gabriel p.

czuję rozkład twej inteligencji patrząc na sceny tragikomedii o bycie doprowadzasz mnie szałem do wściekłości witaj w klubie cztery razy po dwa razy raz głębsze raz głębokie długo jeszcze zanim żółć na mózgu zelży odbiegłaś od twych nienagannych ideałów skóra wino i motylek zobaczyłaś życie na slajdzie z urojeń gdzież ty jesteś matko bosko znieczulico

przyszedł stoicko niby pierwsze takty zanurzył się w szeptów kaskadzie by posmakować palety tonacji na lęki bo tak de facto to on jest bezgłośny gdyż uwertura opiewa na siedem zer całkowitych pełno tam nietzschego i teorii banału może zmusi grom do kapitulacji gdy stanie pod dźwiękoszczelną ścianą zapominając o legato na nie szczęście chaosie nie mąć więcej nie bądź więcej chaosem

po przejściach z parapetem i kolorowymi cukierkami musi być lepsza. cieszę się, że spodobał się utwór. pozdrawiam :-))))

no tak, balast doświadczeń wzmocnił siły by je wyłamać. dzięki za wizytę. pozdrawiam :-))))

dzięki wielkie za przychylność. również pozdrawiam :-)))

coś mi się wydaje, Gabrielu, że i Ty czekasz na tuli/pany w swoim ogródku marzeń :) nie trać nadziei - noce też jeszcze mogą być pachnącym naręczem :) wiosna budzi z uśpienia nawet największych śpiochów :) dziś jestem tuli/panem żółtym listem poleconym adresowany do Ciebie tchnieniem otuchy przy/tuli/pana rozgrzeje ciepłem smutny pokój zauroczy i zaczniesz widzieć podwójnie - dwa tuli/pany w jednym wazonie uśmiechnij się :):) dziękuję :-) serdecznie i ciepło - Krysia uśmiecham uśmiecham, i wazony już szykuję. i niech że już ktoś da tego tuli/pana ;-))))

zbiłem dzisiaj lustro by nie widzieć maski cyrkowca grającego w życie zerwałem zasłony z okien wpuszczając słoneczne motyle wyrzuciłem dywan tkany łganiem by móc stanąć o własnych siłach teraz patrzę przez pryzmat odłamków nie wejdę więcej na parapet nie ulegnę wizji kolorowych cukierków i ciemnych binokli podniosę dłoń na karty tarota niechaj śmierć pakuje walizki będę żył na nowo

ładnie, naukowo o uczuciu. lubię takie odmiany ;-)) pozdrawiam :-)

bardzo ładne płótno. poproszę kopię ;-))) pozdrawiam :-)

widzę Krysiu, że też się wiosny doczekać nie możesz (to już tak blisko, a jednak czekać trzeba...). niech już będzie 21-03 :-( może i wiosenne noce tak pięknie nie rozkwitną, ale oficjalnie będzie i nastrój się polepszy. pozdrawiam :-)

poszedłem do biedronki nie było bananów kupiłem jabłko

Tak, musiałeś widocznie zmieniać tytuł. miałam w pamięci, żeby poprawić na liście, ale mi umknęło. Bardzo przepraszam. /b nie, tytuł był 'w moll' od początku. ale co tam, każdemu się zdarza :-)

żesz w mordę jeża, ja tu po szyję w śniegu, a Wy mi tu o wiośnie. dawać mi ją tu wreszcie, bo zacznę gryźć i kopać ;-)))) ehhh, zapachniało mi już tymi pierwszymi kwiatami... przyjdzie jednak poczekać :-( pozdrawiam :-)

hahahahhhh, wiersz wesoły, ale komentarze prześmieszne. jutro zakładam dwie pary majtek :PPP pozdrawiam ;-)))

ładnie, zabarwione erotyzmem i tak trochę straszy. podoba mi się klimat. pozdrawiam

łopata była by zbyt wymowna, schowała się w garażu ;-)) pozdrawiam :-))

właśnie, ciekawe czy było by lepsze ;-) pozdrawiam :-)

warto choćby po to, żeby ktoś mógł wytknąć, że nie warto. ja zawsze pod prąd ;-) pozdrawiam

fakt ;-)) dzięki za odwiedziny. pozdrawiam :-)

odp. (choć nieretorycznie) na ww. pyt. na pewno dobrze "wypasiony" model. jak kogoś stać, to już wie, do czego mu się może przydać... to faktycznie - ale można nie dopłacać można robić imprezki dla kumpli najbardziej kontrowersyjny i dołujący, moim zdaniem, fragment wiersza i prawdopodobna przyczyna jego napisania pozdr dzięki za tak wnikliwą analizę ;-) pozdrawiam

e tam, już ta wiosna nas rozrusza i precz pójdą smutki :-) ładnie, lubię minimalizm. pozdrawiam

dziś widziałem w katalogu nowe życie za sto tysięcy marek za dopłatą żona dzieci reglamentowane w zestawie dom i syrenka dąb w ogródku gratis możliwość zakupu na raty tylko po co skoro wszystko na nic

gratuluję zwycięzcom i dziękuję za tak wysoką ocenę moich utworów. jednakże muszę wytknąć błąd w jednym tytule (najsłabszym do tego ;-)), powinno być "w tonacji moll" a nie "w tonacji motyli" :-)

heee, faktycznie stay już jestem i bagaż doświadczeń przytył. dzięki za odwiedziny. pozdrawiam :-)

wiem, że wiadomo, ale ja mam fizia z wersyfikacją, a tam brakowało jednej sylaby ;-)) dzięki za komentarz :-) również pozdrawiam :-)))