
Marcin B
Użytkownicy-
Postów
443 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marcin B
-
Krótki wiersz o mieście
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj Marcinie - powiem krótko - dobry wiersz - trafia do czytelnika Ciekawe i szczere wyznanie prawdziwego mężczyzny - który odkrywa swe słabości . pozd. Mężczyzna to duże słowo :D Mężczyzną niech czyni kobieta, my się zajmijmy dążeniem do zasługiwania na to miano. -
Krótki wiersz o mieście
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki za ten lapidarny komentarz :D -
Krótki wiersz o mieście
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki, miło mi. -
Krótki wiersz o mieście
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Myślę, że jest nas wielu, podobnie myślących. Pozdrawiam. -
Krótki wiersz o mieście
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Takie teksty w stylu "znam to" zawsze uruchamiają myślenie :D Dzięki Madziu. -
A może nawet przesadziłem, bo czyta się fajnie i końcówka taka zgrabna, że nie powinienem się tych rymów czepiać? Przyjemność z wiersza jest i to się chwali, moja droga ;)
-
Anno, Anno. Nastrój jest, ale troszkę więcej oczekiwałem od Twoich rymów, bo miewałaś lepsze. Nie znaczy to, że jestem na nie, ale sama wiesz, nie umiałbym pochwalić całkowicie wbrew sobie. Mimo to frazy są ładne. Do następnego, pozdrawiam ciepło.
-
Rozumiem przekaz wiersza, ale nie trafia do mnie ta estetyka, sposób napisania ani podjęty temat. Może następnym razem, pozdrawiam.
-
Krótki wiersz o mieście
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
uciekam od ludzkich skupisk nigdy nie nauczyłem się pływać a nocą na zastygłym asfalcie leżą brzytwy mówiłaś że zarost czyni mnie mężczyzną ale nie umiem opowiadać dowcipów ani pisać przy dźwiękach przerdzewiałego dekalogu pękającego pod butami moich rówieśników poza tym jest zupełnie cicho prosisz żebym cię oprowadził miasto zaczyna się na pięściach kończy na nadgarstkach -
nieistotne żenujące wyznanie
Marcin B odpowiedział(a) na łysy taytanczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Sam nie wiem. Niby wszystko na miejscu do wiersza miłosnego, ale jakoś tak... Ewentualnie ostatnia strofa, choć obiektywnie jest ok. Pozdrawiam. -
Nie jest to seksistowskie, bo to wiersz.
Marcin B odpowiedział(a) na Wzniosły_Krowodymacz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hehe. chęc wyróżnienia się, po prostu. -
Ofiary prawdy
Marcin B odpowiedział(a) na Rafał leszczyński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ludzie, opanujcie się z publikowaniem czegoś takiego ;/ -
Bardzo ciekawy pomysł, spodobał mi się początek, dalej jednak coś co chwilę psuje mi odbiór, a to komfortowy obiad, a to chmury, a to malutcy zbrodniarze. Moim zdaniem to są wszystko niepasujące puzzle i bez nich utwór zyskałby na klimacie. Pozdrawiam.
-
czasami wolałoby się
Marcin B odpowiedział(a) na Judyt utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zastanowiłą mnie ta wersyfikacja w końcówce, która przeciąga wiersz. Czy to ma jakiś cel? Bo zaintrygowało. Pozdrawiam. -
Wiersz pisany z zamkniętymi oczami
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Brzydki i śmierdzący, hahah, dzięk, jednak Wy, Magdy, nie owijacie w bawełnę :D Dzięki za komentarz, aż się uśmiechnąłem. ale, że "dobry, inny" to nie raczył zauważyć??????? no, nieeeee :( powiem raz jeszcze zatem: dobry, inny !!!!!!!! buziak, Marcin! :D kto to jest Wy, Magdy???????? jestem sama, dokładnie się rozejrzałam :(( Te 2 pierwsze epitety wydały mi się bardziej intrygujące :D A co do drugiej Magdy, to hmm, znam od niedawna jeszcze jedną i też wali prosto z mostu :D -
Wiersz pisany z zamkniętymi oczami
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za pochwały Anno. Z tym czekaniem - cóż, tak już się układa, co zrobić ;) Jak zwykle odwzajemniam Twoje ciepłe pozdrowienie. -
Wiersz pisany z zamkniętymi oczami
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dziękuję i odzdrawiam ;) -
Wiersz pisany z zamkniętymi oczami
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Brzydki i śmierdzący, hahah, dzięk, jednak Wy, Magdy, nie owijacie w bawełnę :D Dzięki za komentarz, aż się uśmiechnąłem. -
Wiersz pisany z zamkniętymi oczami
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za miłe słowa ;) -
Wiersz pisany z zamkniętymi oczami
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy zgrabne to nie wiem, ale ostatnio targają mną emocje w wierszach. Dzięki. -
Wiersz pisany z zamkniętymi oczami
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To ja równie zwięźle odpowiem - dziękuję. -
Warto by to kiedyś zebrać i gdzieś opublikować, jako taki zbiorek parodii przeróżnych sposobów pisania poezji. Bez złośliwości, uśmiecham się szczerze podczas czytania, bo ładnie to całkiem wychodzi.
-
Wiersz pisany z zamkniętymi oczami
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
przestań już pytać o godzinę ludzie są tu posklejani na wodę i mąkę znikają ze zdjęć próchniejąc po cichu wymieszani z ciągnącą od sadu wonią nadgniłych jabłek jestem milczący od kiedy na podniebieniu zalęgły mi się niedopowiedzenia ich metaliczny smak wypełnia usta przy każdej próbie artykulacji chyba już za późno żeby uciekać zresztą miasto też się rozkłada kości hipermarketów walają się pod nogami a watahy dzikich psów chłepczą resztki benzyny z krwioobiegu jest 23:01 i nie mam dokąd iść -
Piosenka o życiu
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za pochwałę, naprawdę mi miło. Pozdrawiam. -
Piosenka o życiu
Marcin B odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bynajmniej nie moralizuję, nigdy się w to nie bawiłem i jeśli coś oceniam, odpycham, to tylko z odrazy, zniechęcenia, a nie po to, żeby innemu narzucić moją dezaprobatę. Poeci nie są fajni. Są tak samo okropni jak większość ludzi, po prostu często potrafią na to spojrzeć z dystansu, mają dar zaobserwowania tego i jakiejś próby wykroczenia poza własną naturę. To czasem kwestia nadwrażliwości, czasem mizantropii. Dzięki za ciekawy komentarz, pozdrawiam.