Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Fly Elika

Użytkownicy
  • Postów

    2 762
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Fly Elika

  1. Ojej, to nie niedobrze Pozdrawiam
  2. Bazylku, opisałam zdarzenie, jeżeli przejaskrawienie - to nie jest jeszcze chorobą :))
  3. Fajny, sympatyczny wierszyk, i dobra puenta- bo systematyczność to coś takiego co bywa najtrudniejsze, ale właśnie wtedy jest najlepiej wysilić się, zdobyć i zacząć od choćby tej małej systematyczności, a potem łatwiej już do tej codziennej, bez której nie da się inaczej, choćby nie wiadomo jak brakowało sił. Nie zdobędzie się ich inaczej. Pozdrawiam serdecznie i ciepło
  4. To zdaje się taki wiersz o pewnym miejscu, chociaż mogę się mylić. Duże dzieci po latach jeszcze bardziej różnorako to widzą, co nie znaczy, że bez nuty sentymentu do beztroski. To chyba o tym. Pozdrawiam
  5. Szturmujesz szkło zielone Krysiu wierszami :-) a w nim kolorowe kawałki, które układają pewną całość. Nie mogę Cię rozszyfrować, bo tak jakbyś umieszczała odczucia jednej i tej osoby w dwóch, raz po jednej stronie szkła a raz po drugiej, co blokuje zgryzienie orzeszka. Ale chodzi mi już wiersz na ten temat po głowie, aczkolwiek miałaś taki wiersz, w którym było coś o spopielałym ..., Możesz przypomnieć tytuł, żeby znależć ten wiersz. Tkwi w nim takie jedno "trudne pytanie i odpowiedź". Pozdrawiam
  6. Rzeczywiście dobry ten wiersz. Pousza temat, którego wi stocie nie widac w lustrze. Kiedyś już poruszałąm ten temat, i nie miałam na myśli lustra, w którym się przeglądamy czy ładnie wyglądamy, lecz czy potrafimy dojrzeć po jego drugiej stronie coś czego na pierwszy i na drugi, a może i na trzeci nie jest widoczne czy dostrzeżone. Kiedy w sobie nie potrafimy tego czegoś poza lustrem dojrzeć to i w drugiej osobie jeż trudno. Odbicie tu jest czymś co uzupełnia konkretnie nie przez dopełnienie, tylko pewną powtarzalność braku dopełnienia w sobie. Nie wiem , jakoś naukowo to się pewnie nazywa, ale zrozumienie tego nie jest istotne naukowo, gdyż to jest po prostu czucie ludzkie, które odpowiada za to, że czyjemy sie przy kimś dobrze itp. nawet nie mówiąc. Pierwsza strofa podoba mi się bardzo, druga druzgocze trochę wyrażeniem do czego doprowadza nie chcenie pojęcia siebie, jako istnienia nie tylko przez samą cielesność i ograniczenie przez podstawowe jej potrzeby lub też po prostu przedobrzenie niektórych, niekoniecznie potrzebnych. Fajnie, że poruszasz, ja też lubię poruszać takie niby coś tam, co na codzień niestety z różnych przyczyn się pomija, a ty o tym napisałeś właśnie tak, żeby poruszyć o tym do myślenia, zastanowienia i przedstawiłeś to ujęciami prostotą słowa, która to przedstawia w bardzo obrazowy realistycznie sposób. Pozdrawiam
  7. O czym ty piszesz Januszu, dokładnie? :) wystarczy bowiem że wyciągnę rękę palce przeszywają pustkę a więc szukam dalej naprawdę próbowałeś wyciągnąć rękę i była pustka przeraził mnie treścią ten wiersz,, nawet nie wiem czy bardzo czy trochę, i to szukanie dalej... pozdrawiam
  8. ...a ja do ulubionych dodaję, by jeszcze się w niego zagłębiać ...pozdrawiam :))) Aż tak? Miło kiedy wiersz tak zaciekawia. Twoje też czytam, czarują chyba twoim jakimś swoistym urokiem :) pozdrawiam
  9. to wszystko nie ma sensu nie ma sensu kupowac krednesu co to jest krednes ?
  10. nie znam się na pokerze, troszkę lubię karty, co do LIPY przemyślę pozdrawiam
  11. to raczej człowiek nie jest godny prokreacji.. ale generalnie i tak nie mam pojęcia o czym pani pisze :) To szkoda, bo to może znaczyć, że generalnie jest pan w stanie w ogóle też niewiele rozumieć. Jeżeli pan zechce i będzie miał pan też trochę szczęścia, to może się pan dowie :)
  12. Mogłybyście Panie jednak nie wklejać takich kawałków, pomimo co tam uważacie i jakie macie zdanie. To w końcu forum publiczne i pod wierszem dedykowanym czy nie, a jeśli dedykowanym to tymbardziej nie. Matyldo, jeśli wiersz ukazuje się na forum. To moim zdaniem, podlega ocenie nie tylko samej Administracji, ale również opinii, czyli również ocenie, może tylko bardziej biernej, ale wymagającej wpływu na : postawę etyczną wynikającą z wiersza i postawę etyczną komentujących. Oczywiście możesz nie zgadzać się z pouczaniem, jeśli jest dla Ciebie krzywdzące i sprzeczne z twoją autokrytyką, jak to ośmielił się p. J.Sojan i to też może zostać zaopiniowane, i jeżeli komuś się takie ocenianie nie podoba, to nawet powinno się zareagować. P.S. Mnie się podoba wiersz i twoja obrona wiersza, nie widzę też żeby Super-Tango atakował komentatorów wyrażając własne niepodyktowane agresją słowną opinii innych komentatorów. Patrząc na to tak to widzę, chociaż nie zawsze też mi to odpowiada. Świadczy to jedynie o kulturze tychże komentujących. Pozdrawiam
  13. Mogłybyście Panie jednak nie wklejać takich kawałków, pomimo co tam uważacie i jakie macie zdanie. To w końcu forum publiczne i pod wierszem dedykowanym czy nie, a jeśli dedykowanym to tymbardziej nie. Matyldo, jeśli wiersz ukazuje się na forum. To moim zdaniem, podlega ocenie nie tylko samej Administracji, ale również opinii, czyli również ocenie, może tylko bardziej biernej, ale wymagającej wpływu na : postawę etyczną wynikającą z wiersza i postawę etyczną komentujących. Oczywiście możesz nie zgadzać sie z pouczaniem, jeśli jest dla Ciebie krzywdząca i sprzeczna z twoją autokrytyką, jak to ośmielił się p. J.Sojan i to też może zostać zaopiniowane, jeżeli komuś się takie ocenianie nie podoba. P.S. Mnie się podoba wiersz i twoja obrona wiersza, nie widzę też żeby Super-Tango atakował komentatorów wyrażając własne nie podyktowane agresją słowną opinii innych komentatorów. Patrząc na to tak to widzę, chociaż nie zawsze też mi to odpowiada. Świadczy to jedynie o kulturze tychże komentujących. Pozdrawiam
  14. Może i zaciekawia tytuł, jednak zgubiona prymitywnie myśl i jeszcze bardziej prymitywne komentarze niektóre, choć w przypadku braku jakiekolwiek zaprzeczenia absolutnego, niektórym wersom ...ech szkoda słów. Ślepota niektórych facetów obojętnie czy nieświadoma czy świadoma - wypada topornie. Nie ma się co dziwić niektórym kobietom, a niektórzy faceci nie powinni mieć do pewnego progu osiągnięcia dojrzałości kobiet, gdyż prokreacja niekiedy staje się niegodna człowieka.
  15. ode mnie również pozdrowienia dla wiersza i Ciebie ;-))))
  16. Dzięki, znane i mądre. Chętnie czytam po łacinie, uczę się, przypominam i tłumaczę. Wyciągam wnioski jednak sama z tego co dookoła. Tak więc ciekawiło by mnie bardziej coś greką :)), gdyż nie znam. Pozdrawiam
  17. Ładnie śpiewa, mógłby się taki podobny ze mną ożenić tylko żeby miał ten, no trawnik niezadbany :) Miło, że Ci się podoba Fly :) Ja bym najchętniej wtuliła głowę w jego włosy i słuchała śpiewu bez końca :) Hmm, ja też w pewnym sensie :)), ale w tych sprawach nie umiem się dzielić, i mógłby śpiewać chyba tylko dla mnie :))
  18. Ładnie śpiewa, mógłby się taki podobny ze mną ożenić tylko żeby miał ten, no trawnik niezadbany :)
  19. Dziękuję :))
  20. Chciwiec ?! :)), trafne to i przykre - jak spójność, a jednak rozdarta, bo... W dedykacji znalazłam coś dla siebie i niejednoznacznie :]. Pozdrawiam
  21. .....troszku " przewzniośliłaś " moim zdaniem i całość jest ciężkostrawna w odbiorze jako to " pędzenie w życiu " ....jak dla mnie, acz podoba mi się ....pozdrawiam :))) Cieszy mnie takie twoje odczytanie. Wreszcie dotarłam po długim czasie do mnie, poczułam, że żyję, wypisując to choćby wierszem . Czytając jeszcze powyżej twój - tymbardziej :)). P.S. Musiałam coś jeszcze poprawić, teraz jeszcze wznieślej :)). Pozdrawiam
  22. Bacz, że glina nie powinna pękać, nie zabijaj tego co miłością żyje, krzywdzisz istnienie w nieświadomości, gdy arkę pragną przygłaskać tłumy, wody wzbierają, swoich nie doceniłeś. Nie pytasz, wciąż błądzisz, wiosłami traktujesz przedkładając zegarowi wskazówki, którego czas sobie przywłaszczasz, a łodzie ciemnią dnia odwracasz i łuki z tych żeber budujesz.
  23. Cytat już milszy. Ja swoją prawdę też znam, o tyle o ile. Nie lubisz też zgadzać się, zdarza się Ci się samemu zaprzeczać. Piszę to na podstawie wierszy. Gdybym była barankiem, starałabym się przynajmniej nie tyle nie chmurzyć, co nie owijać zawijanego,... zresztą, o rany, chyba zaraz będę beczeć,,, Ja tylko pytałam, a ty się wysuwasz na plan pierwszy, za każdym razem. Rozwiń żagle wietrze (...) P.S. Tak w ogóle to w całości "pozdrawiam" dużo ładniej i milej. Pozdrawiam cieplutko :))
  24. No to przynudziłeś z powłoką i stłumiłeś co w miłości, poniżej oczywistego - autokomentarzem, Wyznaję inny sens, jednocześnie ubolewając nad jego brakami widocznymi /właściwie;niewidocznymi/ we swojej powłoce, zamiast zrywania boków, bardziej życiowe. Pozdrawiam P.S. Zrozumiałam. Jednak ponadto: Nie zabijaj, co żyje miłością
  25. jestem piękny wyszedłem pragnę by mnie podziwiano przeistaczam barwy sepii odbijając przebłyski teraz amarantu piaskowego kamienia i światła z nieba indygo zieleń tym razem pominę pod gołym nie patrzą z kapelusza latarni promień halogenu wyjaśnia odwracając jestem widzę mam cię speszyłeś mnie okiem przerosłego grzbietu trudno pięknu ale jesteś - k a m e l e o n e m ignoruję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...