Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    10 920
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. (...) Lecz dla człowieka "tylko" to za mało.... to prawda. Pozdrawiam... :)
  2. Może rzeczywiście lepiej... lubić, mając na względzie słodkie złudzenia i migdałowe nadzieje. Wiersz prosty, ale fajny, pozdrawiam... :)
  3. Jacku, tak pomyślałam, że do Stwórcy... czytając pierwszy wers wiersza, nie zmieni to faktu, że zacytowane przeze mnie słowa są piękne... a jeżeli nawet uwiodą, przez maleńką chwilkę, nic to... wszak to tylko słowa czytane w poezji... :)
  4. Zaczytałam się, jestem pod wrażeniem, pozytywnym oczywiście. Fragment "...i księżyc za proroka wziąć gdy wiersze piszę dzieła ludzkie przyjmuję za cuda stworzenia bo mi wzrok przywróciły słuch i głos i życie..." jest cudowny. Jacek, gratuluję pomysłu. Pozdrawiam... :) PS Teraz tylko jeszcze spojrzeć na obrazy, o których pisze Michał, by zweryfikować opinię Kościoła.
  5. Kolejny, obok "Porannej audycji", inny wiersz... i przez tą odmienność ciekawy. Czuć to zimno, nie powiem. Wers..."warczą klamki itd..." zapisałabym... klamki warczą u drzwi - nie znoszą prozy.. itd...(bez co) Za wiersz i tak zostawiam plus... Pozdrawiam... :)
  6. :))... ehh.. kobietki...:))... w oddali chmurne dni.. to już coś...;) Dziękuję za przeczytanie. Pozdrawiam obie panie, buźki zabieram, a jakże..:)) :*..:*
  7. Agato, nagromadziłaś za wiele... ja, ty.. Zawarłaś ładną myśl na koniec, choć w odniesieniu do treści powinno chyba zabrzmieć, mogłabym iść wiecznie. Całość, moim zdaniem, mimo wszystko za bardzo przegadana. Serdecznie pozdrawiam... :)
  8. jakoś tak ciepłem mi powiało... :) moja muzo gdzie bogowie cię zabrali? kiedy jesień, kiedy pora wiersze klecić...... zamiast klecić, widziałabym słowo snuć w mojej duszy dawny ogień kto rozpali?... kto rozpali w mojej duszy ogień dawny czy już światu niepotrzebni są poeci? w tej epoce zaganianej i zatrutej............. hmm... smrodem spalin..................................... czy potrzebny ten wers...? trochę ciepła daj odnaleźć już nie skazuj na milczenia mnie pokutę wracaj muzo i zamieszkaj tu na stałe............... w czterech ostanich wersach coś tkwi.. ale jest jakoś nie tak, . choć wiem, co miałeś na myśli Wybacz te moje przetasowania... pozdrawiam... :)
  9. ...co tam jeden Stasiu... kartonik..;).... Alicjo.... idę słodkości zayżyć..;)..a Tobie, póki co.... podrzucę plusik. Pozdrawiam.
  10. ewan, nie chciałabym urazić.... ale zagwatmałeś ten tekst, zgubiłam kobietę. Muszę któregoś dnia przejrzeć inne Twoje wiersze. Życzę milutkiego wieczoru... :) i pozdrawiam.
  11. Poprawiłeś mi humor, jak słowo daję... :)), pozdrawiam.
  12. kyo, nie słyszałeś określnia.. zakrzywiona paleta barw...? to "kruczki", labirynt dróg życiowych. Tu nie było nic na siłę, a chmurne dni... są jakby zapowiedzią jesieni. Nie twierdzę ,że "robię poezję"... czasami zapisuję własne myśli, po prostu. Dziękuję za fatygę przeczytania, pozdrawiam... :)
  13. Fanaberko, myślę podobnie jak fu... są naprawdę ciekawe fragmenty, a całośc można nieco przyciąć. O wiele latwiej pisać komuś, co nie gra, a często naszym próbom pisania tak wiele brakuje... chyba się nie gniewasz...:) Pozdrawiam.
  14. fu.... przyznm Ci rację, że dosłownie, spróbuję w przyszlości zarysować te niedomówienia. Czy jeszcze raz to napiszę... nie wiem, bo przeróbki nie są moją mocną stroną, a poza tym są juz kolejne dwie części, więc pozostawię wszystko tak, jak jest. Miło, że tu byłeś, pozdrawiam.
  15. pathe.... za dużo..?.. cóż... przemyślę to. Dziękuję za wizytę, pozdrawiam... :)
  16. Jurku, dobrze, że taka krótka, to chociaż dotrwałeś do końca... ;) Pozdrawiam... :)
  17. Tomasz, nie przepraszaj za zmiany. Dzięki za wizytę, również pozdrawiam... :)
  18. Cztery pory - lato soki krążą w obiegu ale zieleń jeszcze taka niewinna jaki odcień wybrać kiedy wokół zakrzywione palety barw niepewność czy zawrócić z drogi przejść mimo obaw blisko słońca ale tak by się nie poparzyć w oddali chmurne dni nadciąga burza październik, 2006
  19. Beenie, u Ciebie jak zawsze miło i przyjemnie..:)) puenta wyborna, choć przyznam szczerze, nie lubię udawania, bądźmy zawsze tacy sami i niech inni darzą nas sympatią za to, kim jesteśmy, a nie za to, co posiadamy... to tak na marginesie. Zostawiam plus, pozdrawiam... :)
  20. Macieju, przekąska zjedzona i jakoś nadal siedzę przy świecach... :( Mógłbyś szepnąć, co miałeś na myśli...?
  21. Niestety, Foto Mary... jestem na nie. Pozdrawiam... :)
  22. Aniu, mnie pasuje całość... sądzę, że wielu spośród czytających, tak po cichutku podpisze się pod tymi słowami. Kolejny wiersz, gdzie w kilku słowach opisać można aż tak wiele. Pozdrawiam... :)
  23. Nie wiem, jak innym się zrobi, ale po przeczytaniu zrobiło mi się bardzo lirycznie. Ciekawy wiersz. Nie bardzo tylko mogę zrozumieć te..." i opuszki lustrzanie"... może czegoś nie łapię w tych słowach. Pozdrawiam... :)
  24. Rzeczywiście ciekawa zabawa słowem. Podoba mi się. Może pominęłabym słowa... wytrzymać ogień, dotrzymać ogień... ale to takie kombinacje, niekoniecznie słuszne. Pozdrawiam... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...