Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marcin Katulski

Użytkownicy
  • Postów

    600
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marcin Katulski

  1. Orzygany- nie ma takiego słowa. A pan nawet chyba nie zrozumiał przedstawionej przeze mnie satyry. Wiersz jest o niczym, obleśny obrazek, który nie przenosi żadnej myśli godnej uwagi.
  2. Magnetowicie, nie bawię się w żadne wojny. Ty mi ja- ja Tobie. Możesz mnie obrażać, jeżeli to podniesie walory Twojego wiersza. Broń się jak rycerz, albo rozśmieszaj jak stańczyk. ;)
  3. Zlepek słów. Nie wiem co autor znowu chciał przekazać światu. Pociąg nad grobem? Może pociąg do zakopanego? Taki aromat nekrofilii? A, i obrzygany* krawat. Lecz jeszcze widać dokładne oko alkoholowego snajpera, gdyż zrzygał się tylko na krawat, a nie uświnił nawet koszuli, czy marynarki. Ogólnie- dno.
  4. Boże.. jakie życie, taki pogrzeb. Czemu porównałeś nawet z pewnym oburzeniem pogrzeb bezdomnego i papieża? Nierówność społeczna, majątkowa była od zawsze... Uważaj, katolicy mogą się na Ciebie obrazić. Mnie ta myśl nie rusza. Nie wiem co autor chciał przekazać w swoim wypocisku.
  5. Czemu ominąłeś piramidę potrzeb Masłowa? Wtedy może byś wiedział, że człowiek nie jest tylko po to, aby się wysrać, wyszczać, zjeść i przetrwać. Lubi się realizować. Ludzie potrzebują nowych wrażeń, doznań. Stąd wspinaczka górska... Patrząc na to, jak człowiek jest destrukcyjny dla przyrody(natury), nie wiem kto pierwszy padnie. Porównywanie człowieka do robaczka jest trochę idiotyzmem.
  6. Czasem bywa tak, że czuję na ciele uśmiech samotności wiszącej między piaskiem, a błękitem wdycham ją bezwarunkowo- napełnia mnie mogę bawić się z nią w ganianego, chować się za ludzi szukać cieni ale podobnie jak śmierć i tak cię dopadnie.
  7. Coś jak film instruktażowy - narkotyki zabijają. Ten przekaz jest nagłaśniany przez media, poezja już nie musi.
  8. Tutaj. Chyba pani wie, o czym pisze? Rozumiem, ludzie się starzeją i później 'nie ma czasu' bądź ochoty na namiętność, lecz jej brak dobija i sprawia, że nawet tetryczymy. Lecz w takie formie, jakiej pani tutaj zaserwowała znaczyłoby, że małe dzieci aż tryskają namiętnością. To jest bardziej skomplikowany proces. Stąd te ostre słowa.
  9. Niepewne podniecenie. - niezłe gówno. Końcówka nieudolnego wojownika, który na siłę próbuje zaznaczyć 'pseudoindywidualność' Panie Magnetowicie, może popraw piórka i zacznij pisać.
  10. Tak mi się skojarzyło z synestezją niektórych metafor w poezji ;) I może warto LA zamienić po prostu na Miasto Aniołów bo nie każdemu się skojarzy ten tyłek na chmurze? W środku za dużo wyliczanek - najlepiej moim zdaniem skończyć na wersie z rozumem i od razu przejść do ostatniej strofy. Dobry pomysł. ;) dzięki, pozdrawiam. ;)
  11. Z dziwką walisz się namiętnie. To ciekawe. Tak może być cyniczna, ale jest już w pewnym sensie 'zatruta'. Tak samo jak owa 'namiętność' z aniołkiem przydrożnym. ;)
  12. NIE napisałem, że poezja to ideał, ale to, że nie ma substytutów.
  13. Nie trzeba być mieszkańcem LA by zobaczyć, że dążenie do ideału jest jak chęć położenia tyłka na chmurze niektórzy w wojnie z samymi sobą nie tracą: głów nóg rąk a rozum w obłędzie zamieniając namiętność na dziwki rozmowę na cynizm dietę na skalpel prozę na ekran zabawki na flaszkę poezja jest jednak pewniakiem w tej wojnie człowiek jej nie zamieni jedynie może od niej odejść.
  14. Marcin Katulski

    Patrzenie

    Dobra, inaczej. Napisałeś: " Stwierdzam, facet nigdy by tak nie napisał" Jednoznaczne, chyba, nie? Pozdrawiam.
  15. Marcin Katulski

    Patrzenie

    Mogę zadać pani pytanie ? Czemu uważasz, że człowiek, który pali papierosy i ma zarost nie może być 'wrażliwy' Czy to nie jest zbyt stereotypowe myślenie kobiety z małej miejscowości pod Białymstokiem? Moim zdaniem wiersz ukazuje różnicę jaka jest w facecie, którą można znaleźć po jakimś tam czasie n, że pomimo wizerunku maczo, może być wrażliwym kwiatkiem. ;)
  16. Podoba mi się proste odbicie rzeczywistości, bez żadnych zawijasów. Do tego akcent bohemy rodem z młodej polski- powroty nad ranem. Myśl a z niej wiersz. Zdecydowanie plus.
  17. Wiersz dobrze uczesany, z przyjemnością się czyta. Tylko peel gdzieś październik zgubił. ;) A cóż wy tak, z tą prokreacją i antykoncepcją ? dajcie pożyć... : )) Październik... ? Peel nie uznaje " stacji pośrednich " ( to pożyczyłem sobie od Kasi Leoniewskiej ) ale czasami musi... Dzięki. Każdy ma prawo się zagapić.. ;)
  18. Wiersz dobrze uczesany, z przyjemnością się czyta. Tylko peel gdzieś październik zgubił. ;)
  19. Nie ma to jak napisać wiersz o starej, dobrej cioci TORBIE. =) Teraz jeszcze poszukam kangurka. ;)
  20. A co jest po tym, jak się wydostanę? To Ty sam powinieneś wiedzieć. Tego szukaj w sobie, gdzie lepiej być... W słowie warto wszędzie. Nie lubię ograniczeń. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...