Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

gabriel p.

Użytkownicy
  • Postów

    768
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gabriel p.

  1. kartki z pamiętnika. jedne miłe, drugie bolą a jeszcze inne chciałoby się wyrwać. ładnie. pozdrawiam
  2. gabriel p.

    czy warto?

    nawet dla tanich chwytów? ;-)))) wiem, że skromnie tu, ale jakoś tak wyszło szydło i mi kazało. dzięki za komentarz. pozdrawiam
  3. gabriel p.

    czy warto?

    a pewnie, jak każda narkomańska wizja ;-) dzięki, że się chciało kliknąć :-) pzdr
  4. nie no, morał powala. miło sę czyta, ale pomyślałbym nad jakimś rytmem. ogółem, wrażenia pozytywne. pozdrawiam
  5. brzydko, strasznie, ale... prawda. nie musiał Pan przypominać, za co mamy się wstydzić ;-)) pozdrawiam
  6. miło się czyta, ale czasami rymy niedociągnięte i rytm jakby się łamał (układ słów). jeśli to ma byc bajka dla dzieci, to podoba mi się. w innym wypadku backspacem go ;-) pzdr
  7. oryginalny tytuł to "chaos" i wiersz zaczynał się tym słowem, ale jakoś za dużo chyba by go tu było...
  8. przyszedł stoicko niby pierwsze takty zanurzył się w szeptów kaskadzie by posmakować palety tonacji na lęki bo tak de facto to on jest bezgłośny gdyż uwertura opiewa na siedem zer całkowitych pełno tam nietzschego i teorii banału może zmusi grom do kapitulacji gdy stanie pod dźwiękoszczelną ścianą zapominając o legato na nie szczęście chaosie nie mąć więcej nie bądź więcej chaosem
  9. skojarzyło mi się z piosenką: www.youtube.com/watch?v=_5WwcmlniIQ nie tylko tytuł, ale i słowa się pokrywają. smutek kobiety jest zaraźliwy. z nostalgią pozdrawiam :-)
  10. dlaczego Krysiu znowu zima? ja chcę lata :-((( ja ten wiersz widzę tak: ruchliwa ulica, oczywiście pada śnieg (brrr). mężczyzna, atrakcyjny, sunie spokojnie chodnikiem a wiatr szarpie szalik i poły płaszcza. nie rozgląda się, po prostu idzie zamyślony, w swoim świecie. nieświadomie wchodzi na przejście przy czerwonym świetle. czuje szarpnięcie, śnieg za kołnierzem i gorącą kawę na twarzy. nieznajoma pomaga mu wstać. uśmiecha się, a kapiąca kawa z połamanego kubka barwi śnieg na brązowo przy czerwieni krwi z rany na dłoni. bez słowa, ona zdejmuje szalik i zawiązuje go jak bandaż. on onieśmielony, gdy ta kobieca subtelność tak zwyczajnie przylgnęła do rany. pozdrawiam i dziękuję za solidną dawkę optymizmu. może w końcu napiszę coś wesołego ;))
  11. gabriel p.

    czy warto?

    na wyspie z zielonych łez zwiedzam inne wymiary z talerzem pychy w dłoni lazur morza słońca blask zlewają się w czerwień dni wyciętych z kalendarza zaraz będzie kiszek twist w rytmie skurczy żołądka zimny pot pokryje drink z tęczowym parasolem beznamiętnych refleksji przegram z trzęsieniem ziemi tonąc w lawie głupoty własnego istnienia po co brać by widzieć sny
  12. gabriel p.

    podanie

    prawie jak słoik musztardy ;-))) dzięki za pozytywny odbiór. pozdrawiam :-)
  13. gabriel p.

    podanie

    o właśnie, i dobrze, że niedosyt (a nie niesmak ;-)). tak to jest, jak się pisze sagę, a recenzja ma jedno zdanie ;-)) pozdrawiam :-)))
  14. gabriel p.

    podanie

    nie ja, tylko peel ;) pzdr
  15. gabriel p.

    podanie

    pan nadużywa pani nadużywa wszyscy nadużywamy życie, ja cię pierdole za łac. god forgive me amen pozdrawiam r hehhh, ciekawa interpretacja, ale trafiona. pozdrawqiam :-)))
  16. gabriel p.

    podanie

    dzięki za ponowne odwiedziny i komentarz. pozdrawiam :-)))
  17. faktycznie, rodzaj uczynku determinuje, co wróci. podoba mi się, bo taki życiowy. jakoś mi nawiązał do pewnej wypowiedzi księdza na pogrzebie: był dobrym katolikiem, bo chodził do kościoła. jasne. a ja jestem zakonnica. pozdrawiam :-)))
  18. rozwaliło mnie to: ...dostałem w mordę za własną niewyparzoną bardzo bliskie ;-)))) treść uczy jak żyć by przeżyć. a opis podłogowania jest genialny :-))) pozdrawiam
  19. e tam, to nie epoka a pora roku. głowa do góry, już niedługo marzec. pozdrawiam :-)))
  20. bardzo ładny obrazek, ale smutny i dający do myślenia. podoba mi się. pozdrawiam
  21. gabriel p.

    podanie

    napisałem dziś skargę na życie ze względu na niezgodność z umową wniosek odrzucono raz kolejny a ja chciałem tylko nerkę nową nie moją winą jest ten pociąg do zakazanych substancji chemicznych co malują różowiutką kredką dodają zaburzeń psychicznych napisałem dziś skargę na życie do boga z forum dyskusyjnego administracja skasowała post to był finis życia skazanego na życie
  22. kredyt teraz już tylko w euro ;-)) inne cuda tylko w erze a w biedronce codziennie niskie ceny, nie wspominając o sklepie nie dla idiotów ;-))) miło, że się podoba. pozdrawiam :-)
  23. humor humorem, a ja uważam, że pomimo kilku wad, to były weselsze czasy niż nasze. teraz jest za dużo wolności, i nie wiemy co z nią zrobić. a wtedy były kajdany, i człowiek musiał ruszyć głową, aby nie zaśniedzieć. jak to śpiewał Kaczmarski: wyrwij murom zęby z krat... również serdecznie :-))))
  24. capnę capnę, tylko przystrzygę wersy i puszczę w obieg na forum. ostatnio mam chorobę na równości. moze wreszcie przejdzie... ;-) pozdrawiam ;-))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...