
Gryf
Użytkownicy-
Postów
1 006 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Gryf
-
Ciekawie oddałaś swój portret o Pani Lecz myślę, że obraz to w krzywym zwierciadle Poeta jest pięknym, gdy czuje miłość U Ciebie miłośći widzę dostatnio I dobrze, i trzymaj tak bo życie nas nie dopieszcza... Serdeczne pozdrowionka Elu, bardzo fajny utworek. Te słowa piszę do Ciebie również obgryzionym palcem :)
-
Dziękuję Jolu, to dla mnie ważne, Wiedza, że mogę polegać na innym. Tak życie ostatnio ze mną pograło, Że całą radość ze mnie wyssało. Dziękuję za słowa, za siłę otuchy, Wśród przyjaciół włos z głowy nie spadnie. To dzięki przyjaźni inaczej się patrzy, To dzięki przyjaźni się wiele wybaczy.
-
Dlaczego w raju już słońce nie świeci? Dlaczego ciemność ogarnia duszę? Dlaczego nic mnie tutaj nie cieszy? Znajomy las zmienia się w puszczę. Już nawet pieśni radosnej w myślach, Już nawet słów kojących nie słyszę. Chęć uskrzydlenia w rozpaczy wyschła, Sam się zapadłem w bezsilną ciszę. Złego podszepty spokój zburzyły, Chwast wątpliwości podejrzeń zasiały. Uczciwą prawdę mętnością zniszczyły, Plon swych kłamliwych pomówień zebrały. Wołam o pomoc by ze snu się zbudzić, Wołam by koszmar już się zakończył. Chciałbym jak dawniej beztrosko się łudzić, Chciałbym jak dawniej z dobrem się złączyć.
-
Samotna Gwiazdo mojej poezji, Co wieczór zaglądasz wierszem w me oczy. I cóż w nich zobaczysz? Zobaczysz dzisiaj smutne to serce, Które dziś wolniej rytmy wybija. Dzisiaj napiszę o mojej rozterce, Która niepokój w mą duszę wbija. Dlaczego Gwiazdo świat nie jest jak w bajce? Dlaczego obłuda uczciwość zabija? Dlaczego mądrość przegrywa w walce Z głupotą, która wciąż nie przemija. Gwiazdo, wartości już się nie liczą, Dziś tylko sukces po trupach do celu. Znający prawdę z obawą milczą, By nie zdeptały ich kłamstwa tych wielu. Tych wszystkich, którzy ślepo się płaszczą, By wyrwać dla siebie złudne chwile. Na łatwe zwycięstwo ciągle się łaszczą, poświęcą siebie by nie być w tyle. Bezsilność ogarnia pragnienie wolności, Czuję się lalką, ktoś ciągnie za sznurki. Już nie ma śladu umysłu jasności, Nikt nie zostawia otwartej furtki. Gwiazdo nie odchodź! Chociaż Ty ze mną zostań, Proszę rozjaśnij tę ciemną otchłań.
-
Wybudzony ze zbyt długiego snu pozdrawiam Cię Damo Przyjaciółko.
-
Bo w rytmie serc dwóch zakochanym Kod jest tajemny, im rozumiany. Nikt z zewnątrz rozmowy tej nie pojmuje, Daremnie piosenki tej nasłuchuje. Serdeczne pozdrowienia Ryszardzie, dawno nie byłem u Ciebie.
-
Prototyp (Lot ku karierze...)
Gryf odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki Krzysztofie, nasze życie jest prototypem... -
Prototyp (Lot ku karierze...)
Gryf odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję Elu i dziękuję Jolu. Pod postacią mojego ulubionego tematu chciałem przedstawić właśnie taki nieudany start ku karierze, nieprzemyślany i szybki. Pozdrawiam Was serdecznie. Elu Ty lubisz helikoptery? Dobra, to się coś pomyśli. -
Elu ten jest szczególnie piękny. Zwłaszcza gdy przywołuje na myśl kogoś bliskiego. Pozdrawiam i dziękuję.
-
Prototyp (Lot ku karierze...)
Gryf odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I nastał poranek tak rześki jak nigdy. Drzwi do hangaru już otworzyli. I zebrał się gości tłumek pokaźny, Zaraz zobaczą co razem stworzyli. Czekali w napięciu jego narodzin, On miał być pierwszy w ich nowej rodzinie. On miał pokazać myśl nową przewodnią, W początku swego istnienia godzinie. Nareszcie jest, już pracę zaczyna, Silnik miarowo wchodzi w obroty. Na pasie startowym już się rozpędza, Za chwilę rozpocznie niepewne swe loty. I jest już w górze, na razie krąży. Wokół lotniska zatacza kręgi. Zaczyna się wznosić na wyższy pułap, Już się zachłysnął miarą potęgi. Jak dobrze, jak miło, to szczyt kariery... O nie! Coś idzie nie tak! Silnik się krztusi. Zaczyna spadać, pikuje do ziemi, Pilot za chwilę owiewkę odrzuci. Tak się zakończył zbyt szybki lot, On gdzieś popełnił w rachubach błąd. To tylko prototyp, drugi będzie lepszy... -
Pięknie i romantycznie spacerujesz, brawo...
-
Tak pięknym wierszem Skrysz to serce Co słuchać Ciebie dziś nie chce... A niech załuje! Ładny utwór pozdrawiam.
-
Twe spostrzeżenia są jak najsłuszniejsze. Lecz jak tu walczyć, jak żyć z nimi? Wszak mury są od nas o wiele mocniejsze I zagłuszają naze nadzieje. Jak można ruszyć kolosa z posad? Gdzież jego gliniane nogi? Mury ich nie mają... Więc gra nam cicho zew wolności I nasze dusze ku niebu unosi.
-
Niełatwa droga do szczęścia.
Gryf odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj Ryszardzie. Czy mogło być inaczej? To trudne jest pytanie Lecz jeszcze cięższa odpowiedź na nie. Wszak obraz malując i życie projektując Nie myśleliśmy o marzeń spełnieniu? Czy tylko o obowiązku spełnieniu? Idąc do ołtarza, szliśmy z miłością Więc gdzie ona teraz? Samotnie na duszy dnie umiera... -
Bezimienny żołnierz.
Gryf odpowiedział(a) na Charlie Six utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo piękny i wzruszający wiersz. Prawdziwie przedstawiłeś nasze życie tu na ziemi, które jest nieustanną walką z samym sobą. Przepiękna modlitwa. Z zadowoleniem czytałem. -
Damo Ty dla mnie jesteś jak piękny, subtelny kwiat, który nawet jeśli się nieco zakurzył, to wystarczy go lekko zrosić wodą (obmyć z domniemanej jakiejś winy) i znów jest wspaniały i delikatny jak zawsze. Obraz, który przedstawiłaś nie pasuje mi do Ciebie. Kwieciste pozdrowienia od starego przyjaciela Gryfa.
-
Witaj Aniu, z tym wspomnieniem to trochę inaczej. Nie chodzi o to, że coś się kończy. To wspomnienie to raczej obraz na trwałe zapisany w sercu, którego nic nie zatrze. To obraz naszej prawdziwej przyjaźni, którą wspónie z nią wyznajemy. Serdeczne pozdrowionka.
-
Witam Krzysztofie i dzięki za wpis. Tu chciałem pokazać mojej serdecznej przyjaciółce jak mocna i szczera jest nasza przyjaźń, którą bardzo sobie cenię.
-
Przyjaźni naszej nikt nie zabierze, Żadna zła siła nas nie poróżni. Ja zawsze w Ciebie gorąco wierzę, Ty zawsze dobro od zła odróżnisz. Bądź zawsze choćby z daleka, Bądź zawsze choćby myślami, Bądź zawsze i nie uciekaj. Gdy przyjdzie czas próby, będę gotowy I nie ulęknę się nawet prawdy. Z drogi usunę wszelkie przeszkody, Skrzydła rozwinę jak stwór pradawny. Bądź zawsze słońca promieniem, Bądź zawsze choćby przez chwilę, Bądź zawsze w sercu wspomnieniem.
-
Gdy smutek drąży wciąż Twoją duszę, Gdy od zwątpienia opadasz z sił. Gdy w sercu przeżywasz kolejne katusze, Ze łzami błagasz by ktoś tu był. Ktoś kto przytuli i powie: „Już nie płacz”, Ktoś kto zabierze dręczący ból. Ktoś kto zakończy koszmarny sen I namaluje od nowa Twój dzień. Nie bój się ciemności, on przemija, Po niej nastanie już tylko jasność. To moja przyjaźń dla Ciebie przemienia Mroczność zwątpienia w szczęśliwą wolność. Nadejdzie radosny poranek nadziei, Znów się uśmiechniesz do mnie oczami. Na niebie słońce dla Ciebie wzejdzie I tak już zostanie, zobaczysz...
-
Obiecywałem CI..
Gryf odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No Ryszardzie pół wieku, to już coś. Jam także obiecywał, trochę się stawiałem, Jednak na końcu pod pantoflem wylondowałem... Pozdrawiam jak zawsze... -
No pięknie, ale żeby tam można było... Ładny wiersz, pozdrawiam.
-
Była piękna i cicha, gdy nie mówiła Była dobra gdy nic nie zakazywała Słowem, dobrze się spisywała Gdy nic nie robiła. No to się uśmiałem, dzięki... Moja obrączka ma już 12 lat. Żonate pozdrowienia Duksie.
-
Witaj Ryszardzie. No temat dla panów... Suuuuper. Ja mojej długo szukałem, a gdy już znalazłem Juz nigdy nie chciałem zgubić. Ona jest dla mnie wszystkim... Serdecznie pozdrawiam Ciebie i wszystkich kolegów żonatych i tych jeszcze nie.
-
Dziękuję Jolu, jest nas coraz więcej... Pozdrowionka i spokojnej nocy.