Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Grażyna_Kudła

Użytkownicy
  • Postów

    3 602
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Grażyna_Kudła

  1. ja myślę, że...tytuł kojarzy mi się z Edyta Górniak:) dalej myślę, że: w rynsztoku ale do rynsztoka i jeszcze myślę: "i nie chcę tracić chwil marnując czas" - czy to nie takie trochę masło maślane? tracić=marnować chwile są częścią tego czasu takie tam moje... ale może źle myślę:) zamysł wiersza ciekawy pozdrawiam ciepło Grażyna
  2. witaj Judyt połączenie poostatkowe- czemu nie- można tak odebrać i takie Twoje święte prawo a mój obowiązek w dowód wdzięczności dla Ciebie za poświęcenie uwagi, to wytłumaczenie się z moich rozmyślań zamkniętych w wierszu związanych ze zbliżającym się Wielkim Postem czasem oczekiwania i wyrzeczeń, a może naprawiania błędów, wyrządzonych krzywd... czasem zastanowienia się nad swoim dotychczasowym życiem, jego wzlotami i upadkami, co w nim zmienić, naprawić zanim po raz ostatni zaśpiewają za nami "salve regina" a czy uprościć, droga Judytko, czy aż tyle trudu trzeba dla sprawdzenia czegoś, ja też często sprawdzam i przekonuję się jak wiele nie wiem, a ile jeszcze sie dowiem przez takie sprawdzanie dziękuję za poświęcenie uwagi i... przekonanie :) pozdrawiam ciepło Grażyna
  3. witam Panie Biały nie poczułeś rytmu, dobrze, bo go tu nie ma, tańca też... ale jest szarpanina na równościach i nierównościach gruntu - życia no, może ciut rytmu, w pieśni "salve regina" ale to już ale to już nie zasługa peelki dziękuję za wizytę i wpis, jakby nie było dwa razy użyłeś w ocenie wiersza słowo "wyszło" i tego się trzymam :))) pozdrawiam ciepło Grażyna ps, co do grawitacji i tańca, ja uważam, że mają wspólny biegun jest nawet powiedzenie, że ktoś tańczy, jakby siła grawitacji na niego nie działała ale ja nie o takim tańcu... ani grawitacji
  4. Waneso słusznie na pewno będzie mniej strasznie przetańczyć to z kimś u swego boku, bo moja peelka samotna w tłumie i nieporadna a co do efektów... zawsze jakieś się znajdą:) dziękuję za czytanie i wpis pozdrawiam ciepło
  5. witaj Krysiu rozczytałaś mnie do cna:) dzięki za zamyślunek, bo ja też tak chyba już przed okresem wielkopostnym wpadłam w lekką zadumę i tak mi się toto napisało na pewno jest to czas sprzyjający na takie właśnie zamyślunki... cieplutko pozdrawiam :) Grażyna
  6. witaj Olku przyznaję Ci rację i korzystam z dobrej rady, niestety tytuł pozostanie co do klamry, raczej nie, w tytule właśnie tkwi to zamierzenie, czyli życie... od narodzin w bólu, poprzez jego uczenie się z niekoniecznie pozytywnym efektem, wzloty i upadki, aż po śmierć na którą wg wiary chrześcijańskiej powinniśmy być przygotowani w sensie czystości sumienia i odkupienia win niestety większość tych, co odchodzą pozostawiają na tym świecie jakieś sprawy do załatwienia, jak moja peelka dziękuję za wgląd pozdrawiam :)
  7. witam serdecznie Taruniu faktem jest, że my wszyscy tańczymy dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
  8. nie potrafię pisać z takim optymizmem Krysiu, dlatego zaglądam do Ciebie i zawsze "coś" znajdę ps. napisałam "coś", ale chodzi o puentę (żeby moi poprzednicy nie pomyśleli, że powtarzam za nimi :))) pozdrawiam ciepło
  9. piękne przesłanie dla panów KOCHAJCIE SWOJE PENELOPY! i wcale nie trzeba płynąć do Itaki, bo... I TAK są blisko pozdrawiam serdecznie :) Grażyna
  10. Judyt potrafisz bez nadużywania słów wiele przekazać wymowna Twoja myśl pozdrawiam ciepło Grażna
  11. z bólem rozpoczęła swój taniec nie znając kroków sunęła w tłumie gubiła rytm przestrzeni nie wiedziała o grawitacji pragnęła lekkości i lśnienia zabrakło w blasku kolorofonów potykała się na gładkim parkiecie stąpała po omacku doświadczyła grawitacji ucząc się od innych błędy kserowała nim zdążyła naprawić dyskotekę zamknięto w rytmie salve regina
  12. Jolu dziękuję za przemiły komentarz ps. przepraszam, że tak późno pozdrawiam ciepło Grażyna
  13. Jolanto, myślisz bardzo pozytywnie, to się peelce przyda:) dziękuje za wizytę i pozdrawiam ciepło
  14. Love story. to był hicior...:) ale Twój Krysiu jest z happy endem pozdrawiam ciepło Grazyna
  15. Bestio nawet jeśli echo, to jeszcze coś przetrwało, bo przecież wspomnień nikt nie odbierze pozdrawiam ciepło Grażyna
  16. Andrejch Baba słusznie radzi np:wznosi szczyt ale "inny" też Ci się powtarza chyba 3 razy a może tak: z dumą wznoszę szczyt ty piszesz atramentem łez ktoś kolorami tworzy świat szarpiąc świetlną strunę mistrza każdy maluje podobny dźwięk jeden widzi wiersz drugi kreskę w niej całą baśń inny układ metafora ta sama treść długopisy różne kolor ten sam tak sobie pozwoliłam, ale wiersz oczywiście Twój i fany pozdrawiam :)
  17. peruka jako element przebrania- "naśladownictwo" zaczerpnięte z filmów przez ulicznych kserobojów? pierwiastek dalekowschodni- to o sztuce walki bez "sztuki", to przeciwstawienie znanym (chyba?) słowom B.Lee o "sztuce walki bez walki" tyle sobie podumałam przy Twoim a wracając do pierwszej, samobójstwo- to szantaż emocjonalny, czy poddanie się? coś jeszcze kryją kwiaty w puencie to ta lepsza strona ciemności? łobi bak... jak się już rozjaśni:))) pozdrawiam serdecznie
  18. Aniu to moja propozycja warsztatowa: oddzieliłam szary spokój na początku i końcu, bo chyba ładniej sprowadzenie spraw ważnych do "parteru" zaznaczyłam wyraźną linią horyzontu pominęłam kręgosłup, bo "staranny" czytelnik będzie wiedział o co chodzi, a jak nie to, dla niego- okazja do pomyślunku :) pięknie zamknęłaś przemyślenia, emocje i uczucia w swoim wierszu bardzo się podoba pozdrawiam serdecznie
  19. Aniu niby mnie nie ma, ale jestem chciałabym tak widzieć tytuł, z nadzieją jak w puencie peelka (Autorka), która tak zachwyca się płatkiem śniegu, zdecydowanie jest! nawet jeśli ten płatek na razie przylepia się tylko do ust szyby, to skończą sie wreszcie te śniadania z koszyka po drugiej stronie szyby już coraz bliżej do lata, zaczną się inne koszyki z ... pysznościami na piknikach! tego życzę peelce i nie tylko:) ślę ciepełko Grażyna
  20. witaj Gryfie bardzo mi się podobają Twoje rozważania na temat moich dziękuję za czytanie ciepło pozdrawiam :)
  21. witaj gamini1 w moich skromnych... celnie, ona nie jest inna, może tylko wystraszona i niepewna, stąd ta izolacja... powiadasz, że wszystkie..., a może wszyscy tak miewamy:) dziękuję za czytanie pozdrawiam ciepło Grażyna
  22. świetliście Krysiu u Ciebie z tą iskrą... choć czasem trudno ją wykrzesać uroczo napisane pozdrawiam :) Grażyna
  23. człowiek powinien dać po gębie CZŁOWIEKOWI i zaraz atmosfera by się oczyściła a tu proszę, jeszcze wiersze się dla nich pisze:))) brawo Jagodo pozdrawiam
  24. rzeczywiście Bernadetto, można odebrać nawet jako seqel wiersza Stasi po jej świcie u Ciebie pięknie rodzi się dzień, który umiera nocą ot, i... mamy cały żywot człowieczy jeśli dobrze odebrałam symbolikę drzewa (kocham je, są takie ludzkie) ps. nie rozumiem tego: "po krwią fale wzburzone" chyba, że należy czytać : "umiera po" ale zapis trochę gmatwa, więc może przecinek? wiersz piękny pozdrawiam serdecznie Grażyna
  25. Kimkolwiek byśmy nie byli, dokądkolwiek byśmy nie zmierzali, puenta przywołuje nas do poziomu równości. Jesteśmy ludźmi, za kogokolwiek byśmy się nie uważali i dotrzemy wszyscy do tego samego kresu wędrówki. Pięknie przedstawiona droga życia. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...