Marcin Katulski
Użytkownicy-
Postów
600 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marcin Katulski
-
Widok na lepsze
Marcin Katulski odpowiedział(a) na aluna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Można jeszcze inaczej, ale ja nie będę Cie insynuował, Aluno. ;) Powodzenia. -
Widok na lepsze
Marcin Katulski odpowiedział(a) na aluna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Początek, aluno, zaczynasz: 'topię się w zimnym Bałtyku' Dla mnie jest to przerażające, na pewno nie miłe uczucie. A Ty, droga autorko, napisałaś dalej.. 'zanurzam spragnione ciało, słone krople spływają radośnie ble ble.. ' Jakby sielankę. Coś mi tutaj nie pasuje. Zrobiłaś z morza istny High school musical: mewy śpiewają, muszelki wirują itd.. . Jednak najbardziej dobiła mnie puenta. żaglowce błyszczące złotym blaskiem morza. Dla mnie jest tutaj dużo do poprawki. Na pewno nie na ZETKĘ. Cofka na warsztat. MINUS! Pozdrawiam. Marcin. -
Widok na lepsze
Marcin Katulski odpowiedział(a) na aluna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Początek, aluno, zaczynasz: 'topię się w zimnym Bałtyku' Dla mnie jest to przerażające, na pewno nie miłe uczucie. A Ty, droga autorko, napisałaś dalej.. 'zanurzam spragnione ciało, słone krople spływają radośnie ble ble.. ' Jakby sielankę. Coś mi tutaj nie pasuje. Zrobiłaś z morza istny High school musical: mewy śpiewają, muszelki wirują itd.. . Jednak najbardziej dobiła mnie puenta. żaglowce błyszczące złotym blaskiem morza. Dla mnie jest tutaj dużo do poprawki. Pozdrawiam. Marcin. -
tak samo. Słowa bez charakteru na razie.
-
Rozmowa ze Sfinksem
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
To jest istny poetycki bełkot. Nad pointą też mogłabyś się bardziej skupić, czekam na jakąś mądrość. Każdy, kto pisze musi mieć filozofie. Rada 'po prostu żyj ' brzmi jak rada od zblazowanego hipisa. Pozdrawiam. Marcin. -
Lalki
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
koło jej wysoko postawionych na beton---> ten dwuwers dziwaczny bardzo włosów Chodziło mi o budynki, tak mi się skojarzyło. :) Pani centrum i jej włosy na beton ;D -
Lalki
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
--->bez klamerek, jak jest kursywa spróbuj przeczytać bez wyboldowanych dopowiedzeń, reszta j.w. - może się przyda. pozdrawiam Ciekawe, może coś wezmę. :) -
Winda. Akademik
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bez zastrzeżeń. Mocny plus. -
Pośmiewisko
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Sfinksie, kurwa mać, przepraszam za wulgaryzm, ale Twoja ślepota wpędza mnie do grobu. Tutaj nie oceniamy AUTORA, tylko jego WIERSZ. TWÓRCZOŚĆ. Nie znam Anny, może, a nawet na pewno jest wrażliwą osóbką, ale musi się uczyć, szkolić. Po to tu publikuje. DZIĘKUJĘ. -
Lalki
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Można pisać o; donicach, koszach, liściach, rzekach. Ja wybrałem życie. Jest mi najbliższe. ;) -
Lalki
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Da się przyzwyczaić. ;) -
Lalki
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Szedłem brzegiem jednokierunkowej ulicy w dół stanąłem przy jej ujściu a ona wpływała do centrum leniwym strumieniem aut koło jej wysoko postawionych na beton włosów ludzie na chodnikach wyglądali jak zapakowane w kartoniki kolorowe lalki z manualnie naciąganym uśmiechem poruszające się po produkcyjnej taśmie głosy odbijały się od ich ciał niczym piłeczki w bębnie maszyny losującej Na kartonie odczytałem adnotację: „Wyprodukowano dla życia sprzedano nieufności” -
Ewa, whysky- jedno draństwo.
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Konstruktywny. Nie powiem. -
przystanie
Marcin Katulski odpowiedział(a) na paper_doll utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy to tak na prawdę ma znaczenie? Nie można być zawsze błękitno krwistym arystokratą. :) Chyba wiesz co mam na myśli... :) tak naprawdę ma ;) nawet jeśli nie u błękitnokrwistego arystokraty ;) sorry ;) mam drobne zboczenie na punkcie poprawności językowej ;) p. Musisz czuć się okropnie w społeczeństwie. ;) -
przystanie
Marcin Katulski odpowiedział(a) na paper_doll utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
obchnąć - sprzedać. Taki uliczny termin. :) Pozdrawiam. a nie rozmawiamy czasem o tym -> sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2495473 ? :) P. Czy to tak na prawdę ma znaczenie? Nie można być zawsze błękitno krwistym arystokratą. :) Chyba wiesz co mam na myśli... :) -
cisza
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Rafał Anonim utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Kurwa, istna abstrakcja. Pieprz się autorze! -
ostatni
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Już prawie zasypiałem, aż doczytałem 'czas ołowiu'. Dobrze, że się skończyło. Stylistycznie, ok. Widać profesjonalizm. Pomysł lekko a'la Dziennik Bridget Jones. A ja wolał bym trochę bardziej Janie Jones - The clash. Pozdrawiam. +/- -
droga pachnie na południe
Marcin Katulski odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tutaj muszę Ci skrócił ciało o łeb. Chyba nie będzie dużej straty, panie Sfinksie. Wiatr podnosi się, zaczyna szaleć. O to tutaj chodzi. Ten wers akurat jest piękny. Gdzie dla mnie w poezji termin 'piękny' oznacza - wyszukany, dobrze oddany rzeczywistości pomimo dekoracji poetyckiej. Trudno tutaj o dobre metafory, a przede wszystkim trafne. Ta jest. Lubię łączenie zachowań ludzkich, z przyrodą. Komentarz pański jest czystą prowokacją i chęcią zauważenia. Może Twój 'oczytany' rozum tego nie wychwycił w innych pozycjach. A sztuka napędza sztukę. Nie analogia, tylko kreatywność. Tyle. Szkoda, że musiałem stworzyć ripostę do tak nietrafnego komentarza. -
Pośmiewisko
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie wypieraj się tego co napisałeś. Patos, i tylko tyle. To jest forum poetyckie. Nikt za pisanie oczywistych, prostych, mało oryginalnych tekstów nie pogłaszcze po głowie. 'sztukę tworzy się spopielając i niszcząc zwykłe pojęcia i zastępując je nowymi prawdami które spływają z czubka głowy i z serca'. Tego, mój drogi przyjacielu, się trzymaj. Widzisz patos z j polskiego i literatury to czczenie rzeczy martwych i wynoszenie ich na piedestał jeżeli piszesz o Polsce i uczuciach i ktoś w krytyce skreśla wiersz mówiąc patos to mnie tylko śmieszy, gdyż tym ujmuje honor swojemu autotytetowi nadając jemu głupotę ba nie rozumiesz wiersza tej autorki , więc Ci przedstawię jego sens, gdyż potrzeba trochę oczytania aby to zrozumieć Kocham na cudze pośmiewisko, kocham------ sylabizm Cierpię na cudze pośmiewisko, cierpię------------patos Żyję na cudze pośmiewisko,żyję.....................rytm Śmiej się ze mną, kochany!śmieję się---------logika itd w każdym wersie Śpię na cudze pośmiewisko, Wstaję na cudze pośmiewisko, Chodzę na cudze pośmiewisko, Od ściany do ściany. Umrę na cudze pośmiewisko, Zmęczyło mnie to wszystko, Rozpal nade mną ognisko, I śmiej się ze mnie, kochany! reasumując powyższe to o czym by nie napisała i czy dobrze czy też lepiej niż miłosz , szymborska to i tak tutejsi sędziowie o któryxh wspomniałeś przekreślą wiersz w imię swoich dyrdymałów i gustów , tak wygląda szablonowa krytyka bez uzasadnienia i logiki już żegnam Pana, a autorka napisała bardzo mądry wiersz ale tylko odbiór dot mądrych ludzi gdyż głupi tego nie zrozumie tylko ba napisze nie podoba się np za powtórzenie słowa ,,pośmiewisko" pozostaje tylko pośmiewisko, gdyż nieznany nick i nazwisko taka fraszkowa puenta wynika z tego wiersza Chwała Autorce za ambicje 13 Handlujesz pokracznie jak chińczyk na polskim targu. Nie sprzedasz mi towaru, który jest fałszywką. Nie próbuj tutaj mi na siłę wmówić, że mi to też ma się podobać, i mam w tym czymś zauważać geniusz. Dla mnie to jest tandetne, bez polotu. Jeżeli Tobie się to podoba, ok. Mamy inne wymagania jak chodzi o poezję. Nie wiem, czy do końca rozumiesz o co w tym wszystkim chodzi. Trochę mnie to przeraża. -
Ewa, whysky- jedno draństwo.
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie zawsze, ale zazwyczaj. Dobranoc. -
Ewa, whysky- jedno draństwo.
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Może ona nie była, ale ktoś naskrobał. I jest jak jest. Ja to tylko wymalowałem własną poetycką farbą. :) -
Ewa, whysky- jedno draństwo.
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Utracony. Przez Adama i Ewę. :) -
Ewa, whysky- jedno draństwo.
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Cieszę się, że chociaż to mogę dla Ciebie zrobić. Ważne, że chociaż jakieś emocje wywiera na Tobie, KatarzyNO, to co piszę. Lepsze to niż null, emocjonalna pustynia. I niech proza będzie z Tobą! p.s. Mi poezja. ;) dziubdziuś....jeden - będę o Tobie pamiętać ;)) p.s. kasia jestem - całkiem bez kapelusza ;) Katulski jestem. Nie noszę kapulesza. -
Ewa, whysky- jedno draństwo.
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Marcin Katulski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie, to jest świat. Wizja raju utraconego. Tylko, że trochę inaczej przedstawiona. Pozdrawiam. -
Mój azyl
Marcin Katulski odpowiedział(a) na Emilian Czarny utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Może trochę za szybko ustawiłeś się w tym szeregu nazwisk? Całokształt jednak mi się podoba. Jest napisany jedwabnym piórem. Ja osobiście tego nie preferuję, bo nie umiem. Podsumowując. Jestem za dodaniem plusika. Pozdrawiam. Marcin.