Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna_Para

Użytkownicy
  • Postów

    7 513
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anna_Para

  1. Arturze - przesympatyczna zabawa rymami. Urokliwe to i takie lekkie. Nazywam takie wiersze "etiudami", bo to jakby wprawki, ćwiczenia w pisaniu. Podoba się, cieplutko, Para:)
  2. Elizko: Bardzo mi miło. Wygląda, że zyskałam wierną Czytelniczkę. Dzięki piękne, cieplutko, Para;)
  3. Grażko, dzięki. Para;)
  4. Marku: Bardzo dziękuję za interpretację. Wiersz właśnie wyraża podobną treść. Podjęłam "grę" z czytelnikiem, który rozumie te teksty kultury... Cieszę się, że rozumiesz. Cieplutko pozdrawiam, a tymczasem - jest, jak jest;) Para
  5. Taruniu: Bardzo Ci dziękuję za porównanie. Ech, chyba nie jest tak, ale - miło, bardzo. Dzięki piękne. Cieplutko, Para:)
  6. Elizko: Bardzo mi miło. Zabieraj. Zaraz sprawdzę, czy masz rację z długością wersu i dopiszę, jak to jest! Na razie, cieplutko, Para:) Ps. Oj, chyba jest dobrze. chociaż chciałabym w niej zazielenieć
  7. Grażko: Z tymi wierszykami wiąże się niezwykłe zjawisko. Dawno, dawno temu "odczułam potrzebę" zapisania tej refleksji. Powstał pierwszy sonecik. Po jego napisaniu usłyszałam i wyczytałam w mediach, że właśnie minął rok od śmierci Agnieszki Osieckiej. Dopiero - przeszedł mnie dreszcz. Niedawno - kilka dni temu - wierszem zainteresował się muzyk. Stwierdził, że na potrzeby piosenki - tekstu jest za mało, i dlatego powstał drugi, jako uzupełnienie. Pozdrawiam cieplutko, Para:) Żaden łgarz nie zamieni jej w fałsz, ani kuglarz nie zamknie w półprawdę a to jest piękne. Masz początek wiersza;)
  8. Grażko: Bardzo dziękuję. Serdecznie dziękuję za czytanie i komentarz. Cieplutko, Para:)
  9. Oniryczna, katastroficzna wizja... Trochę mi się strasznie zrobiło, Grażko. Ale wiersz - bardzo intrygujący. Myślałam, że tylko ja tak mam;) nabieram mocy unoszenia brwi - świetne! Cieplutko, Para:)
  10. Pięknie ukryłeś erotyk o tęsknocie, albo tęsknotę w erotyku. Maskujący, błękitny klosz, daje ciepło i kolor tej impresji. Chociaż niebieski - ponoć zimny. Gratuluję. Pięknie. Cieplutko, Para:)
  11. Grażko: Wzruszyłam się. Wiersz, jakby o... Cieplutko pozdrawiam.
  12. Wiersz można przeczytać w książce: Jolanta Zarębska, Śpiewam i milczę, Miniatura, Kraków 2012, ISBN 978-83-7606-401-7 Cieplutko pozdrawiam, Para:)
  13. Dawidzie: Dzięki, że się podoba. A przecinek musi być! Taka już uroda zdań złożonych podrzędnie, że trzeba je oddzielać przecinkami. Zaufaj mi, że jest dobrze. Cieplutko dziękuję za zainteresowanie i komentarz. Para:)
  14. Eleanor: Witam nowego Czytelnika (czy Czytelniczkę?) moich wierszy. Cieszę się, że chociaż tyle. A reszta sonetów ...? Ok, nie mam żalu. Jeśli dobrze płacisz - kupuj! Cieplutko witam, pozdrawiam, Para:)
  15. Dawnieju! Już poprawiam... Tu autorka biegnie do tekstu, poprawia... po czym odpowiada: dzięki, poprawiam w bieguuuu! Dzięki piękne, Anna Ps. Dzięki, spójrz, fajniej jest! :)
  16. Rafale, dzięki piękne. Wiersz właściwie pozostaje ciągle w warstwie filozoficznej. Zaczyna się pytaniem, "jeśli nas nie ma", potem następuje ciąg obrazowych "niewydarzeń", co prowadzi do konkluzji "jesteśmy", jednak i mimo wszystko... Czy jakoś tak;) Cieplutko pozdrawiam, wdzięczna za zainteresowanie wierszem, Para:)
  17. Taro: Po dwakroć - dzięki, dzięki. Cieplutko, Para:)
  18. Ojej, zdałam sobie sprawę, że pierwszy był tu tak dawno... dokleję, Taruniu, pierwszy, i będzie komplet.
  19. Wiersz można przeczytać w książce: Jolanta Zarębska, Śpiewam i milczę, Miniatura, Kraków 2012, ISBN 978-83-7606-401-7 Cieplutko pozdrawiam, Para:)
  20. Jakoś tak jest, Elizko, że odnajdujemy się zupełnie przez przypadek. Uważam, że to jest piękne i niezwykłe. Dzięki piękne, cieplutko, Para:)
  21. Sporo tu pięknych metafor: Kot, który zjadł osę, lotki - w dwojakim znaczeniu, klangor - głos dzikich żurawi, pieśń wolnych ptaków... Niebo - scena przyszłych wydarzeń... Sporo tego, ale wszystko jest funkcjonalne, pracuje na wyobraźnię czytelnika. Chwalę i chwalę. I tyle. Cieplutko, Para;)
  22. Cezarku: To pierwszy Twój tak dojrzały tekst, jaki czytam. Przepraszam, bo mogłam coś przeoczyć... Ten mnie wzruszył i mocno zamyślił nad moim życiem, więc spełnił najpiękniejsze zadanie poezji. Cieplutko wzruszona, milknę, Para:)
  23. Mistrzyni pointy! Pięknie. Prosto, Krysiu i nadziejnie... I metaforycznie. Nigdy nie ośmieliłam się "poprawiać" coś w Twoich tekstach. Dziś proszę: zmień "kluczem nawrotu" na "klucze powrotu". Nawroty - jakoś mi się kojarzą z chorobą nowotworową. Chyba, że tak ma się kojarzyć, wówczas - nie zmieniaj;) Cieplutko, Para:)
  24. Credo: Fajnie ściągasz conradowskie "tak trzeba" do heroizmu codziennego zmagania się ze światem, zwykłymi czynnościami, ludzkimi słabościami. Taki tekst wymaga ogłady literackiej, a ja cenię to w wierszach. Brawo! Cieplutko, Para:)
  25. Bolesławie: Bardzo piękny poetycki komentarz. Dziękuję, że zajrzałeś. Cieplutko pozdrawiam, Para:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...