Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Grażyna_Kudła

Użytkownicy
  • Postów

    3 602
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Grażyna_Kudła

  1. chciałam to wszystko napisać, co Magda, dlatego tylko ją zacytuję;) Ślicznie pozdrawiam. za taki "słodki" wpis ślicznie dziękuję :))) pozdrawiam Ado :)
  2. bardzo dużo Madziu znalazłaś w moim, to cieszy za koment z "klimacikiem" dziękuję :)))
  3. Twoje komenty Bestio, jak zwykle poparte wiedzą pozdrawiam, Mędrcu :) Grazyna
  4. Grażynko, wiara w przeznaczenie inspiruje do działania, czekanie czasem jest konieczne, ale kiedy masz pewność ...spokojnie dążysz do ...celu, bo "co nagle, to po diable" jak mówi przysłowie... nierozwagą można "spie...ć" życie komuś a przede wszystkim sobie ") dziękuję :):) serdecznie i cieplutko - Krysia że nierozwagą można "spie...yć" wiele to prawda, ale nie wiem czemu moją niechęć do czekania i wybór działania odebrałaś w taki sposób? w takim razie wybieram słodką nieświadomość, czasem daje lepsze efekty, niż to, o czym obie pisałyśmy:) a tak na poważnie, ja nie starałam się w komentarzu negować tego, o czym wiersz, raczej próbowałam wniknąć w jego rdzeń, a przy okazji zastanowić się nad tym, czym kieruję się w swoim życiu- i wyszło mi, że nie zawsze tym, czym bym najbardziej chciała, bo zdarza się, że tak właśnie nie mogę; czasem znów bywa tak, że mogę, ale tak akurat nie chcę- takie poplątanie... absolutnie nie próbowałam przestawić myśli wiersza na inny tor:) pozdrawiam serdecznie Grazyna
  5. świece, harmonia ciszy, melodyjna aura... czyżby moc medytacji zadziałała? a może jednak przeznaczenie... tyle, że ja nie lubię czekać, no właśnie, działać! jeszcze się zastanowię ku czemu bardziej się skłonić... w życiu:) pozdrawiam serdecznie :) Grażyna
  6. ten pokój hotelowy, jak tzw życie... też trzeba będzie kiedyś opuścić taka moja refleksja o Twoim "śnie" pozdrawiam Grazyna
  7. gdybym znał się na kolorach malował cię zielonym aromatem herbaty o słodkim bukiecie spełnionego poranka gdybym rozumiał namacalność zapachu dotykał w nieskończoność aż wyłoniłyby się herbaciane nuty ale jestem tylko głuchym ślepcem co miesza z barwami zapach zbyt późno odgadniony w dotyku
  8. czasem smutne, ale czasem śmieszne a że prawdzie? to prawda, w sumie nic nowego... :) dzięki za zajrzenie pozdrawiam
  9. tylko to. reszta nuda wymieszana z banałem. msz. /b nie będę polemizować ani przekonywać, bo każdy ma prawo do własnego zdania jednak cieszy, że przynajmniej "coś" tam... chyba nawet ja to samo, bo to jest rdzeń wiersza, z tych przemyśleń powstał zastanawiam się czy jestem gotowa, tak bardzo przyzwyczaiłam się do swojej maski... dziękuję za zajrzenie pozdrawiam
  10. Don Kebabbo, wystawiasz moją wrodzoną skromność na próbę:) A niech tam, w końcu rezyduje we mnie nie tylko dobro... Cieszy mnie bardzooo! Dziekuję! Pozdrawiam :)
  11. Się cieszę, Panie Stefanie ogromnie i dziękuję. Pozdrawiam.
  12. witaj Bestyjko dziękuję za podobanie :) pozdrawiam
  13. podumać zawsze można Jadziu, ponoć przyjdzie czas, że one same opadną, ale już bez udziału naszej woli dziekuję za zajrzenie pozdrawiam :)
  14. No powiedziałbym, że nawet bardzo dobrze. Smaczne te metaforzyska: 1. "nie musi wypruwać sobie żył", 2. zło i dobro "rozproszone w otwartej rezydencji", 3. "zdjąć maski". Dobre na kampanię antyrządową i przedwyborczą :D Osobistą interpretację pozostawiam dla siebie :) Wielce uradowany, pozdrawia. no to ja- ogromnie uradowana! odpozdrawiam, dziękuję za wniknięcie i smacznego :) ps. ale zaciekawiło mnie to, co po :D.... jednak nie będę wścibska, jak dla siebie, to proszę bardzo
  15. Teraz widzimy w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz* a jeśli nie będzie tak samo dziś mądrzejsze o wczoraj nie musi wypruwać sobie żył żeby wyprzedzić jutro nie ważne będzie kto ma rację i ma pozostać dobro. i zło rozproszone w otwartej na oścież rezydencji zrobi wszystko żeby przetrwać czy jesteśmy gotowi zdjąć maski: to nie są ćwiczenia *z „Hymnu o Miłości” św. Pawła Apostoła
  16. jakoś ostatnio to samo chodzi mi po głowie pozdrawiam :)
  17. Aniu! wsłuchaj się w Lirycznego zobacz wyciąga rękę kiedyś razem będziemy wertować kartki z zielonego zeszytu
  18. a gdyby zakończenie: w pozimowym ogrodzie przebudzona śpiewem skowronka rozkocham ale i tak jest bardzo "wiośnianie" u Ciebie Krysiu pozdrawiam ciepło Grażyna ps.jabłoni- literówka
  19. a wiesz Judyt, że masz rację, bez trzech ostatnich też może być dzięki za zajrzenie ciepło pozdrawiam Grazyna
  20. witaj HAYQ racja, powinien przewidzieć skutki, taki mądry, a jaki głupi :))) dzięki za zajrzenie pozdrawiam ale to nie koniec z Noblem :) Jest jeszcze nagroda jego imienia, kiedyś najwyższa gratyfikacja i splendor, dzisiaj... po ostatnim "na wyrost", to jak festiwal Eurowizji. Marni wykonawcy, a zwycięzcy? Podejrzanie niezasłużeni ;) co do nagrody jego imienia, po ostatnim... to już chyba wyższa "mądrość" zaważyła, której ja niestety objąć nie jestem w stanie...chyba, że nieważkości :) dzięki za ponowne depnięcie chyba to samo nas boli (lista otwarta), pewnie i wielu innych też ja tam już wolę być marnym głupkiem, co tylko czasem się wymądrza :) pozdrawiam
  21. Grażynko, sorry, pogrzebałam, bo mnie zaciekawił :) podciął skrzydła głupocie zbyt wysoko wzlatała kiedy chciała odfrunąć nie mogła trwała przy mądrym i tak już pozostało głupieją mądrzy głupcy - wymądrzają wybacz, to tylko sugestia a wierszyk - "mądrościorodny" :):) serdecznie i ciepło - Krysia Krysiu to Twoja sugestia mądrościorodna i bardzo mi się :) ale moją fraszkę zostawię taką głupio- mądrą takie pomieszanie jak w życiu :) pozdrawiam ciepło Grażyna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...