Anna_Para

Dobrze mi się to przeczytało, Grażko. Tekst zmusza do refleksji. Brawo, cieplutko, Para:)

Pięknie ująłeś ten trudny temat. Cieplutko pozdrawiam, Para:)

Dawnieju, Jeśli tu zajrzysz: www.youtube.com/watch?v=HCjfb3dMhds Najpierw napisałam wiersz, później usłyszałam Waglewskiego. Pozdrawiam, Para:)

Myślisz, Agnieszko, że ktoś tu zagląda? Nie sądzę. Dzięki, pozdrawiam, Para:)

Martinie, jeszcze zapytam, czy "tęsknie", czy ma być "tęsknię"? Pozdrawiam, Para:)

Martinie: na mojej prostej drodze - bez inwersji, a to samo... na szczęście - tak samo, zamiast "gwiazd szczęście"... Ale wiersz mi się podoba. Mimo stylistycznych usterek. Dobranocnie, Para:)

Agnieszko: To nie jest wiersz o zapłodnieniu in vitro. To wyznanie miłości. Wiersz został napisany dla jednego czytelnika i tylko "do niego", i tylko on to wie. Teraz - jeszcze Ty;) Przepraszam za "tajemnicę" wiersza. Pozdrawiam cieplutko, Para:)

Agnieszko: Muzy są kapryśne. Wybierają sobie poetki: lepsze, piękniejsze, ... ale to pewnie temat na pw, nie na forum pod wierszem. Dzięki za troskę. Pozdrawiam, Para:)

Wilczyco: Ty także ostatnio "niebywała" ;) Witam i dziękuję za komentarz. Miło mi bardzo. Pozdrawiam, Para:)

Agnieszko: Dzięki piękne. Przecież mówię, że sobie poszła... I po pisaniu. Cieplutko, Para:)

Agnieszko: Sugerujesz, że piszę "na akord"? :) Ty jesteś tu od niedawna... Ja po prostu dużo piszę. Wiem, że to błąd. Już nie będę. Moja muza sobie poszła;) Para:)

Iron: Dzięki, że "daje popalić". Pozdrawiam, Para:)

Popsutku: Dzięki, że wiernie czytasz, komentujesz. Pozdrawiam wiosennie, kwietnie, Cieplutko, Para:)

Agnieszko: Bardzo mi miło wobec tego. Para:)

Dawnieju: Metafizyka brodzika jest piękna. Dzięki, że "pojechałeś" po tekście. Coś jeszcze z tym zrobię, ale generalnie - miał być "kanał". Cieszę się, że chociaż "porto". Cieplutko dziękuję, Para:)

Martinie: Dziękuję za komentarz. To, co uznałeś za "brak" w wierszu jest (tak sądzę) między wersami. Jeśli niezbyt wyraźnie - mój błąd, oczywiście. Cieplutko pozdrawiam, Para:)

Zuzanno M: Dzięki piękne. No, nie da się ukryć, że to erotyk. Czy lubieżny? Nie wiem. Dzięki za propozycje zmian. Oczywiście - muzyka nie jest tu jednym z "akcesoriów". Jeśli tak to przeczytałaś, znaczy, że wyszło mi nie tak, jak zamierzałam. Cieplutko, Para:)

Wanesko: Dzięki, że komentujesz. Cieplutko pozdrawiam, Para:)

Dawnieju: Dzięki piękne. Ostatnio Cię nie było, jakoś, więc rada Cię czytam;) Cieplutko, Para:)

zaprowadź mnie tam, gdziekolwiek to jest. niech prócz muzyki nie będzie akcesoriów. niechby jedno słowo dziękczynnej modlitwy. z upartą anaforą, powtarzaną do kadencji. i żadnych luster. nie chcę realizmu. światło także zbędne. będę się wstydzić, że zakładam na pierścień z bioder laur czerwonych znaków papilarnych. szampan w ciemności zasmakuje aksamitem skóry. bezwstydnie rozleje się w kielichy nie ze szkła. jak mnie rozpoznasz w mroku, którym zmysłem przekonasz, że warto wtaczać głazy, by pokonać materię? fanfary włączą się same.

Januszu, Dzięki za "dobry wiersz". To dla mnie wielki komplement. Cieplutko, Para:)

Agnieszko: Obiecałam, więc jestem. Podoba mi się to mini. Zrezygnowałabym ze znaku równości w zapisie. Ale: kupka popiołu to ciało feniksa. - może tak? Pozdrawiam cieplutko, Para:)

Agnieszko: Widzę, że zyskałam nową stałą Czytelniczkę. Bardzo mi miło. Dziękuję cieplutko, pozdrawiam, i biegnę do Warsztatu. Para:)

Krysiu, ostatnio mniej bywalska: Dzięki piękne. Bardzo się cieszę, że wpadłaś. Cieplutko pozdrawiam, Para:)

Taruniu: Dzięki piękne. Ech, Ty lubisz, jak jestem zła! Niedobroto! Całuski, Para:)