Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    11 963
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    75

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Sylwek, niedawno w moim mieście była karuzela i wróciłam myślami do dzieciństwa, że nigdy jej nie lubiłam, podobnie jak cyrku.. sama nie wiem, dlaczego. Ten wiersz może spodobać się dzieciom, ja zostawiam ślad z serdecznym pozdrowieniem... :)
  2. Cezary.... jak trwoga, to do Boga, powiadają. Myślę nad.. trwoga.. przyjdzie na mnie, czy do mnie, normalnie mam dylemat.. :( Nie mam zastrzeżeń do I- szej i III- ciej, ale środek...czy nie lepiej zabrzmi... z przerażonych oczu łyżeczką wyskrob promyk nadziei.? Łyżeczka nadziei, nie podchodzi mi.. to zbyt ważne słowo i nie wiązałabym go z łyżeczką. Pozdrawiam... :)
  3. "Próba".. w sonecie.. udanym, dla mnie bardzo i to wszystko. Pozdrawiam... :)
  4. Pomysł jest niezły, ale powiązanie dwóch epok, że tak to określę, językowych nie wypadło chyba dobrze... dlatego odbiór mieszany, bardzo. Pozdrawiam... :)
  5. Alino, miło mi, że co nieco poprawiłaś... ale to... wszystko do bani.. dla mnie na nie, co nie znaczy, że masz to kasować. To był tylko mój jeden głosik w temacie, spojrzałam na treść przedtem, teraz jest inaczej, dla mnie końcowy dopisek niepotrzebny, ale... juz nie marudzę.! Hej.!
  6. Różnica * * * kiedy świt drapie okiennice a ziewanie rozmywa bajki nocy czas pożegnać dobre wróżki królewna śmieszka uchyla powieki dostrzega nową szmacianą lalkę i cierpliwie czeka na codzienność każdy ruch przekładania ciała jest dla mnie marszem z przeszkodami spojrzenia to nasz jedyny dialog * * * cienie lamp wsiąkają w krawężniki sięgam po klucz klamka zwalnia drzwi mała znowu sterczy przy oknie nie śpisz więc przygotuj śniadanie potrzebuję kąpieli i spokoju potem zabiorę się za jakiś obiad gdybym spała skocz do baru na zupę przecież wiesz że muszę odetchnąć miałam cholernie wyczerpującą noc lipiec, 2012
  7. Miło mi, że zmieniłaś, naprawdę, to.. również.. nie pasowało. Teraz jest dobrze.
  8. Droga Beato, dobrze będzie, jeżeli poprawisz literówki, lepiej będzie się czytało. Każdemu się zdarzają, mnie w szczególności.. ;)
  9. Lilko, wdzięczna ta opowiastka. Widzę, że dokonałaś zmian, z korzyścią dla wiersza i dobrze. Ja bardzo lubię wróble, za ich szarość właśnie, ale sroki też ładne, prawie we frakach.. ;) Fajny, dla mnie mimo wszystko, radosny wiersz. Pozdrawiam... :)
  10. Oxyvio, podeszłaś bardzo "naukowo" ;) do pytania, czym jestem.? Ciekawy pomysł, realizacja również. Płynie się wersami do zakończenia, ale w jednym miejscu przystanęłam ... czy również zaświaty.. tyle życia jest w wierszu, a tu zaświaty na końcu. Nie pogniewasz się.? czytam w to miejsce.. czy to tylko kaprys.? ale pewnie chcesz po swojemu.. to może.. czy to już zaświaty.?. wiersz Twój.! I tak przychylnie patrzę na treść, bo niutuzinkowy pomysł.! Pozdrawiam... :)
  11. Racja Alino.. głową w mur po męsku, sercem, po kobiecemu.. ;) Troszkę mi za dużo treści, widziałabym możliwośc przycięcia, bez uszczerbku dla treści, tak mi się wydaje i, tak na gorąco, tak sobie czytam. Za ingerencję przepraszam. Serdecznie pozdrawiam... :) gdy upada podnosi kartki z kalendarza odwraca na drugą stronę a tam słowa znajomo-nieznajome porady babuni jak usunąć plamy albo inne mądrości po których pozostaje tyle zmartwień co radości uśmiech w nocy czołganie od ściany do ściany nowy dzień wstaje próbuje sercem przebić kolejny mur
  12. Janusz Ork miał pewne dylematy, ja też, wyjaśniłaś, ale nie przekonuje mnie. Jest w wierszu.. miło, sympatycznie i ogólnie powiem, a raczej napiszę... niech czas miłości będzie wieczny.! Serdeczności aluno... :)
  13. "Kobieta kobiecie", skoro umie słuchać, to potrafi też dawać dobre rady, o czym opowiada wiersz. "a życie wciąż gna pomiędzy".. to prawda.!. a mądrości życiowej ciągle trzeba się uczyć i dobrze mieć przyjaciółkę od serca. Mądre strofki. Pozdrawiam... :)
  14. Ślepy los, jako kapryśny drań.?. chyba dobrze myślę, a w wierszu człowiek, sosna i ćma, trzy elementy przynależne jednej przyrodzie. A los, jak to los, bywa kapryśny, lub szczodry, czasami trzeba mu dopomóc, żeby nie zbłądził. Podoba się. Pozdrawiam... :)
  15. Są emocje w wierszu, to prawda, ale szczerze napiszę, wg mnie,wymaga on pewnych poprawek i tutaj przychylam się do wersji Eli, z dobrym, delikatnym zakończeniem o pisaniu wierszy. To.. A Bóg wychował na poetę... jest zbyt mocno określone. Ale ogólnie, ten wiersz, lepszy od wielu Twoich poprzednich. Serdecznie pozdrawiam... :)
  16. Spodobała mi się Twoja sugestia, żeby inaczej i jest nieco zmienione, po to tu siebie mamy... :), czyz nie.? Dziękuję za ponowny wgląd. Pozdrawiam.
  17. Znów inspiracje, jakie to miłe dla autorów, dla mnie - czytelniczki także, bo jest czym "uszy nacieszyć". Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam. "a jeśli służyć to czynić roztropnie "wspólną miłością bezwzględnie świat zmieniać"... :)
  18. Kaliope, bardzo ładnie, naprawdę, wiersz uroczy, liryczny tak, że milej mi się robi na duszy, nie lubię tego określenia, ale co zrobić, kiedy oczy śmieją się przy czytaniu.. :) Pozdrawiam. PS, więcej takich inspiracji.!
  19. Szarobury, tylko mnie nie lokuj w tym paczworku. Niektóre frgmn. poleciały w "kąt", trudno, to wina "cytowania" tytułów, ale, żeby nie było,że nie słucham rad.. zmienię jedno "jak" na "to" i teraz będzie dwa razy "to". Nie mam sił, by coś jeszcze ruszać, może kiedyś. Dzięki za czytanie i uwagi.! Pozdrawiam.
  20. Chciałam, żeby było w miarę spójnie i logicznie, bo tytułów trochę upchałam. Cieszę się, że Tobie przypadło, a podobieństwa.. sporo autorów "krzyczy" w wierszach, ja pokrzyczałam sobie w "zrywie".. ;) że troszeczkę chaotycznie... bo wszystko po to, żeby "włożyć" w min. wersów, max. tytułów i tak długi wyszedł. Miło mi, że czytanie zaciekawiło. Dziekuję Lilko, że zechciałaś zajść. Pozdrawiam również serdecznie... :)
  21. Mnie miło, że byłaś i być może wrócisz, bo przyciaga nastrojem... a co tu rozumieć, "wydarła" się "baba" jak tylko mogła, ot co... czasami odnajdujemy siebie w wierszach innych, w końcu życie plecie się podobnie wielu ludziom.. ;) Oxyvio, serdeczności i Tobie... :)
  22. Jest jedyny rym, niepotrzebny, ale chciałam te wyrazy w tej srofce. Tutaj już jest biało, a w takich wierszach nigdy nie liczyłam sylab, czy układu średniówek. Okroić.? jej, nie chcę.. tytuł sugeruje, że to "zbieranina" i gdyby nie to, stylistyka niektórych zdań na pewno byłaby inna. Ale forma akurat bardzo mi odpowiadała, nie wyobrażam sobie innej. Dziękuję za post, jak coś, będę cucić.. :) Pozdrawiam.
  23. Tak, wypisałam sobie tytuły, dorzuciłam co nieco i.. wyszło "wykrzyczenie", ale i tytuły pasowały mi do takiego tonu przekazu. Jeżeli ktoś dostrzeże tu własne "podwórko", cóż, to niezamierzone przeze mnie, ale podobieństw jest sporo dookoła: inni wymyślają książki, filmy - ogólnie życie. Kaliope, bardzo ładnie opisałeś V- tą zwrotkę, dziękuję za te przemyślenia.! Myślę, że poczułaś emocje i stan peelki bardzo dobrze. Fajnie, że ta.. tytułowa układanka.. jednak spodobała się. Dziękuję Ci za tak obszerną wypowiedź, to bardzo miłe. Pozdrawiam... :)
  24. No.. można tak odebrać, peelka wykipiała w przekazie.. ;) To była literówka.. już jej nie ma.. :) Miło mi, że czytając "Zryw", miałaś w pamięci dawne wiersze.! Cieszę się, że pomysł dla Ciebie dobry.. :) Dziękuję Wam za chwilę u mnie, także serdecznie pozdrawiam... :)
  25. Tak, dusza peela tak... cieszę się, że dla Ciebie emocjonalnie... literówkę poprawiłam, ja już nagminnie je robię, sprawdzam i są, sorry... :) Miło, że spodobało się, ale w taki temat chyba nie warto się wczuwać.. ;) Dziękuję Wam za zatrzymanie.. pozdrawiam serdewcznie... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...