Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Grażyna_Kudła

Użytkownicy
  • Postów

    3 602
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Grażyna_Kudła

  1. dziękuję Aniu za czytanie i... zaplątanie:) pozdrawiam serdecznie Grażyna
  2. wtargnęła jak intruz mogłeś powiedzieć won z mojego umysłu została pojawiłam się by wyssać ropę z wrzodu w twojej głowie zaistniałam przyszłaś bez pytania nie powiedziałem "won" gdy umykałaś spłoszona powiedziałem: zostań przecież wiem przede mną mieli cię inni poeci
  3. Ty Krysiu nie nadążasz? masz rację... my wszyscy nie nadążamy, żyjemy tak szybko, że wciąż coś "przegapiamy" bo nie mamy czasu na czekanie... ślcznie Krysiu napisałaś pod moim wierszem dziękuję ślę ciepełko Grażyna
  4. Gabrielu odbieram podobnie jak Krysia i podoba się :) pozdrawiam
  5. trzeba z wyczuciem surfować po klawiaturze życia... o tyle jstem mądrzejsza Krysiu po przeczytaniu Twojego wiersza wnosisz cenne rady zawarte w swoich wierszach dziekuję ślę ciepełko :) Grażyna
  6. dobrze Aniu napisałaś o pewność trzeba się obawiać, bo nigdy nie jest... pewna :) ślę ciepełko
  7. witaj Januszu tak sobie czytam i myślę, że my chyba o tym samym... zajrzyj do mojego: www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=103665 pozdrawiam ciepło Grażyna
  8. witaj Duksie ślicznie dziękuję za zajrzenie i sympatyczny :) pozdrawiam ciepło
  9. Bestio to piękne i smutne zarazem... ale czuję się zaszczycona, a więc jesteśmy przyjaciółmi na mur- beton, jak... Piękna i Bestia! :))) ps. kategorycznie więcej wiary w siebie (to nakaz) byłeś, jesteś i będziesz, chociaż czasem znikałeś, ale szukaliśmy Cię z Anią no i proszę... poskutkowało szacuneczek :) Grażyna
  10. Witaj Gamini wg mnie można śladem wiersza pójść w różne strony i dobrze że jest wieloznaczny, każdy może wybrać swój kierunek bez narzucania jakichś tam... a moje skojarzenia? np z "małym księciem" -nie lubię Niemców- powiedział X -a dlaczego?- spytał Y -bo się wstydzę -czego? -tego, że ich nie lubię np z "medalionami" ludzie, ludziom... np z filmem "titanic" -jestem panem świata... żałuję nie nic "lepszego" nie przyszło mi do głowy wiersz świetny szczególnie puenta, z której wywnioskowałam, że nie chodzi o "tych" Niemców pozdrawiam
  11. ja chcę, ja chcę być tym następnym goście... o rety, spóźniłam się? a co tam... u Ciebie Krysiu ten zielony kamyk, w każdym Twoim wierszu będę kolekcjonować (już) ślę ciepełko Grażyna
  12. bardzo bolesne i chyba osobiste pewnie z tej przyczyny trudno mi sie ustosunkować to co w zakończeniu takie prawdziwe... pozdrawiam serdecznie Grażyna
  13. nie wiem czemu Bestio, ale po przeczytaniu Twojego wiersza przypomniały mi sie słowa ks. Robaka z Pana Tadeusza, jak mówił że trzeba oczyścić dom ze śmieci... i chyba nie trzeba czekać na wiosenne porządki:) ale wenie wiosna nie zaszkodzi :) ślę ciepełko Grażyna
  14. witaj Aniu mała Julianka potrafi inspirować ja również pozdrawiam i ślę całuski, również dla młodziutkiej poetki :))) Grazyna
  15. puenta świetna w tej całej gonitwie z p-tu A do....? na pewno warto o tym pamiętać pozdrawiam serdecznie Grażyna
  16. Babo droga śliczna jest Twoja wersja chociaż zamysł trochę się zmienia ale podumam czy nie warto zmienić bo wiersz na pewno zyska przeogromne dzięki za poświęcenie tyle czasu nad moim wierszydłem ślę ciepełko :) Grażyna
  17. Krzysztofie godne przemyślenia jest to, co napisałeś a nawet jeśli nabrudzi... dziękuję za ciekawy ślę ciepełko :) Grażyna
  18. Madziu ślicznie dziękuję za to, co napisałaś pod wierszem a napisałas przepięknie... :) ślę ciepełko
  19. witaj HAYQ tak... dla Julianki i dla Julianny dziękuję za czytanie i za ładne... :) pozdrawiam ciepło
  20. dziękuję Bestio za zaglądnięcie i wglądnięcie :) pozdrawiam Grażyna
  21. tak, Aniu, wystawiam, co tylko mogę i nie tylko dla sikorek... dziękuję za ładnie ślę ciepełko Grażyna
  22. dla Julianki lat 5- wychowanki Ani- żeby jako Julianna była równie wrażliwa :) jakiś bałwan obserwuje mnie od tygodnia stoi za oknem jak mu się nie znudzi z rękami w kieszeniach bez szala i czapki odmrozi sobie uszy zagląda przez szybę do kuchni przykleja oczy do garnka właśnie gotuję obiad może zaproszę bałwanka e tam... roztopi się, nabrudzi podciągam żaluzje opustoszał krajobraz za oknem nikt na mnie nie patrzy wyjdę... chociaż posypię ptakom
  23. Ot i "cała sztuka", toż to... całe życie na niej polega: wiedzieć co, gdzie, kiedy? A jeszcze być mądrzejszym o sztukę wyczucia "odpowiedniego momentu" to tylko z górki... Taki niezbędnik do życia... chciałabym... :) Całość do tego bardzo fajnie, rytmicznie się czyta, oprócz ostatniego wersa. Ale podumałam i wyszło mi, że ta właśnie "grająca" część ma pokazać, jak prosto i łatwo coś tam można sobie pogdybać, a zakończenie sprowadza do prozy życia (każdej jego sfery), gdzie zawsze coś zgrzyta i jest długim, skomplikowanym procesem.Moja ciocia mawiała: "w żciu nie jest tak pojedynczo" Mogłabym to chyba odnieść do Twojego wiersza Babo. Podoba się całość. Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
  24. na tarasie też można wabić ... :)) pozdrawiam obie panie masz całkowitą rację Jagódko... wabić można wszędzie :) ja również pozdrawiam
  25. Bestio, Twoje małe "co" dużo dla mnie znaczy :) a jakże szacuneczek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...