Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Grażyna_Kudła

Użytkownicy
  • Postów

    3 602
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Grażyna_Kudła

  1. Tak Alunko, masz całkowitą rację, dlatego tak ważna jest intensywność nie tylko w działaniu, ale i w czekaniu. Dziękuję za odwiedziny i słoneczne pozdrowienia, wzajemnie
  2. Pewnie palce nie przestawiły się po esach, trzeba robić gimnastykę przed stukaniem w klawiaturę, mi to idzie topornie. Pozdrawiam.
  3. mozolnie przeliczałam chwile wchodziłam pewnym krokiem w nowy dzień chciałam dotknąć wyższych sfer poukładać swoje odkrycia między gwiazdami a ledwie musnęłam marzeń przeciekłam przez ruszta zamknęłam się w urnie rozważań
  4. Te liczebniki nie dają (przynajmniej mnie )obrazka,jest to forma bliższa limerykowi! Pozdrowionka! Dzięki Alunko Pozdrawiam
  5. jeden gratis dwa w jednym trzy po trzy
  6. Ja analizowałam tylko aspekt religijny, jaki się tu pojawił. Ty piszesz o miłości, która też potrafi wszystko przetrwać, każdy ból i cierpienie, wszystko wybaczyć, jeśli jest prawdziwa i silna jak wiara. Myślę nawet, że ten wiersz nie jest smutny, na co wskazuje zakończenie niosące nadzieję, a nawet radość (nie może przecież ciągle padać, dzisiejszy poranek pochodzi z Twojego wiersza Teresko) Pozdrawiam o tajemnicza i nieugięta
  7. Zostało mi już tylko triduum paschalne (Wielki Czwartek, Piątek i Sobota), a po tych trzech zmartwychwstanie. Jeśli znów nie tak, to już się poddaję. Dałaś do myślenia, nie zaprzeczę i kto powie, że poezja to łatwy kawałek chleba Pozdrawiam, zrezygnowana Grażyna
  8. Kojarzysz nieźle, ale jest w tym jeszcze coś więcej. "po trzech"? To oczywiste, ale nie mogę zdradzić... niech zaciekawia :) Dziękuję. Serdecznie pozdrawiam Bestio:) Krystyna Zaintrygowały mnie te rozważania. Idąc tropem besti, tak sobie przeanalizowałam Twój wiersz w zestawieniu z męką i śmiercią Jezusa, to ponoć upadał On 3 razy dźwigając krzyż i chociż Gibson nieźle namieszał, to trzymam się tego. A w zmartwychwstaniu ujrzał "jasność poranka"? Uchyl rąbka tajemnicy Pozdrawiam, Grażyna
  9. Chciałabym wierzyć, że nie chodzi tu o "złoty strzał" Przykuła mnie treść wiersza. Dostrzegam w nim podobne przesłanie jak w wierszu Poskromiciela Piura "Upadek z dużej wysokości" Bardzo mi żal, że też takie smutne zakończenie. Ale cóż, to życie. Detox może je uratować, by się wyzwolić potrzebna jeszcze terapia. A dno w obecnej dobie jest już coraz wyżej i bliższa do niego droga. Może takie wiersze właśnie tą drogę komuś oddalą, a może pomogą się zatrzymać. Bardzo poruszająca tematyka Pozdrawiam
  10. Jest tak właśnie, smutno. Dobrze, że dajesz nam nadzieję. To rozgrzewa. Pozdrawiam
  11. No to przy okazji, brawa dla nich, ONE jednak mają to coś... Pozdrawiam
  12. No cóż, dla mnie to jest za mocne i zbyt dosłowne. Ja wolałabym mieć jakieś fantazje po przeczytaniu wiersza, Ty już na to miejsca nie zostawiasz, wszystko wykładasz na ławę. Pozdrawiam
  13. Diękuję, muszę uważać, żebym nie zachłysnęła się Twoim komentarzem, jest mocny. Rzadko mężczyżni aż tak znają się na tej sferze kobiecych uczuć. Zajrzę do Twojego wiersza Pozdrawiam
  14. Dziękuję za wsparcie duchowe i zachętę. Pozdrawiam
  15. Bardzo mi się podoba "czas, który nie liczy kalendarzy" świetnie wieńczy całe dzieło, bo niby nie liczy ale "wszak czas to piła, która po kawałku życie człowieka obcina" Pokazałeś to super (o gdyby ten łaskawy czas jeszcze zechciał nie doliczać nam tych kalendarzy)
  16. Nie napiszę o tym, co czytam. Napiszę o tym, co czuję gdy czytam. Gdy czytam Twój wiersz, czuję się jak Afrodyta- bosko. Bardzo do mnie przemawia ten wiersz, a może ja do niego, już sama nie wiem, bo tyle razy tu dziś byłam... Pozdrawiam
  17. No wiesz, ducha romantyzmu to ja czuję w sobie, ale barok? Ale każdy czuje po swojemu. Pozdrawiam.
  18. Dziękuję Tereso za trafione uwagi, bo to mnie najbardziej bolało. Pozbyłam się przecinków, bo najpierw z nimi chyba przesadziłam, bez nich wiersz wydał mi się bardziej "czysty" A gdybym jeszcze zrezygnowała z kropek i wielkich liter? Pozdrawiam. To myślę, byłoby super! Czytelnik miałby swobodę interpretacji. Pomyśl o tym :)))) Dzięki bardzo, to już jest zrobione. Pozdrawiam serdecznie
  19. Dziękuję za wizytę. Trzeba się liczyć z każdą krytyką i umieć ją przyjmować do siebie, ale przyznam, że twoje słowa zagrzewają do walki twórczej. Pozdrawiam, Grażyna.
  20. Chodziło mi o "swoich" przed wyrazem "kształtów" w drugim wersie, tam zjadłam "i" Jeszcze raz przepraszam, bo niedokładnie wtedy wyjaśniłam. Dzięki za pomoc w rozwiązaniu mojego dylematu z interpunkcją.
  21. Dziękuję za wizytę i komentarz. No wiesz, nie chodziło mi o słowo "pani" miałam na myśli posługiwanie się jasnym i przejrzystym językiem w komentarzach. Mamy przecież taki piękny język, o czym świadczą piękne wiersze, jakie tu spotykam. Pozdrawiam, Grażyna (nie Pani)
  22. Dziękuję, myślałam nad tym "wytrzymać" ale na razie nic mi nie przychodzi do głowy, wiem, że na pewno do tego wrócę. Pozdrawiam, Grażyna.
  23. Dziękuję Krystyno za ciepłe słowa w komentarzu. Rzeczywiście mam duszę romantyczki, ale nie sądziłam, że aż tak bardzo się to czuje w moich wierszach, chociaż wcale mi to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, utwierdza w przekonaniu, że nie wszystkie dinozaury wymarły. Myślę, że gdybym wyzbyła się ducha romantyzmu, to na tym skończyłoby się moje pisanie. Pozdrawiam, Grażyna
  24. Przepraszam za błąd, powinno być: "swoich"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...