Adrian_Poraj

Zbyt infantylne dla mnie, niestety słabo. Pozdrawiam.

Dziękuję za potwierdzienie ;). Pozdrawiam.

I znowu ładne twoje haiku, tym razem o zimie. Pozdrawiam ;).

Dla mnie dźwięk wiąże się z naturą. Pozdrawiam ;).

Ja też wrotek nie miałem ;), jako ballada może być.

Dla mnie niestety też słabo, za bardzo krzyczysz w tym wierszu. Pozdrawiam ;).

Podoba się, zwłaszcza pierwsza zwrotka. Pozdrawiam ;).

Bardzo ładny wiersz z pięknym zakończeniem. Pozdrawiam ;).

Mnie się tytuł trochę kojarzy z Syreną. Całkiem niezły wiersz. Pozdrawiam ;).

Czyźby już się myślało o świętach ;)? Całkiem niezłe. Pozdrawiam.

Skarżyć się można nawet na samo życie ;). Pozdrawiam.

Dobrze że choć końcówka ;). Pozdrawiam.

Dziękuję za wgląd i komentarze. Pozdrawiam ;).

Schowane niczym Graal w skrytkach pamięci pielęgnujemy niczym orchidee lecz kiedy dojrzeją jak wino w antale nasycone nastrojami ubrane w znaczenia tracimy bezpowrotnie jakby miały wartość zeszłorocznego śniegu rzucając niby kamieniem nie myśląc czy powrócą jak bumerang

Dziękuję i również pozdrawiam ;).

Wiersz ładny. Tylko czemu napisany kursywą? Pozdrawiam ;).

Tytuł mi nie pasuje do utworu, bo to przecież sonet, nawet całkiem, całkiem. Pozdrawiam ;).

Dziękuję za przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam ;).

Zwodziła muzyką strof jak Syrena żeglarzy, malowała przed oczami widoki niczym Szeherezada. Odchodząc po angielsku zostawiła - wyschnięty barek i zwiędły wawrzyn.

Dziękuję za wgląd, twoje też ładne. Pozdrawiam ;).

Dziękuję za wgląd i komentarz, wers poprawiłem (musiałem coś z rozmachu widocznie dodać). Pozdrawiam ;).

Mnie też niestety nie zachwycił. Pozdrawiam ;).

W pierwszym wersie przedostatniej zwrotki lepiej wywalić tych ,,onych". Sam wiersz jest ciekawy. Pozdrawiam ;).

Za dużo jego w tym wierszu.

Dla mnie też niezłe. Pozdrawiam ;).