Anna_Para

Podobnie jak Ela Ale. Dodam, że zbyt deklaratywnie, dydaktycznie. Ponadto: co w przypływie odwagi. - niepotrzebna kropka Kiedy "rymujesz" sylabotonik, musisz zadbać o długość wersów, rytm, a tego tu nie ma. Czytaj dużo poezji i pisz... Pierwsze koty - za płoty. Powodzenia, cieplutko pozdrawiam, Para:)

Elu: To, że kpinki, to pikuś... Wiem, że rozumiesz wiersz. Ale czy Ci się podoba, nie wiem, niestety! Anagramie jeden!!! Dzięki, że do mnie zaglądasz. Cieplutko, Para:)

Wiersz można przeczytać w książce: Jolanta Zarębska,Śpiewam i milczę, Miniatura, Kraków 2012, ISBN 978-83-7606-401-7 Cieplutko pozdrawiam, Para:)

Przemo: mnóstwo literówek. Popraw. Nie bierz w cudzysłów tytułu własnego wiersza. Czekam na lepszy. Tymczasem pozdrawiam cieplutko, Para:)

Za Elizą - wyróżnię tę samą frazę, i podobnie jak ona powiem, że dobry wiersz. Pozdrawiam cieplutko, Para:)

Nic dziwnego, że kataklizm inspiruje takie wypowiedzi. Ważne. Dobry wiersz, Paper_doll. Cieplutko, Para:)

Piękna prośba o miłość. "Po ludzku" - jak to trudno. Chyba najtrudniej. Przemawiasz do mnie, Krysiu Tereso, tym wierszem. Z podobasiem, Para:) Ps. Przemeblowałabym ten segment wiersza: a miłość skwarem albo deszczem wciąż emanuje błaganie -

Rozumiem: "Jakiegoś mnie, Boże, stworzył, takiego mnie masz". Rozumiem, mam to samo. Niestety. Cieplutko, Para:)

Jest kilka ciekawych metafor, co się podoba, zdobi całość. Pozdrawiam, Para:)

Almare: Uśmiechnął mnie ten bukiet wiosennych zapominajek. Zgrabniutko wyszedł jaskółek. Cieplutko, Para:)

Donie: Nie bardzo rozumiem związek tytułu z resztą wiersza. Ale wiem, że nie wszyscy nie wszystko rozumieją. Nie muszą. Ważne, żeby skonstatować w finale: Podobało się czy nie. Podobało się. Gra słów - oryginalna, rymy - doskonale wyrafinowane, bo tylko przybliżone. Jak zwykle - pomarudzę na temat inwersji. Maruda jestem. Wiem. Cieplutko, Para:)

Ładne, tęskne mini. Pozdrawiam, Para:)

Taro: Miło mi, że się podoba. Cieszę się, że wpadasz. Czasami. Cieplutko, Para:)

Wanesko: Dzięki piękne. Kiedy się stwierdza, że nie warto się posklejać, a jeszcze gorzej - że nie ma siły, by się posklejać, jest, jak jest. A Sted - jak najbardziej. Zrozumiałe, że rodzą się skojarzenia. Dzięki za czytanie. Cieplutko, Para

Popsutku: Noooo, smutne. Jak autorka smutna, to wiersze niewesołe. Takie to żyćko. Nie da rady bez ostatniego wersu. To pointa. "wszystkie twoje racje wyłażą mi bokiem i ta, i tamte..." Dzięki piękne, że zajrzałeś. Cieplutko, Para:)

zagram się na śmierć ze śmiechu, gawiedzi tego trzeba, żeby się nie posypało żyćko, co stoi na czterech literach. a kiedy już będę pękać, nie dam się posklejać. „Kropelka” nie poradzi. zagrasz się na życie. i baw się. dobrze. tak trzymaj. wszak. to ty masz zawsze i wszystkie. racje.

No i gadaj tak. Bo jest nieźle. Nadprogowo. Pozdrawiam cieplutko, Para:)

Joanno: Jest nieźle, ale dopowiadasz. Zrobiłabym ten wiersz bez ostatniego wersu, a konkretniej: skończyłabym na "boję się". Cieplutko pozdrawiam, Para:)

Egzegeto: Dzięki!!! Jasne, że "piasku"! A to już banalne... Dzięki. Para:)

Wanesko: No właśnie. I o! Dzięki, że zechciałaś przeczytać. Cieplutko, Para:)

Taruniu: My tam swoje (babskie) wiemy, prawda??? Cmokam, Para:)

Dawnieju: Dzięki, Podpowiadaczu miły. Wdzięczna, cieplutko, Para:) Ps. A powiedz szybko: "I cóż, że ze Szwecji". ;)))))

Kufelku Jacku: Odczytanie pointy jako pozytywnej konkluzji relacji między "składnikami" procesu tworzenia perły jest dla mnie miłym zaskoczeniem. To dobrze. Ja myślałam o tragicznej sytuacji perłopławu. Ale pewnie uchybiłam. Skoro jednak czytasz wiersz z taką pointą - cieszę się i bardzo mi miło. Cieplutko, Para:)

Dawnieju: Nie wierzę, że nie chwytasz symboliki. Zawsze, kiedy rzucam perły przed wieprze, wiem, że jednak trochę są to perły... Ale - nie o tym, nie o tym, nie o tym;) Tak czy wszak - dzięki, że nie chwytasz symboliki. A wieczór nie jest miły, Miły. Bo nie wiem, czy ja perła, czy ziarenko, czy małż - a. I spójrz: Już nie X. Anna. Cieplutko mimo... Para:)

Czarna Damo: Dzięki piękne. Miło, że wpadasz na forum po tak długiej przerwie. Cieszę się, że Cię widzę. Cieplutko, Para:)