ten dział forum nazywa się: Forum dla początkujących poetów Pozdrawiam
  6. Dziękuję za czytanie i za wierszowany komentarz. Tym bardziej, że Twoja wersja bardzo mi się spodobała. Pozdrawiam, Andrzej
  7. a bo ja wiem, a co z tymi, którzy nie chcą się wspinać? może trzeba by go skonstruować tak, żeby nie zbierał wszystkich do grupy zdobywców i próbowaczy, bo co się wtedy stanie ze zniechęconymi, niewierzącymi, bezsilnymi itd? gdzie ich umiejscowi wiersz? oraz Witaj. Postaram się wyjaśnić: Po pierwsze każdy ma szczyt możliwości „w innym punkcie”. Po drugie myślę, że ten wiersz/miniaturka jest dla wszystkich, a nie dla grupy, ponieważ każdy w jakiś sposób zmaga się z życiem. W kwestii użycia słowa – próby: W pierwszej wersji było – zdobywanie szczytów. Później jednak uznałem, że „próby zdobywania szczytów”, będzie bardziej adekwatne do rzeczywistości. Czy miałem rację? Nie wiem. Podjąłem decyzję, a inni niech oceniają. Pozdrawiam:)
  8. chociaż politycznie to jednak ciekawie nie kokietuj formą bo minus postawię Pozdrawiam serdecznie :)
  9. Cóż… Będę musiał z tym żyć. ;)))
  10. Krysiu :) Dziękuję za czytanie i tak miły komentarz. Co do: „inspirujesz mnie :)” Nie kokietuj, bo nie zasnę ;))))) Pozdrawiam serdecznie.
  11. Dziękuję Leo. Faktycznie, ostatnio trochę filozofuję. ;) Ale skoro się spodobało, to jest mi bardzo miło. Pozdrawiam.
  12. Zatrzymał, zaciekawił. Pozdrawiam Krysiu.
  13. Andrzeju, po dłuższej nie obecności wpadam się przywitać... Ja powiem Ci tak, czy piszesz palcem po wodzie, czy też na piasku, Twoje słowa znaczą wiele, cóż nie każdy wie co to jest przyjaźń, ja to wiem doskonale. Widzę, że znów musiałeś toczyć walkę, więc przyjmij pomoc i oręż sojuszniczy. Janek Witaj Janku. Bardzo dziękuję za miłe słowa oraz za „oręż sojuszniczy”. Jednak przede wszystkim dziękuję za przyjaźń. Pozdrawiam serdecznie:)
  14. A przytulaj sobie. :) Miło mi, że Ci się podoba. Pozdrawiam:)
  15. Rozumiem. Ale szczerze mówiąc taki był mój zamysł – miało być krótko i na temat. Czy się udało Wy oceniajcie. :) Dziękuję za czytanie i komentarz. Pozdrawiam. :)
  16. Bardzo dziękuję. Miło mi. Pozdrawiam.
  17. życie to alpinizm próby zdobycia szczytów własnych możliwości
  18. Spokojnie :)))) Jak napisałem wcześniej: „w pierwszej chwili, trochę się wkurzyłem za - 'fishing for compliments'”. Szanuję opinię innych, ale nie należę do tych, co jakoś specjalnie się przejmują. Poza tym, jak sam widzisz komentarzy pozytywnych (momentami nawet bardzo) jest „sporo”. Czyli - kwestia gustu. Dziękuję za życzenia i pozdrawiam.
  19. Poważnie? „Dziękuję łaskawco” ;) Pozdrawiam
  20. Witaj. Moim zdaniem minąłeś się i to bardzo. Przyznam, że w pierwszej chwili, trochę się wkurzyłem za - 'fishing for compliments'. Ale cóż, widocznie tak to odebrałeś. Pozdrawiam
  21. Witam. Dziękuję za przeczytanie i za komentarz. Tym bardziej, że jest bardzo bliski temu, co chciałem wyrazić. Pozdrawiam
  22. Dziękuję za czytanie i komentarz. Jednak szczerze mówiąc wolę swoją wersję. Pozdrawiam :)
  23. Szanowny autorze komentarza:) Rozumiem, że wiersz się nie spodobał. Takie prawo czytającego. Zgodzę się także ze stwierdzeniem : „Milczenie jest złotem” :) Jednak, co do pozostałej części komentarza, pozwolę sobie odpowiedzieć. Po pierwsze: Oczywiście, że źle zrozumiałeś. :) Po drugie: Doskonale wiem co to jest słowo, wyraz czy np. litera ;)) Istnieje jednak taki termin jak – słowo pisane:) Jest to termin zarówno potoczny jaki fachowy (np. prawny) Ponieważ podałeś przykład więc „na obronę” ja także podam. [u]Na stronie UW możesz przeczytać m.in.[/u] O roli słowa pisanego w rozwoju mowy dziecka(…) Cechy słowa pisanego Słowo pisane różni się od słowa mówionego m.in. następującymi cechami: 1. Kanałem przekazu. Źródłem przenoszenia jest zazwyczaj kartka papieru, receptorem odbierającym jest oko. Słowo mówione jest przenoszone najczęściej za pomocą fal powietrza, a receptorem odbierającym - ucho. 2.Substancją przekazu. Słowo pisane jest realizowane za pomocą znaków graficznych: liter i znaków diakrytycznych (ogonków dla oznaczenia samogłosek nosowych, przecinków i kropek nad literami). Słowo mówione za pomocą dźwięków mowy. 3.Formą wypowiedzi. Wypowiedzi pisane mają zazwyczaj postać monologową, realizowaną za pomocą różnych form gatunkowych (np. wiersza, opowiadania, sprawozdania, ale także wyżej zorganizowanych: poematu, powieści, eseju, reportażu). (…) Itd… Pełny tekst na stronie www.tkj.uw.edu.pl/poradnia/art08.htm [u]Kapuściński o sile słowa[/u] „Właśnie dlatego, że słowo pisane mogło zawsze wiele zmienić, (…)”-www.kapuscinski.info/wywiady/222,kapuscinski-o-sile-slowa.html [u]Inny przykład:[/u] „W naszych czasach słowo pisane jest ważniejsze od słowa mówionego, a co więcej uważa się, że słowo pisane jest prawdziwe, w przeciwieństwie do słowa mówionego, które uważa się za zmyślone, czyli nieprawdziwe.(…)” -www.indiaguide.pl/przekaz/przekaz_ustny_zapisany.html Nawet cytowana przez Ciebie wikipedia często używa tego zwrotu. np. W artykule Historia druku: „XV w., Europa - duch reformacji gwałtownie zwiększa zapotrzebowanie na słowo pisane,(…)” I tak można by niemal bez końca. Mam nadzieję, że wystarczająco uzasadniłem poprawność użytego w wierszu stwierdzenia: "cóż znaczą moje słowa" Pozdrawiam. :) Szanowny Autorze wiersza :), przekonałeś mnie powyższym wywodem. Poza tym, ani mi w głowie dochodzić się o subtelność różnicy między wyrazem, a słowem pisanym. Słowa mają takie znaczenia, jakie nadają im ludzie. Wszystko w końcu jest sprawą umowną. To, o czym napisałem, związane było z pierwszym wrażeniem, jakie odniosłem po przeczytaniu wiersza. Coś mi na końcu nie zagrało, zgrzytnęło. Po chwili zastanowienia doszedłem do wniosku, że było to "słowo". Było ono dla mnie, w tym miejscu, do przyjęcia, ale gdzieś w mojej świadomości tkwi definicja słowa, zbliżona do tej, na którą się powołałem. I to mi jakoś nie pasowało. Po przeczytaniu komentarzy i Twoich na nie odpowiedzi, mogę powiedzieć, że jednak wiersz, raczej, odebrałem tak, jak byś sobie życzył. Jednak ciągle uważam, że broni się bez tego ostatniego wersu. Poza tym, gdyby jednak przyjąć definicję słowa, która, poniekąd, przyczyniła się do niniejszej dyskusji, to można wiersz odczytać w taki sposób: "ponieważ to, co mówię (werbalizuję) ma niewielką siłę, niewiele może zmienić, więc piszę, a moje pisanie rozpływa się w nicość". Bez ostatniego wersu, miałbym skojarzenia tylko z rozterkami PeeLa dotyczącymi jego twórczości, ale "słowo", w moim przypadku, wprowadziło jeszcze takie rozważania. Stąd też moje wątpliwości, czy dobrze odczytałem tych kilka wersów :), z którymi oczywiście zgadzam się w stu procentach. Nasza radosna działalność jest dużo bliższa pisaniu palcem po wodzie, niż kuciu pomnika w kamieniu :). Kłaniam się nisko, pozdrawiam i do poczytania ;) Miło mi, że Cię przekonałem. Jednak jeszcze bardziej cieszę się z tego, że nasza rozmowa jest rzeczowa. Bez zbytecznej złośliwości itp. Każdy ma prawo do swojej oceny wiersza. Sztuką jest jednak umiejętność kulturalnego dialogu i ewentualnej korekty swojego zdania. Bardzo dziękuję za komentowanie mojego wiersza w taki właśnie sposób. Pozdrawiam serdecznie.
  24. Witaj Duksie - dziwie się że wiersz ma zwolenników i nie - pomimo tego że mają do tego prawo - to twierdze że w tym przypadku nie powinni negować tej miniaturki . Toć jak na dłoni można przeczytać zakończenie które jest metą i sercem jego metafory . Mi wiersz bardzo się spodobał i zmusił do zadumy . Mam nadzieje że tym kom . nikogo nie uraziłem z tych którzy przede mną kom. twój wiersz . pozd. Witaj Waldemarze. Cóż mogę powiedzieć. Jest mi niezmiernie miło, że wiersz Ci się spodobał i skłonił do zadumy. Dla autora, największą nagrodą jest to, że trafił do czytelnika. Bardzo Ci dziękuję i pozdrawiam serdecznie, Andrzej
  25. To prawda:) Mam nadzieję, że stwierdzenie: „PISZESZ KRÓTKO I ZWIEZLE;)))” jest komplementem;) Pozdrawiam:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...