-
Postów
10 987 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
66
Treść opublikowana przez Nata_Kruk
-
Ja linczować nie będę, bo podobną fraszkę można też ułożyć dla panów... Nie ona pierwsza i nie ostatnia (ta żona) zmienia się po ślubie nie do poznania... Pozdrawiam Duks... :)
-
Oxyvio... przecież pisałam, popatrz tylko i zapomnij... moje proponowane "wstawki" Jeśli zaś chodzi o.. druty.. zrobisz jak chcesz, ale już same.. zasieki.. robią wrażenie uwięzienia i osaczenia... i w tym akurat wersie o jedno było mi za dużo... nic to... przeczytałam sobie całość jeszcze raz... :) bo lubię takie wierszowanie. Pozdrawiam.
-
Scenki z życia - Luka
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Luka zabijanie czasu na przypadkowej stacji nie należy do przyjemności dworcowy bar nieszczególny zamiast waniliową herbatę sączę indyjską - w myślach książka której nie wzięłam mężczyźni posilają się kanapkami dyskusjom o czasie spędzonym na obczyźnie nie ma końca delikatny gwar rozmów przerywa sygnał z komórki dziewczyna z trudem powstrzymuje łzy makijaż spływa w papierową chusteczkę tuż obok kobieta która wcześniej próbowała zdobyć kilka monet dla zabiedzonej gromadki dzieci - to nic że topi teraz smutki w czystej maluchy i tak są wdzięczne za lizaki spojrzenia wszystkich kierują się na mdlejącego przy ścianie staruszka - słodkie bułki i batony stały się niespodziewanie łatwym łupem dla kilku wyrostków stojących przy ladzie awaria trakcji usunięta oczekujących podróżnych prosimy o przejście na peron wykonuję niepotrzebny telefon i wychodzę przecież nie pomogę im wierszem luty, 2010 -
czas odcisnął pieczęć
Nata_Kruk odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie będę cytować żadnego fragmentu, bo wiersz króciutki... po prostu dobry, Twój, wyczuwalny po "zapachu" pierwszych wersów... pozdrawiam... :) -
Lustro A może jest jak w lustrze, żeśmy przeciw siebie w zasiekach, lękach, drutach - udając niemiłość, . . . . te druty.. a jakby.. trudach..? ranimy się na później, pobici do głębi, by nikt nie poznał uczuć, na śmieszność nie wyjął? Rzuciłeś we mnie strachem, błotem podejrzenia; zdeptałam resztę piękna, ciskając w niebyłość; nasz wspólny ból z rozmachem dokończył już dzieła, każąc nam kłamać w lęku, że tylko się śniło. . . .każąc kłamać w lęku, że to była miłość ;) Powracam z Twojej drogi - stłuczone zwierciadło, zostawiam ślady szkiełek; pozbierać się trudno. Jeśli masz dość odwagi - podnieś, co upadło, . . . . . . . . jeśli masz odwagę zatrzymaj mnie, zawołaj z tą sama brawurą! Uratuj nas, zmartwychstwórz wbrew przełzawym myślom, z ryzykiem takim samym, z jakim ja Cię czekam! . . . . .z jakim ciebie czekam (bez ja) Mam słońca siłę czystą - bądź dla mnie mężczyzną w szaleńczo okiełznanym kochaniu człowieka! A jeśli nie potrafisz lub boisz się kochać, to proszę Cię jak brata: nie wołaj mnie więcej. Spróbuję uciec z klatki - własnych myśli lochu, z obsesji wyjść do świata, opuścić złe miejsce. Uwolnię się od Ciebie – niechcianej miłości, pójdę kiedyś spokojnie, ja – miłość niechciana, . . . odejdę spokojnie w górę, wyżej, do nieba, aż wreszcie wyniośle spojrzę tam, gdzie w dolinie - Ty – mały jak banał. Oxyvio... policzyłam wszystko i wiem, że jest równo, ale czytając całość... gdzieś delikatnie wypadałam z rytmu (może to wina mojej dykcji..;))... ot tak, spójrz sobie i szybko zapomnij. Widać włożoną pracę, bo wcale nie jest łatwo pisać trzynastozgłoskowce... i tu słowa uznania... :) Nie będę doszukiwać się "zawirowań", o których pisał HAYQ, dla mnie jest dobrze, pozdrawiam plusem... :) ps.. jak z plusem, to słowo się rzekło.
-
dziury we mnie
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Patryk_Nikodem utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Napiszę krótko... dałeś świetny tytuł, sam wiersz w porządku. Pozdrawiam... :) -
Tak dziwiąc się własną istotą.
Nata_Kruk odpowiedział(a) na nachmanka. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Autorko, kuba ma rację... zatem, do pracy... :) Pozdrawiam. -
Judyta... już tutaj widzę, że czas dostaje jakiegoś turbodoładowania, bo zasiadam na "godzinkę"... ;) a jestem niekiedy cztery... no a gdzie reszta..??? ... czaaaasem wybiórczo Z, niestety...
-
Dla mnie bez ostatniego wersu... reszta w porządku. Pozdrawiam... :)
-
. bo kocha takich szaleńców i świrów z niewiarygodnymi pomysłami tych z igłami wewnątrz z udręką codzienną pomimo tysiąca nieprzeczytanych strof posyła Ducha na znak obecności swojej w każdej sekundzie w zaciszu najwięcej odkrywa człowiek ... Judysia, jak chcesz, nakrzycz... wszystko zniosę, ale tak to widzę. Serdecznie... :)
-
Ostatnia podróż do Kielc
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"kochankowie dojrzewają w kruchych łodziach...". .. coś w tym jest... ale ostatnia podróż do Kielc wciąż tkwi w umyśle miłym wspomnieniem, jak sądzę, skoro na skórze słone oddechy tamtego lata... :) Dla mnie środek nieco gorszy, poza tym, ok. Pozdrawiam. -
Ewo... to "cie" mogło sugerować jakiś "humorny" wierszyk, a tymczasem... bardzo trafnie oddane myśli, czuć zniewalający podstęp krążącego "licha", które siedzi w ciele. Bardzo dobre dwie ostatnie strofki, szkoda tylko, że nadzieja gdzieś milczkiem siedzi w kącie. Jakoś smutno mi się zrobiło... Miło było przeczytać coś Twojego, serdecznie pozdrawiam... :)
-
wrogowi największemu - sobie
Nata_Kruk odpowiedział(a) na kuba skawa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"kiedy brakuje mi słów słucham jak przesypują się moje wiersze wchodzę w rozkołysaną przestrzeń pomiędzy w której coraz łatwiej zabłądzić i kiedy spotykam tam Ciebie kimkolwiek jesteś wiem że oboje kłamiemy" ... a to dla mnie... :) Pozdrawiam. -
Pociąg, stacja dziesiąta.
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Mrucz mi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Byłam już tutaj i nie dokończyłam czytania z powodu formy wiersza... tym razem przemogłam się i nie żałuję. Naprawdę dobrze napisane, choć przyznam szczerze, że wolę wiersz, w bardziej "wierszowym" zapisie. Pozdrawiam... :) -
Bardzo, bardzo się spodobał. Ja też "chcę"... chciałabym tak (na)pisać... :) Miłego wieczoru... :)
-
Pokerek
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Bolesław_Pączyński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie znam pokera, jako gry... więc zakładam, że opisane zagrywki pokerowe są prawdziwe... wiersz na pewno poprawia humor, gorzej z ta wygraną... :) jak ją dzielić..? Ewentualne poprawki zasugerował już HAYQ, można dopracować. Pozdrawiam... :) PS... jaka miła sygnaturka. -
Ślubna fotografia
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Teresa Rudowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jest bardzo po mojemu... :) -
Anno, już ledwo na oczy patrzę... ale przeczytałam jeszcze Twój wiersz. Ja - zagadka... peelka, Ania, czy... wiersz mówi, że... ja... ;) Będzie mi się dobrze spało to takim czytaniu. Pozdrawiam... :)
-
krótka opowiastka o samotności
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Luna Mi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeśli to nawet krótka opowiastka o samotności, to nie pasuje mi już pierwsze słowo z wiersza, bo tylu rzeczy, o których potem opowiada wiersz, nie da się zrobić ot tak, niespodziewanie... żeby peelka poczuła ową samotność, wszystko musiało trwać jakiś czas... Niektóre zwroty.. "a ja stałam szeroka", potem.."i znów stoję rozpostarta", czy.. "czekałam na ciepły wiatr z twoich ust", są dla mnie (wybacz mi) fatalne... Wiersz ma jednak pewną bazę, która wymaga doszlifowania i pewnych korekt. A jakby jeszcze podzielić na części...? Skuszę się na zupełnie nie zobowiązującą propozycję... co nieco zmieniłam, starając się zachować max. z Twojego zapisu... nie musisz skorzystać, to tylko sugestie. poprzekładałeś priorytety nie mieszczą się w moim koszyku dla nocy wybrałeś granat którego się boję do słów podoklejałeś latawce i puściłeś je w niebo a ja stałam szerokim żaglem czekając na ciepły wiatr na nuty senne na szept kojący wśród gałęzi twoich rąk porachunki nierozstrzygnięte - w puste ręce łapię gwiazdy Serdecznie pozdrawiam... :) -
Stare-młode małżeństwo
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Małgorzata Preneta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W pierwszej strofie wolałabym przeczytać o pamiętniku, który wrzucony w płomienie kominka doszczętnie spłonął... ale wspomnienia ocalały. Całość niestety nie dla mnie, sorry. Życzę udanych następnych prób... :) Pozdrawiam. -
A ja o górach pomyślałam... że coś w tym temacie może będzie... no i w sumie... górki są, niziny też by znalazł i... nawet jedna jaskinia jest. Pozdrawiam... :)
-
Marny los szlachcianki
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No proszę, jak to nam koledzy humor poprawiają.. przeczytałam bez podkładu, ale mam nadzieję, że któregoś dnia spróbuję jeszcze raz z muzyką.... jeśli "Kaczmara" - musi "uwieść"... ;) . Pozdrawiam... :) -
*** (ilu przechodzących przez bramę)
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Teresa Rudowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W wierszu, gdzie są wtrącenia hebrajskie, czy w ogóle obcojęzyczne... załącznik z tłumaczeniem jest niezbędny... to jednak pomaga spojrzeć na całość. Nie wszyscy jesteśmy poliglotami. Statystyka i liczby w przypadku powyższego tematu, powinny poruszać. Wzruszający temat, który zawsze działa na mnie w jakiś szczególny sposób. Tereso, przejrzałam wybiórczo kilka innych Twoich... jest co poczytać. Pozdrawiam... :) -
Scenki z życia - Szczęśliwego now - ego
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pan Biały . . . . . . . ok. o tych, które dzieją się tuż przed cezary dacyszyn. . . na pewno popracuję... Dzięki za... poza tym, ok. bestia be . . . . . . . dziękuję za... warto czytać. Pozdrawiam Panów serdecznie... :)