Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszek_Nord

Użytkownicy
  • Postów

    1 541
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Leszek_Nord

  1. Franko, lasu tam nie ma od kilku milionów lat, żadnego drzewa, krzaczka nawet. Ekologia musiałaby zrobić niezłego fikołka, żeby znaleźć tu zastosowanie;) Coś jednak zmienię. Dziękuję za czytanie i pozdrawiam. Leszek.
  2. Nie wiem jak Ty - boć to wyłącznie Twoje:) ale spróbuj usunąć 3. wers z pozostawieniem entera, no i drobne poprawki wtedy byłoby tak: morska zieleń i granat jałowca przewrotnie to wykombinował kto? nie wiem świat może a morze stary dziad na otwartej dłoni dla mnie zupełnie zjadliwe. Pozdro Aha, i proszę bardzo tylko bez podwójnych obliczeń:) Ta wersja podoba się, ale wciąż nie mogę przełknąć, że może być starym dziadem morze;) Pozdrawiam. Leszek.
  3. Dzięki Wiktorze, jednak bliższa mi jest wersja Agaty. Pozdrawiam. Leszek.
  4. nie sposób się nie uśmiechnąć;) Pozdrawiam. Leszek.
  5. Dzięki, powolutku dojrzewam;). Leszek.
  6. A jednak zmieniłaś;). Gdyby jeszcze wyrzucić wzruszenia, byłby nie do ruszenia. Pozdrawiam. Leszek.
  7. Ciekawy kierunek. Jednak Agato, odsuwa to obserwatora na beznamiętny, bezpieczny dystans. Nie wejdzie Ci on w nurt rzeki, nie umoczy butów;) Dzięki, pomyślę, pozdrawiam. Leszek.
  8. Gwóźdź Jacku, jest jakby dla dwojga. Rzeka potrzebuje lasu. Rzecz jest o słuchaniu, jeżeli jest w tym jakaś ekologia, to chyba pradawna, kiedy modły wznoszono do drzew, lasu, rzeki, by je zrozumieć. Pozdrawiam. Leszek.
  9. W dużej mierze o to chodziło. Dziękuję za dostrzeżenie. Pozdrawiam. Leszek.
  10. Minimalistka;) Dziękuję i pozdrawiam. Leszek.
  11. Bardzo mnie to cieszy. Dziękuję i pozdrawiam. Leszek.
  12. Dzięki WiJo, doceniam Twój głos. Pozdrawiam. Leszek,
  13. Dziękuję Januszu. Pozdrawiam. Leszek
  14. gdzieś tu był od kiedy przestał przeorała dolinę zagonami koryt szuka i błądzi szemrze pluska dzieli kamienie piasek przesiewa cierpliwie obmywa odbicie liścia po drugiej stronie dna - rzeka jego część w jej nurcie idę słyszę szum drzew
  15. Człowiek, czytelnik godzi się na pewien nadmiar słów, bo wyłania się spod nich obraz przepełniony sugestywną liryką, nie sposób jej się oprzeć. Pozdrawiam. Leszek.
  16. Twój komentarz znakomicie je zastępuje. Dziękuję.
  17. Coś w niej jest, prawda? Pozdrawiam. Leszek.h
  18. Coś zrobię, jak się odleży. Dzięki i pozdrawiam. Leszek.
  19. Przejmująca puenta, podoba mi się śpiewność wiersza, myślę, że to jeden z lepszych Twoich ostatnich. Pozdrawiam. Leszek.
  20. Hej Januszu! Tytuł jakiś taki kapitulancki;), dwie środkowe strofy pełne słów, które wyłamują się z wiersza. Ale "reszta" robi za całość z naddatkiem. Pozdrawiam. Leszek.
  21. Dobre i to, przyjmuję z dobrodziejstwem inwentarza. Pozdrawiam. Leszek.
  22. Franko nic nie umiejszy Twojego podobania się;) Dzięki, Leszek.
  23. Jest to groteskowe nawet poza filmowymi skojarzeniami. Ale z mojej groteski jest jakieś powazne wyjście. A Ty dobijasz ten wiersz Flipem i Flapem. Leszek (i ten wiersz) na to nie zasłużyli Cz. Wbrew pozorom, ja bronię tego wiersza (w pierwszym komentarzu pisałem -"szkoda, bo myśl frapująca"). Jeżeli dociskam teraz Leszka, to po to, by ostudzić jego satyryczne ciągoty(nie jego bajka) i uchronić od naiwnego głaskania po główce(ktoś cię chwali, że masz piękną krowę, kiedy przed chałupą stoi koń). Leszek zasłużył na to, by traktować go poważnie -pozwolić by się rozwijał. I temu służą moje słowa... :) P.S. Twoja propozycja redaktorska, jest godna uwagi. Z rozdziawioną gębą wypada mi tylko milczeć. Dzięki Wam obu za pochylenie się nad wierszem. Leszek.
  24. Czarku, teraz gdy w zasadzie wiersz poległ mogę przyznać, że miał być bliżej groteski. Powinienem bardziej te części rozdzielić, przeciwstawić sobie. Metafor bym bronił, mężczyźni tak bardzo męscy wydają mi się śmieszni a jednocześnie wzbudzają pewien rodzaj czułości, jak czupurni chłopcy. Kobiety są mniej kategoryczne, ostrożniejsze, gotowe do ustępstw. Teraz, gdy to piszę, nabieram ochoty na zmiany. Może wybiorę się na lodowiec,tam mi najlepiej idzie;).Dzięki za czytanie. Pozdrawiam. Leszek.
  25. Dzięki Franko, z "i" miałem od początku wątpliwości, zmieniłem. Poza wszystkim wiersz "naigrywa" się z męskości, przynajmniej próbuje delikatnie;)Pozdrawiam. Leszek. No i nie trzeba było długo czekać, na potwierdzenie moich obaw ;) Napuszeni naukowcy szczypnięci ironią, okazali się bardzo seksowni... ;) Nie ten rodzaj kreski, okazuje się;)Pomysł przekombinowany, technicznie niewiele da się zrobić, by osiągnąć to co zamierzałem:(...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...