Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    12 645
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    81

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Za to wszystko Waldemarze, warto być wdzięcznym...! Słońca życzę... :)
  2. Marto, chyba dobrze, że piszesz to co czujesz... i absolutnie nie powinnaś się tego wstydzić. Czytając Twój wiersz, zadźwięczał mi inny w myślach. Oto on. Pozdrawiam... :) Jan Twardowski G ł o d n y Mój Bóg jest głodny ma chude ciało i żebra nie ma pieniędzy wysokich katedr ze srebra Nie pomagają mu długie pieśni i świece na pierś zapadłą nie chce lekarstwa w aptece Bezradni rząd ministrowie żandarmi tylko miłością mój Bóg się daje nakarmić
  3. Masz Rację Beenie, sparzyć, w dosłownym znaczeniu może mówić o zawiedzeniu się... użyłam tego słowa, ponieważ sporo ludzi mówi w ten sposób o parzeniu kawy. Żeby nie było niedomówień, zmienię zapis tego słowa. Dziękuję za uwagę... :) Pozdrawiam. Eliasz, jak tylko wróci Ci ochota do ponownego zajrzenia, zapraszam.
  4. Judysia, tak na teraz, niech będzie tak na potem... :) W I- szej strofce... "odchodzę wolnym krokiem w dalszą dal . . . . czy nie będzie lepiej tylko... w dal Jeżeli wszystko dojrzewa, to należy pisać. Pozdrawiam... :)
  5. Odbieram Twoje gratulacje Fagocie przy filiżance kawy... dziękując za słówko, posyłam niekłamany uśmiech... :) Pozdrawiam.
  6. Ewo, czuję się wyróżniona, że powiększyłam grono Twoich pszczółek... Dziękuję za wizytę i przychylność mojemu "pisowaniu". Pozdrawiam... :)
  7. Miło przeczytać, że jednak nie jest przekombinowany. O Gustach trudno prawić, to fakt... ile osób, tyle upodobań. Dziękuję za post bezsenna... :) Serdecznie pozdrawiam.
  8. .... tylko do tego fragmenciku mogę uśmiechnąć się. Pozdrawiam serdecznie... :)
  9. Aniu... B R A W O...!... roztkliwiasz mnie do cna....! Pozdrawiam z łezką w oku, naprawdę.
  10. "prawo archimedesa chodź – stąd już bliżej do naszych cichych miejsc do smaku migdałów, bezsensownych nocnych rozmów lubiłeś budować nowe wieże babel a wszystkie drogi nadal prowadziły do mnie . . . . . . . zamiast.... a... ale mogłeś nazywać to samotnością, mogłeś nazywać straceniem, nic piękniejszego jednak nie mogło się tobie przydarzyć . . . wg mnie, lepiej zabrzmi.. jednak nic piękniejszego.. itd. ze wszystkich bajek ta jedyna nie kończy się happy endem. może tak lepiej, może mogliśmy przecież zatopić grawitację miłość i tak leży głębiej od piekła" Treść leży mi... "krzyczy" poniekąd... ale jest jednocześnie cichym buntem... Pozdrawiam Nechbet... :)
  11. Nie znam wieku autora... ale przeczytawszy wiersz, wyobraziłam sobie chłopaka odbywającego służbę wojskową, który pisze do swojej dziewczyny po... powiedzmy, wspólnym Sylwestrze. Ciekawe, czy by ją ucieszył...? Bardzo cieplutko pozdrawiam... :)
  12. ... wiek ceglanych ran... spodobało mi się to określenie. Pozdrawiam... :)
  13. Makar, przeczytałam wiersz... i... napiszę szczerze, że też wyłuskuję jedynie chęć spotkania... sama treść jest słaba. Serdecznie pozdrawiam, życząc wybornej weny... :)
  14. I dlaczego ja tutaj nie zaszłam wcześniej...? Dobre spojrzenie na glinę... jako materiał do modelowania i tu... treść wiersza. Pominęłabym w drugim wersie zaimek "się"... reszta ok. "masa mężczyzn zastyga w formach damskiego ciała"... świetne. Pozdrawiam... :)
  15. Ucieczko... nie lubię sprzeczek słownych... bo to nie ma sensu. Masz prawo do swojej opinii, do czytania jak leci, lub dodatkowo... pomiędzy wersami. Naprawdę staram się, żeby moje wierszyki były w miarę czytelne. Spróbuj, jeżeli masz odrobinkę ochoty, odnaleźć w powyższym tekście chociaż parę oczu... ;) Pozdrawiam raz jeszcze... :)
  16. ....Kasia, ładnie Ci się "zdeseniowało"....:))... myśli złapane w locie... dzięki za ponowny komentarz...! Miłego wieczoru... :)
  17. ... ucieczko... nie jest, wg mnie oczywiście... wczytaj się w całość jeszcze raz... może się rozkombinuje... ;) ... jesteś drugim głosem na nie, co do pierwszego wersu... też nie raz dziwiłam się cudacznym określeniom w wierszach innych autorów (choć w powyższym zbytniego dziwactwa nie widzę - może dlatego, że mój), ktoś tu kiedyś napisał, że w wierszu wszystko można... Ja w owym rysunku, który sobie wyobrażasz, nic śmiesznego nie widzę... wręcz przeciwnie... to ciągły powracający we wspomnieniach smutek. Poza tym... krzyżować (żaluzje -jak napisałeś) a ukrzyżować, to jakby zupełnie dwie inne rzeczy, zatem... proszę, nie krzyżuj mi "moich" żaluzji, bo się całkiem poobrywają... ;) Podziękuję za wpis i pozdrowię... :)
  18. Złamane skrzydło... super, że supcio... ale, że pierwszy wers przekombinowany... buu... dla mnie nie, poważnie piszę... to mi się wydaje takie oczywiste, w doniesieniu do reszty. Dziękuję, że wpadłeś do mnie, pozdrawiam... :)
  19. Dziękuję Kasiaballou... za... olala... i za ps.... ;) Witek Zaborniak... za... optymistycznie. Ireneusz Paprocki... za... podoba się przesłanie. Całą trójkę serdecznie pozdrawiam... :)
  20. Staram się Masz teraz,a teraz jest całym twoim życiem i wszystko będzie w odpowiedniej proporcji . . E.Hemigway "Komu bije dzwon" wspomnienia za żaluzją by raz na zawsze ukrzyżować tamten dzień i nieważne jak dobrze się przygotujesz nigdy nie wiesz co cię spotka - wsiąkam w rzeczywistość nie zamienię tego miejsca na żadne inne i choć sytuacja mi nie odpowiada odnajduję szarości w nienagannym porządku nie potykam się o kuchnię gdy woła czajnik cień wieży starego kościoła pewnie nadal głaszcze moje okno - słyszę gruchające gołębie chciałabym je policzyć szelestem kartek płoszę bohaterów potem idą w odstawkę niczym znużony kochanek nie pochylam już głowy w czasie rozmów z fortepianem - uśmiecham się chcę być małą cząstką jutra któremu inni mogą spojrzeć prosto w twarz wrzesień, 2008
  21. Alicjo... zarażaj do woli, ale tylko i wyłącznie rymami...;)... bo przyjemnie Cię czytać. Pozdrawiam... :)
  22. Miło w tym domku... ale chciałabym wtrącić moje dwa grosiki. W I-szym wersie... wydaje mi się zbędne słowo... chłodny... bo jeżeli wdzierał się chłód, to ok.. ale chłodny zapach... hmm Druga strofa bardzo ładna.... W wersie... z kawą podałeś mi swoją dłoń... pominęłabym... mi.. to wynika z treści, że Tobie. Jeszcze pozdrowię cieplutko... :) bo za oknami mojego domu, ziąb...!!!
  23. ... nie jestem fachowcem od poprawek, nie mniej, z powyższej treści wyłuskałam to... Galeria miała zdobić moje życie kolorowe dzieciństwo kaleki malarz o trzynastu pędzlach bezużytecznych jednorazowych od takiej ilości prób można umrzeć rozczarowane marzenia przestają istnieć zamieniają się w wieczny sen trupa na jawie ... pewnie można jeszcze lepiej. Serdecznie pozdrawiam Anno, życzę dobrych pomysłów... :)
  24. Ula, pięknie... tytuł i treść zgrały się bez skazy. Pozdrawiam... :)
  25. (...) "czy umilkli, bo już wszystko wyrzekli czy świat porzucili obrażeni, smutni, wściekli czy moja głowa staje się niezdrowa i przestaje chwytać bezcielesne słowa" ... to nie kryzys Oxyvio, a Twoja głowa, jak widać, tryska zdrowiem. "Zaszeleściłaś" słowami w wierszu, dla mnie, na plus. Pozdrawiam... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...