Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Fly Elika

Użytkownicy
  • Postów

    2 762
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Fly Elika

  1. Dzięki za komentarz. A co do twoich zastanawiań, to jeśli jesteś mężczyzną, to się nie martw, ponieważ może to było tak, że w twoim pokoleniu lub rodziców byłeś niedożywiony np. lub też kazano się za bardzo depilować i osobnikom płci męskiej, a może wystąpiło jakieś zahamowanie ze względów psychicznych zewnętrznych i jakieś jeszcze inne zdarzenia, o których sam nie jesteś w stanie stwierdzić. Co do plastiku itp. dobrze rozumiesz sprzeciwienie się temu i posiadanie zdrowych normalnych marzeń, jak ojczyzna właśnie. Pozdrawiam
  2. To chyba, jak każdy nick-umysł, który kiedy buntuje się i stara się usilnie coś sobie zbudować na przeciw oklicznościom. To trudne i pełne takich małych ściesnionych tajemnic- bynajmniej nie chodzi o muchę - to tylko wynik zbiegu okoliczności ;)zresztą poniekąd myśl robi się przydatna i sadzę, że bardzo pozytywna wbrew ogólnej opinii. Tak mi przyszło do głowy, choć zresztą nie tylko mnie tutaj :)), jako taki pomysł wynikowy. Ponadto zanim napisałam swój nick, kompletnie zapomniałam, że to może być również z ang. mucha.Tajemnice i nauka niezbadane. Instynkt kobiecy też jest istotny w znalezieniu się. A twój nick cały to twoje imię i nazwisko? Pozdrawiam
  3. Dziękuję, dobrze zrozumiałeś mój wiersz i ten fragment o tym świadczy. Zachowam dla siebie to co w sercu, bowiem można domyślać się, gdzie jest to jeszcze najważniejsze w tym moim wierszu :))) a namowy typu zostaw, poznaj itp. na niewiele się zdadzą. Wald. to skrót? Pozdrawiam serdecznie
  4. Tak, oczywiście zauważyłam. To wszystko zmierza do tego, że nici porozumienia buduje się bardzo trudno i trzeba bardzo chcieć, ale wcześniej wiedzieć dobrze, ze też bardzo się tego porozumienia chce, by cokolwiek zmienić, poprawić. To z kolei wymaga uzmysłowienia sobie i przypomnienia, jak przyznania się błędów.Mam tu na myśli akurat dążenie za wszelką cenę do przewagi za pomocą oszukiwania, bazowania na miernych środkach wartości, jak również na malwersacjach/poza plecami/, zamiast dążenia i wyznaczenia celu jakiegoś kompromisu Jednak to wszystko o czym wspomniałam wcześniej by ruszyć z miejsca wymaga niekiedy tego najważniejszego poczucia bezpieczeństwa, jak ciepła, łagodności i zaniechania wszelkiej pogardy dla pokrzywdzonych w ten sposób itp. ale też i przez nieumiejętność i fałszywe działania narzucania co jest dobre, a co złe. Przecież mnóstwo ludzi, jak sądzę tak myśli, to dlaczego tak nie postępuje. Dla mnie najważniejsze właśnie dlatego, jest to o czym napisałam w wierszu. Pozdrawiam bardzo serdecznie dziękuję za czytanie i chęć zrozumienia
  5. To dobrze, że też tak myślisz Leokadio:)))/ciekawi mnie skąd to wyczaśnięte?Leokadia/. Może na chwilę, może nie na chwilę rzeczywiście, a póki co od zadługiego czytania trochę jakby w stresie boli mnie głowa i pojawia się tęsknota, jak melancholia. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za czytanie.
  6. Forma, czyli że wiersz ma niezbyt formę -trudno, zależy mi bardziej na szczerości, prowadzi tam, gdzie jest prawda. Dziękuję bardzo za czytanie Januszu. pozdrawiam
  7. Bardzo dziękuję za dobre i miłe słowa. Taka aprobata pomaga utrzymać się w pozytywie myślenia. Ogranicza niestety niewiedza oraz niemożność pytania i odpowiadania sobie nawzajem o nurtujących nas myślach, skąd się dokładnie biorą, a także brak zaufanych dróg porozumienia i pojednania. Pozdrawiam serdecznie
  8. chciałabym by zabrał mnie kwiatek omdlały i senny ten pan z brzuszkiem i z zarostem na klatce lecz czy potrafi dochować wierności czy jego serce kiedyś było po lewej stronie że to milczenie może kiedyś bardzo krótko byliśmy jak brat i siostra jestem zmęczona nie będę nigdy piękna ale może wyładnieję gdy się po ludzku mną zaopiekuje czyli będzie wyszukuję te chwile najmilsze bo kocham wciąż wołam jak zza krat echo odbija bezradnością więc nadal nie mam jak nam pomóc ten świat głupieje na punkcie zysku i plastiku na coraz to gorsze się zmienia jesteś gdzieś ojczyzno Proszę się ze mnie nie śmiać, gdyż to tutaj popłynęłam w siną dal i pozwoliłam sobie tak od serca kilka słów wyrazić, rękę do siebie wyciągając pomarzyć, ale nie wiem na ile utrzymując w wodzach fantazję
  9. nie da się wytrzymać tego szafirowego koloru ogrodniczych portek jak zboczonych kałużnych gaci i tych plebejowskich ruchów które koszą trawnik jakby to robiły gębą świni która zżera łąki kradnąc ziarna polne i zbóż a ta maszyna to koszmar wieków nie mogę znieść tego widoku chyba że się mylę co do punktu widzenia
  10. ten wiersz to jakieś wspomnienia? J.S, Zamiarem autora być może była zabawa - nie wiem po prostu stara się wzruszyć, ale i zasmuca trudno rozumieć to tworzenie ciała w tym wierszu Pozdrawiam
  11. szczególny fragment dla mnie to wyciąganie tych gwoździ z parkietu
  12. ciekawe
  13. zasmuciło mnie otoczenie w tym wierszu brak wody to nic ale coś jakby nie tak z tym twardzielem i tak jakby się chciało pozdrawiam
  14. widzisz, może nie gwałtem, jako gwałtem, ale dobra myśl zawsze coś podpowie i rozróżni faktycznie dobre od złego, tak przynajmniej miałam to na myśli w wierszu - bo uczciwość - to nie czas na wyłudzanie /gwałtem, lepieniem, tuleniem ale tym czymś co się wyczuwa w istocie/ a sama uroda przemija szybko- dlaczego, i kto ją zwróci? pozdrawiam ...nie cierpię " lepienia " ...wyłudzania, " fałszywego " moralizowania , a już najbardziej typu " jacy ci wszyscy inni to są niedobrzy " , miast zacząć od siebie ....ta .....jeśli chodzi o ostatnie pytanie, to nie do mnie - z petycją wyżej :))) ...hm...jest coś takiego jak akceptacja i przede wszystkim uczciwość względem siebie ( sam bym se amputował z 10 kilo brzunia :))) , ale albo coś z tym robimy, albo nie :)) ...pozdrawiam nie wiem o czym piszesz teraz?:)) śmieszne i dziwaczne, jeżeli nie masz brzucha, to po co sobie amputować? I co możemy zrobić?
  15. i nie tylko musi to wiedzieć jak to zapalanie z satysfakcją na twarzy przed grobami świeczek tak dalej nie można by kaczuszki i kaczątka żyły w nieświadomości i powtarzały błędy jednego złoczyńcy a on się sprzedawał nadal złu diabła zabierając duszę dobrym ludziom może w końcu się wypowie na temat swoich planów sam
  16. widzisz, może nie gwałtem, jako gwałtem, ale dobra myśl zawsze coś podpowie i rozróżni faktycznie dobre od złego, tak przynajmniej miałam to na myśli w wierszu - bo uczciwość - to nie czas na wyłudzanie /gwałtem, lepieniem, tuleniem ale tym czymś co się wyczuwa w istocie/ a sama uroda przemija szybko- dlaczego, i kto ją zwróci? pozdrawiam
  17. widzisz, może nie gwałtem, jako gwałtem, ale dobra myśl zawsze coś podpowie i rozróżni faktycznie dobre od złego, tak przynajmniej miałam to na myśli w wierszu - bo uczciwość - to nie czas na wyłudzanie /gwałtem, lepieniem, tuleniem ale tym czymś co się wyczuwa w istocie/ pozdrawiam
  18. tak Bernadetto1 - dzięki. Tak bywa- ale to jeszcze nie znaczy i nie świadczy o depresji, pocieszę Cię. pozdrawiam
  19. Dzięki, ciekawy obraz, po latach się może przydają, się takie obrazki, przypominają o patrzeniu na rzeczywistość. Dziękuję za życzenia.
  20. potencjalnie dziekuję J.S.
  21. Dziękuję, za dobre słowa. Są sita i sita, które się lepiej za wczasu zalepić i dobrze, i te których się nie da, a to jeszcze lepiej. Proste światło dociera, tam gdzie ma dotrzeć, bez prostowania :)).
  22. życie jest takie WiJo, że nie można się dać słowom nawet słodziutkim ani tym złych zafałszowanych, które chcą i mogą sponiewierać umysł, bo są oczywiście słowa czułe i szczere u innych, i takich należy szukać choćby milcząc jak automat :), gdyż od tego zależy równowaga w ogóle gdziekolwiek. Dziękuje za komentarz. pozdrawiam serdecznie. P.S. Ładniutkie słówka są dla kłamców.
  23. Zacytuję szczególny fragment z wiersza chłody pozostały w pamięci żywych zachowany chłód jednak pozwala na trzeźwość myśli, a pamięć nie wygasa to znaczący i taki istotny jak dla mnie fragment i spodobał się rzecz jasna pozdrawiam :)
  24. to musiałabym napisac nowy wiersz J.S. a do tego mogę na pisać plum plum bo to urwany sen, który jakby zamknął się w słowach kumpla :) ale czy na pewno nie wierzę :( mam nadzieję dziękuję za zainteresowanie nie znam się na haiku może po troszę, jednak nie lubię
  25. z przebrzmiałej brudem kropli na jeziorze powoli osiadała jedna czysta przejmując transparent z załamanego światła krzywej burty czas wysiąść blask coraz bardziej zakrzywia się jak zwiędły rabarbar czekanie aż zanieczyszczenia wyparują z przelewanego deszczu i mżawek to nonsens na nowo pasowałoby zalepić popękane sito trudno znieść cierpienie i pochlebców błędnego koła błędy można uważać za wybaczone gdy pogwałcone w pokorze z ulepionego ciasta pobratyńców są miejsca bardziej oczekujące choćby za przelewanie z trudami chyba jednak łatwiej sobie poradzić po pionie w poziomie to tak z zapisków zza marginesu :)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...