Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jerzy Rybak

Użytkownicy
  • Postów

    762
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jerzy Rybak

  1. idealistka? nadto kategoryczna? boję się myśleć zbyt śmiało. nadto kategoryczna?
  2. idealistka?
  3. moja sygnaturka podoba się Jej o niebo bardziej ;p
  4. nie wiem. ale Kobiecie się podoba i podoba. w kółko.
  5. Kobiecie dla której nauczę się robić genialne naleśniki z jabłkami i cynamonem bo pierwszy dzień jest tęsknieniem. niejasny rytm twoich pieśni zgubiłem na deszczowych bezdrożach. trudno uwierzyć że z naszej irlandii zostały tylko zepsute zegary; czas który stoi i mnoży nieszczęście. * z drżeniem odkrywałem kwitnące piwnice. mówiłaś że wysokość oddala proroctwo rychłego końca. i to że czasem zapomina się pilniczka. i wraca. i wraca. * potem znalazłem twoje włosy na poduszce i zapragnąłem uwierzyć genetycznym szarlatanom.
  6. Czasami myślę, iż Bóg, tworząc człowieka, przecenił nieco swoje możliwości. - Oscar Wilde
  7. cześć Laura. pierwsze dwa wersy znajome (gg?) dobre. dalej -> zbytnie celebrowanie tego stosunku nie jest fajne. linie papilarne mózgu i ciężko od tej krwi - za ciężko. (kurcze, mówiłaś o problemach warsztatowych). rozumiem mistycyzm w twoich pisaniu, rozumiem, że kochanek może być nie tylko chirurgiem, ale i bogiem niemniej ryzykuję: po nocach śnią mi się grzeszne kobiety cicho lśnię na ich białych żebrach kolejne kwadry księżyca wschodzą na rdzeniu chcę iskrą w twoje palce spłonąć ufff, przepraszam.
  8. to najlepszy wiersz jaki dziś czytałem. najbardziej podobają się przecinki.
  9. otóż to. średniactwo. mechaniczne średniactwo. martwota. wypracowana poetyka. troche ogólników. suchy ten wierszyk - przykro mi.
  10. mimo tego - co zaraz napiszą Panu Szanowni Poeci - słabe.
  11. już Pana uwielbiam.
  12. a zwłaszcza na piękne zło. zaprawdę, ma Pan rację. pozdr.
  13. żałuję, że nie ma jasia złego. zaprawę urocze
  14. ble ble ble wata cukrowa. i nieporadność w pakiecie.
  15. tak zwane średniactwo. czyta się bez odruchów wymiotnych, niczego nie należy zmieniać. ale nie wrócę. serdeczności
  16. to najlepszy tekst, który czytałem w Pana wykonaniu, zaprawdę. i to bez błedów ort. wzruszonym. pozdr.
  17. cześć. zabrakłóść słów jest o niebo mniej udana, niż zabardzość. więcej; zabrakłość jest do d***. dalej: nie rozumiem tego wierszyka. przypuszczam - może i zbyt śmiało- że nie można go zrozumieć. minibełkocik? serdeczności.
  18. dlaczego jest dziś tak gorąco? dlaczego moja siostra od godziny zajmuje łazienkę? dlaczego?
  19. w czasach mojego dzieciństwa panie nauczycielki pisały wielkimi literami na tablicach "książka to twój najlepszy przyjaciel". wszyscy byli zadowoleni, naprawdę. szkoda, że nie zachowały się stare nawyki.
  20. :D szkoda, że Twardowski nie żyje.
  21. ble ble ble nie chce się czytać tych komentarzy, zaprawdę. trudno, żeby głos szeleścił. szept z piersi, czy STAMTĄD? ;P. dalej -> przerzutka słaba. wosk wschodzącego słońca - wata cukrowa. skamieniała trwoga - boszzz ok, pogrzebaliśmy tę czystość. wiersz - niczym expose Pana Kaczorka; słaby. nijaki.
  22. pragnę zacytować chłopca, który przed moim oknem właśnie rozwalił o chodnik empetrójkę: "lol".
  23. czasem lepiej wtykać. i niekoniecznie przechodniom. gdybym nie miał cudownego nastroju, pewnie napisałbym, jak beznadziejny jest ten, wybacz boże, wiersz. gdybym nie miał cudownego nastroju, pewnie napisałbym, że trzeba tekst schować tam, gdzie go nawet licho nie znajdzie. ale są wakacje, slucham koncertu Nosowskiej, jem dżem truskawkowy, więc nie napiszę nic. serdeczności.
  24. Bardzo... kochanie... ...a kiedy wyjeżdżasz na wakacje? :D uwielbiam Cię;P ja też Cię uwielbiam, cukiereczku.
  25. ;D i Pani to nazywa 'dawaniem czadu'? sorry, ale chyba za długo mnie tu nie było. słabo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...