Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marcin B

Użytkownicy
  • Postów

    443
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marcin B

  1. "Jesteśmy przecież" - "przecież jesteśmy", tak bym zamienił. To niczego więcej się w wierszu przyczepić nie da, może tylko ta gorsza dzielnica nieba jest trochę ryzykowna. Puenta w porządku, pozdrawiam :)
  2. Polecam taką zabawę, trzeba się nagłowić, ale na końcu jest satysfakcja. Pozdrawiam :)
  3. Bardzo mi miło :)
  4. Mozaika miasta męczy: Mijam mosty, miny mętne. Miłością martwych miesięcy Mimika mięknie Maleńka ma mimoza Ma miejsce mroźne, mroczne. Mierzi mnie marazm morza, Mapa marzenia moknie. Markotne momenty mnożę Muzyką mglistych mszy. Mówisz mi mantrę „może Mimo marności my?” Wrzucam jako ciekawostkę tutaj, może komuś przypadnie do gustu :)
  5. stacja beznzynowa widzę machające zza szyby dzieci wywieźć z piekła dopóki ślepe mamo będę fryzjerem na jakiejś miłej ulicy nie zaśniesz gdy asfalt łamie kręgosłupy świadectwo dojrzałości miasto jako otchłań omów na wybranych upadkach
  6. Faktem jest, że tytuł obiecuje sporo. Ja bym z wiersza wykroił miniaturkę w postaci wersów z kursywą, reszta taka lekko-jakaśtam, chyba mnie omija. Pozdrawiam :)
  7. Peel stawia sobie zadanie niemożliwe do zrealizowania, niestety. Pozdrawiam :)
  8. Sam jestem zaskoczony ilością pozytywnych opinii płynących z różnych forów za wiersz, to bardzo miłe. Czy zatopił, ja lubię niektóre swoje wiersze, niektóre mi się już znudziły, więc trudno mi oceniać obiektywnie i z perspektywy odbiorcy. Natomiast co do konkursu, to jeszcze nigdy w żadnym nie brałem udziału, jakoś tak nie było ochoty ani okazji. Powtarzam sobie za to, że mam 21 lat i jeszcze mnóstwo czasu, żeby nauczyć się pisać lepiej i próbować sił w konkursach. Dzięki za te budujące słowa, pozdrawiam :)
  9. Już wyrosło i to nic dobrego ;)
  10. Końcówka zrymowana akurat się udała. Pozdrawiam :)
  11. Czemu literki, a nie litery? :) Zastanawia mnie to Z pojęciem sensu wiersza mam problem, więc nie ocenię. Pozdrawiam :)
  12. Z przykrością stwierdzam, że jeden ze słabszych Twoich wierszy, jakie tu czytałem. Stać Cię na dużo więcej. Pozdrawiam :)
  13. Jak dla mnie to jednak za banalne, do tego średnie rymy, nie przekonuje mnie utwór. Pozdrawiam :)
  14. Rozbłysnęły - dużo ładniej byłoby rozbłysły. Musisz postarać się przestać budować swoje wiersze na tak ogromnych kontrastach, bo to przybiera wymiar karykaturalny. Czekam na kolejne. Pozdrawiam :)
  15. Podziwiać nie trzeba, to nie ten poziom moja droga :P Pozdrawiam :)
  16. No to fajnie, ja też pozdrawiam ciepło :)
  17. Ostatnie strofy idą na łatwiznę w kwestii rymów żeńskich. Poza tym ładny, rytmiczny utwór, sporo patosu, ale jakoś nie przeszkadza, bo nieźle podane. Pozdrawiam :)
  18. Do tego momentu wiersz mi się podoba, jest dobry, dalej moim zdaniem traci impet i nie zaskakuje mnie już. Pozdrawiam :)
  19. Apeluję o usunięcie cynamonu z poezji! :P No bo czasem to mam wrażenie, że poeci się nim odżywiają :D A tak w ogóle to taki liryczny wiersz w Twoim stylu, nie narzuca się, małe zagęszczenie rymów pozwala wziąć, że tak powiem, zamach przy czytaniu, oddychać utworem głęboko. Ładna końcówka jest. Pozdrawiam :)
  20. Co do uwag - zmiana czasu to sugestia, że peel tego rodzaju kotwicy już nie używa, że stara się jakoś płynąć przez życie, choćby się tego bał. Kontakt z matką, wyznanie, które kiedyś zostanie uczynione - bo kiedyś trzeba, prawda? Co do Ps-a - w prezencie? A to teraz mnie zaciekawiłeś ;). Mogę wpaść w czwartek, pewnie, dziś zresztą też będę załatwiać sprawy. Pozdrawiam :)
  21. To właśnie takie rozciągnięcie myśli o niepisaniu listów, to ten manifest, reakcja nonsensem, przypadkowością, bo zdjęcie przypadkowego przechodnia nieco kontrastuje z osobistym, czułym listem. Pozdrawiam :) Myśl o niepisaniu listów, jest podana wyraźnie i "głośno" w pierwszym dwuwersie. Podbijanie dramatycznego bębenka w następnych, to już tylko "hałas". Nie współgra z tonacją wiersza (zwłaszcza puenty), rzucanie truchłem (nawet jeśli tylko gołębim). Oczyszczanie nostalgicznej świadomości spełnia się, w kontekście martwych gołębi, w samym akcie wyrzucania zdjęć przypadkowych przechodniów. Dodatkowe podwiązywanie ich pod skrzydła gołębi, to jak wyrzucanie już wyrzuconego -swoisty pleonazm. Ciekawa uwaga, na pewno ją przemyślę, pozdrawiam :)
  22. Ładne uwagi w pierwszym komentarzu. Od siebie dorzucę, że wyrzuciłbym ostatni wers. "Jeśli starczą powroty będę" - może mam specyficzny gust, ale dla mnie to jest bardzo dobre, największy smakołyk tego utworu i nim bym zakończył. Pozdrawiam :)
  23. Rozkręcasz się ;) Nie czytałem poprzednich komentarzy z braku czasu, ale sam napiszę, że niezły wiersz. Świetny ten motyw z lalkami i dziećmi. Może trochę w chaos wpędza mnie nagła zmiana czasu na przeszły w połowie 1 strofy, ale to jedyny taki zarzut. Jest jeszcze kilka smaczków, także wrażenia pozytywne. Pozdrawiam :)
  24. Ja parę uwag technicznych, bo doszedłem do tego, czemu pierwsze strofy ciężko mi się czyta. Troszkę dziwny moim zdaniem podział dwóch pierwszych, przez co gubię wątki, zresztą w ogóle motyw księżyca umieściłbym po gwiazdach, a nie pośrodku. Trzeba strofa jest trochę kaskaderska składniowo. Potem dopiero z tego zagubienia sprowadza mnie na ziemię zwrotka czwarta, a dalej już jest gładko i płynnie. Pozdrawiam :)
  25. Pewnie, że to poczytania! ;) Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...