Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna_Para

Użytkownicy
  • Postów

    7 513
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anna_Para

  1. Tereso Krysiu, no, tak mamy często, że czujemy nawzajem swoje wiersze. Dziękuję Ci za to. Pozdrawiam cieplutko, Para:)
  2. Anno Rebajn: Ty sobie... Jakoś tak, a ja się wzruszyłam. Zupełnie nie wiem, dlaczego. Cieplutko, Para:)
  3. Tomaszu, bywaj! Za rzadko wpadasz, zdecydowanie. Dzięki piękne, cieplutko, Para)
  4. Bolesławie: Jak zwykle - poetycko, lirycznie, troskliwie... Dzięki cieplutkie, pozdrawiam, Para:)
  5. Dawidzie, dzięki, że wracasz. Miło mi. Para:)
  6. Dawidzie: Dzięki, że "ładny". Stary, ale aktualny. Cieplutko, Para:)
  7. Oxy: Dzięki piękne. Sens słowa:"pachwina" tłumaczę wyżej. Jak "roślina" - "to, co rośnie", tak "pachwina" - "to, co pachnie". Taki myk;) Pozdrawiam cieplutko, Para:)
  8. Anno Myszkino: Gratuluję pamięci. Dziękuję pięknie. Cieszy mnie Twoja stała obecność i uważna lektura moich wierszy. Cieplutko pozdrawiam, Para:)
  9. Elizko: Zabieraj, to dla mnie zaszczyt. Dziękuję, pozdrawiam, Para:)
  10. Januszu: Czyli - jak instynkt, jak wszystkie zmysły? Chyba tak. Chociaż myślę, że jedni z nas są bardziej, inni mniej do tego "zdolni". Dzięki, Januszu. Para:)
  11. Januszu: Zawsze Ci podwójnie dziękuję. Jest właśnie tak, jak piszesz. Napisałam wyżej w odpowiedzi dla Eli: Nie wiem: Czy to dar, czy skaza? Cieplutko pozdrawiam. Para:)
  12. Elu: Dzięki piękne. Zapachy z dzieciństwa, które idą za mną, zapachy związane z konkretnymi sytuacjami, ludźmi, są integralną częścią pamięci. Nie wiem - dar to, czy skaza... Cieplutko, pozdrawiam, Anna
  13. Taro: Dzięki piękne. Dobranoc. Para:)
  14. Witku: Wprawdzie to stary, nie wiosenny wiersz, ale mam nadzieję, że sprostałam oczekiwaniom;) Dzięki cieplutkie, Para:)
  15. Popsutku: Dzięki piękne. Powtarza się tutaj więcej. Ok, skórę pleców zmieniam na "łuk", reszta już zostanie. Znasz moje zdanie na temat poprawek w tym miejscu;))))) Bardzo wdzięcznie i cieplutko pozdrawiam, Para:)
  16. Wodniku: Cóż... Pachwina - jak inna część zmierzchu. Od słowa "pachnie". Bardzo pasi wg mnie. Dzięki piękne, że czytasz i komentujesz. Pozdrawiam cieplutko, Para:)
  17. zaciągam się aromatem świeżego druku, z taką samą przyjemnością wącham wyprane do czysta wspomnienia. zapach majowej akacji wciąż przypomina mi górkę na Mickiewicza, kiedy jeszcze nie wiedziałam, że kochać, znaczy brać odpowiedzialność za każdą nazwaną chwilę. zapach cynamonu mówi do mnie szarlotką babci. chleb prosto z pieca - przypieczoną opalenizną wiejskich wakacji, żniwami na polach dojrzałej ojcowizny. z taką samą przyjemnością wącham świat małych dzieci z ich oliwkami na skórze, jeszcze białoróżowej od niepamięci aksamitnej z natury. węszę po zagięciach twojego ciała, między dniami, w pachwinach zmierzchów. na łuku pleców odnajduję ciągle zapach własnego życia.
  18. Masz Krysiu w sobie tę piękną delikatność, żeby nie mylić obrazu i podobieństwa... Brawo. Wiersz można czytać, jak rozmowę ze Stwórcą, ale ma także sens, gdyby go czytać jak erotyk. To jego wielka uroda. Cieplutko, Para:)
  19. Ale ładna miniatura, Gamisiu. Brawo. Cieplutko, Para:)
  20. Rafale: Serdeczne gratulacje. Pozdrawiam cieplutko, Para:)
  21. Dawnieju: znajdziesz mnie, dobrze wiesz, gdzie jestem. albo przymieram ciemnym gajem, albo się szumię sów szelestem, albo zielenię młodym majem. albo przywykam do prostoty, co bez jedwabiu snuje nici, albo przywieram do tęsknoty, gdzie plotą bzdury mgłą upici. znajdziesz mnie, wiem, bo płocha Dafne uczy, jak zgubić, załgać siebie. piekło – to miejsce nader trafne. tam trzeba trafić, by być w niebie. No dobra... Trochę "odpuszczam", ale "trafne - trafić" zostawiam. Ponieważ bardzo mi się to podoba, po prostu :) Dzięki, Anna
  22. Dawnieju: Poprawiłam pointę, ale w tej sytuacji druga strofa jest... niebardzawa w tym wszystkim. Hmmmm, będę jeszcze w tym grzebać. Dzięki, Para:)
  23. Dawniejku, przyznam Ci się, że "mlecz" mocno brałam pod uwagę, więc być może skorzystam... (albo Ty telepatycznie mi ten mlecz zobaczyłeś przez ramię)... "Żywy też jest pięknie... I takim sposobem - pesymistyczny tekst o ... zmienia się w wyznanie siły i witalności peelki skopanej poniżej... Ależ ja Się z Tobą mam! Buziaki, Anna
  24. Dawnieju: Bałam się, że mi zarzucisz tanie rymy dokładne... Tymczasem wymyślasz "zagadywanie"... Zawsze znajdzie kij, kto chce parę rozgonić;( Ale cieszę się, że wreszcie jesteś. Dzięki, Dawniejku... Anna
  25. Wiersz intrygujący, dobrze skonstruowany. Jestem ciekawa, czy "załuchani" to neologizm, trop do interpretacji, czy po prostu - literówka. Cieplutko pozdrawiam, Para:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...