Gabrielu, nie wzruszaj mnie...cóż ja?
Pięknie napisałeś o dwuznacznych "wakacjach" chcę do domu
w tym jest ogrom pragnienia za prawdziwym uczuciem, takim prostym i ciepłym jak przytulny dom...oby się spełniło :)))
serdecznie pozdrawiam -
Krysia
tak, ale Ty go uwydatniłaś. u mnie się schował za kur*** ;-))))
dzięki raz jescze!
pozdrawiam