Gryf

Tak, taki biały jeździec przydałby się by uczynić pokój, ale dopóki sami się w niego nie zmienimy i nie zaprzestaniemy wadzić się, to niestety wciąż będziemy brnąć w to co złe. Pozdrawiam

@teresa943 Teraz będę chciał trochę spróbować białej poezji, wydaje mi się że jest bardziej wymagająca więc poobserwuję. Pozdrawiam jeszcze raz serdecznie - Janek.

I mnie też się podoba, wprowadza w spokojny nastrój. Pozdrawiam

Trochę jak wykład, a trochę jak przemowa. Podoba mi się początek, ale dalej to już leci... Pozdrawiam.

Wróciłem na forum by się uczyć od nowa i powiem, że napotkałem kilka pięknych utworów, w tym i twój. Pozdrawiam z rozmarzeniem.

A kij ma dwa końce, więc niech jeden chociaż szczęśliwy. Życzę tego lepszego.

Ciekawy i nastrojowy...

@oskari_valtteri Dzięki Oskari, czyli ten już lepiej wypadł? Chcę się czegoś nowego nauczyć. Dzięki też za wsparcie. Pozdrawiam

Podoba mi się, jest pięknie napisany. ...by drzewa w leśnym transie mogły rozkwitać liśćmi pełnymi od ptaków... te dwa wersy szczególnie, a i samo zakończenie ...pobieżyć za tobą na sam kraniec świata... Super, pozdrawiam.

Dzięki, no to spróbuję je usunąć. Pozdrawiam.

kolejny raz wydaję bezimiennie dla ciebie a jak żona się czuje? jak dzieci, czy dobrze? no teraz to już przejdzie takich jeszcze pan nie miał był przedstawiciel lekarz zapisał dla babci poproszę pamięta pan babcię? reumatyzm, ciśnienie pamiętam, pamiętam na głowę, na nogę, na oczy, do nosa wszystko być musi jak to pan nie ma? mam... własną historię

@oskari_valtteri Dzięki, to jest taka nie śmiała próba białej poezji. Jeśli chodzi o powtórzenia to bez nich, mam wrażenie, że zupełnie by zgubił się sens. Wiesz ta biel to nic innego jak biały fartuch, a całość mówi o narzuceniu niechcianego zawodu, dlatego na końcu jest zieleń czyli ten wymarzony, którego niestety peel nie mógł wykonywać. No i przykro mi, że jestem niezgułą, bo faktycznie na pewnym etapie życia może trzeba było przeciwstawić się, by potem kochać swój zawód. siedzę w bieli... choć pod spodem skrywam czerń cóż chciałem nosić inne barwy lecz te mi narzucono nie przynosi mi radości barwa godna lecz nie dziś wypaczona jest przez innych tak być musi nic innego już nie umiem ta nauka może słuszna lecz zbyt wiele kosztuje czasu już nie cofnę jestem magistrem lecz nie zieleni (tak by było bez powtórzeń, lepiej?) Pozdrawiam

siedzę w bieli... choć pod spodem skrywam czerń cóż chciałem nosić inne barwy lecz biel mi narzucono siedzę w bieli... nie przynosi mi radości barwa godna lecz nie dziś wypaczona jest przez innych siedzę w bieli... tak być musi nic innego już nie umiem ta nauka może słuszna lecz zbyt wiele mnie kosztuje siedzę w bieli... czasu już nie cofnę jestem magistrem lecz nie zieleni

siedzę w bieli... choć pod spodem skrywam czerń cóż chciałem nosić inne barwy lecz biel mi narzucono siedzę w bieli... nie przynosi mi radości barwa godna lecz nie dziś wypaczona jest przez innych siedzę w bieli... tak być musi nic innego już nie umiem ta nauka może słuszna lecz zbyt wiele mnie kosztuje siedzę w bieli... czasu już nie cofnę jestem magistrem lecz nie zieleni

@makarios_ Wierszyk twój panie przypadł do gustu, Więc teraz podam mą dłoń rycerską. Rzeknij mi słowo spod którejś chorągwi, Moja Maryję ma w samym centrum. Jeślim uraził twój honor wybacz, Wszak może i jesteś od Świadków Jehowy. To nic nie szkodzi by wiary strzec wspólnie, Byle by czynić rzecz tą rozumnie.

@makarios_ No i mnie masz, oto zapomniałem.... zaraz poprawię, dzięki :)

Widzę, że podejmujesz się "krucjaty", dobrze, twoje prawo i nawet chyba obowiązek o ile pamiętam. Jednak musisz popracować nad swoim warsztatem, widzisz wierszowane przemówienia, a czasem wręcz wykrzyczane frazy na niewiele się zdadzą. Nie wystarczy ich ozdabiać zdjęciami, trzeba jeszcze sprawić by nie nudziły i nie zniechęcały. Do tego wstawianie tak wielu "utworów" to już natręctwo. Gratuluję znajomości Biblii. Pozdrawiam w duchu katolickim.

Witam, ładna ta miniaturka, ale wybacz troszkę bym zmienił: W moich źrenicach noc co otula ramiona ciszy i kołysze marzenia W moich źrenicach na jeziora tafli nowy dzień się rodzi Dopóki w oczach dusza lśni serce tańczyć będzie Przepraszam, że pozwoliłem sobie na małą korektę, to są twoje słowa i nie powinienem. Sam próbuję przestawić się na białą poezję, ale to chyba wymaga wprawy, a tej mi brakuje. Pozdrawiam serdecznie, Janek.

@Paulina_Murias Dziękuję Paulino za twoje odwiedziny i dobre słowo. Cóż życie nas nie rozpieszcza, a niestety droga usiana jest wieloma błędnymi decyzjami. Pozostaje walka o lepsze. Pozdrawiam cię serdecznie.

Mówią: nadzieja umiera ostatnia, Moja odeszła nim się narodziła... Iskierka gaśnie, ciemność nadchodzi, Matowy woal okrywa myśli. Podjąłem decyzję i płacę cenę, Czemu się wtedy inny świat przyśnił? Zwabiony fałszywym blaskiem poszedłem, Nie czułem jak tonę w obłędnym zamęcie. A teraz Boże miej miłosierdzie, Powiedz jak cofnąć te chwile przeklęte. Mówiłeś, lecz głosu nie usłyszałem, Ostatnie spojrzenie, tobołek na ramię. Oto uciekłem, teraz będzie lepiej, Jeszcze nie wiedziałem, że los mój skłamie. Mówią: nadzieja umiera ostatnia...

Dziękuję, co można... poprawione. Reszta... cóż, cel osiągnąłem. Miło było powrócić i zaglądać, ale to już nie to samo co kiedyś. Wiele uległo zmianie. A pisać... potrafię, obecnie sam czuję, że brakuje mi czegoś. Pozdrawiam wszystkich i dziękuję raz jeszcze.

Przez dziwne kłótnie, spory Tracimy najważniejsze, A raj już nie jest rajem, zostaje w zapomnieniu. Krytyką przemądrzałą niszczymy sens istnienia, A śledząc styl drugiego, uczucia zniekształcamy Chcąc "pomóc" mu w tworzeniu. Nieważne, że postrzega swój świat wrażliwą duszą Nieważne serca myśli przelane na pergamin Już lepiej niech zamilknie... bo pisać on nie umie.

Napiszmy wiersz o wszystkim O naszych skromnych życiach O naszych pasjach wielkich Co skłania nas do bycia Hej bracia bierzcie pióra Przyłączcie się dziś do mnie Niech forma się nie liczy Lecz myśli nasze skromne

@oscari_valtteri Nie, nie... to tylko mały żart. Zaproszenie do zabawy. Pozdrawiam z uśmiechem.

... (Witajcie, to mały eksperyment, wiersz dla wszystkich, piszcie)