
Paweł_Kolcaty
Użytkownicy-
Postów
432 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Paweł_Kolcaty
-
słodko albo inny tytuł
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Mirosław_Serocki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Szalenie mnie Pan ująłeś tą przewrotną ripostą. Gratuluję wiersza. I przyjaciół. Pozdrawiam. Kolcaty -
to nie miała być łza
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Jolanta Sztejka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Liryczna lekcja filozofii życie. W wymiarze ogólniejszym, nie tylko podmiotu lirycznego. W tym wierszu jest coś, co mi przypomniało poetyczne filozofowanie Agnieszki Osieckiej. -
W żarnowieckim dworku
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Paweł_Kolcaty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To bardzo trafne spostrzeżenie, pani Ireno. Panna Dulębianka takie bowiem funkcje spełniała w żarnowieckim dworku. Była też powiernikiem, prawdziwym przyjacielem Pani Marii. Serdecznie dziękuję za tak pochlebne opinie o tym wierszu i o innych moich usiłowaniach twórczych. Kolcaty -
W żarnowieckim dworku
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Paweł_Kolcaty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ojej, nigdy Oyey nie bawiłeś się "zorką", ani nawet "druhem"? Ale co to jest przysłona, to wiesz? Zblendować - tu użyłem w znaczeniu: zmniejszyć uwagę na to, o czym trajkocze samograj przewodnika, żeby dać więcej pola wyobraźni. Pozdrawiam. -
W żarnowieckim dworku
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Paweł_Kolcaty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
samograj przewodnika uwaga zblenduj uwagę zadymiło więc szukałem ducha poetki oto z secesyjnej patery znikła słońcem ciężarna renkloda na bajecznie krętych schodkach poczułem lekki podmuch fałdów jej sukni a z kuchni zapach kawy palonej przez Dulębiankę duszące opary zmagań zeszłowiecznej chemii z równie starą niepoczciwą wilgocią nie pozwoliły mi zobaczyć pani w czerni i binoklach przy biurku z epoki ani w oknie ani w parku -
* * * (chmury nocą)
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Paweł_Kolcaty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Może ktoś jeszcze poczyta. Nim znowu sypnie. -
Biedak
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Piotr Sanocki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zastanawiałem się, dlaczego ten dojrzały wiersz zaprezentowałeś w dziale dla początkujących. Ale teraz wiemy - nie byłeś pewien jak zostanie przyjęty. Całkiem dobrze. Udany zabieg twórczy. -
* * * (Kapliczki przydrożne)
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Paweł_Kolcaty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy to jeszcze o "kapliczkach" ? -
Lubię i ja metafory nawiązujące do aury. Czuję klimat zmrożonych zwrotnic. Bez koksiaka ani rusz.
-
Chleba naszego
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Paweł_Kolcaty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mirko, z Twoich rąk smakowałoby wybornie. Wiadomo - poezja. :-) A wracając do wspomnień - w niedzielę, po powrocie z porannej mszy: Cała rodzina przy stole, świeżo ukrojony razowiec cienko posmarowany masłem, na to jaśniusieńki, z ledwie dostrzeganym odcieniem zieleni, złoty miód lipowy. Dopiero wczoraj odwirowany w miodarce. Do tego przegotowane mleko w porcelanowych, specjalnie na tę okazję z kredensu wyjętych garnuszkach; jeszcze gorące, z dopiero się tworzącym przy brzegach dzbanka kożuszkiem. Uważaj, bo Ci miód skapnie! Kolcaty -
* * * (Kapliczki przydrożne)
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Paweł_Kolcaty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rad jestem, że tak Pan odebrałeś ten wiersz. -
scena zamkowa
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Marcin Jagodziński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak, jest to zdecydowanie wyższa szkoła jazdy. -
Chleba naszego
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Paweł_Kolcaty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Adamie Witoldzie, zmieniłem pierwszy i ostatni wers. Eksperymentowałem też z tytułem, jednak bez satysfakcji. Ale... Dziękuję za uważne przeczytanie i za tę uwagę - także. Kolcaty -
Kamienie
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Malgorzata Stypulkowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie znam innych tekstów tegoż aurora. Kamienie - do czasu ich ociosania - może przełożć do działu "p" ? -
prawa zastrzeżone dla piekarza
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Fantasmagoria utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ach te kocie teksty! Kocie ścieżki. Kocia zręczność. Mruczanka - ot co. -
Chleba naszego
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Paweł_Kolcaty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zapraszam i Ciebie,Ireno. Podpłomyki są cztery, jeszcze ciepłe. -
Chleba naszego
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Paweł_Kolcaty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Seweryno droga, nawet gdybyś była jedynym czytelnikiem tego wiersza, to i tak jestem szczęśliwcem. Duma mi nozdrzami bucha, że potrafiłem zbudzić Twoje dobre wspomnienia oraz wywołać pogodną refleksję. Zapewne jesteśmy ostatnim pokoleniem na ziemiach Piasta Kołodzieja, które wie po co są żarna, dzieżka i chlebowa łopata, niecki, skopiec i maślnica. Usiądźmy więc na wysokim progu, skosztujmy pachnącego podpłomyka, zapijmy świeżą maślanką... Smacznego! -
Może smutne, choć nie koniecznie z powodu dymu. Stworzyłeś obraz, który mnie frapija, lecz nie dał się mi jeszcze odczytać. Kostka Rubika - dla niektórych rutyna i zabawa - dla mnie zniechęcenie. Może jakaś podpowiedź?. Pozdrawiam, krab
-
cóż to, któż to ... czyli kij, włóczęga i chłop
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Witold_Adam_Rosołowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Otóż to, Natalia trafiła w sedno. Autor wspomnieł, iż w zamyśle pierwotnym miało być śmiesznie. A jest refleksyjnie. Jednak nie jest to refleksja mroczna! Pański Przasnyski chłop zyskuje u mnie uznanie z każdym wierszem. Osobna uwaga należy się koronkowej, czy może "koronkarskiej" wręcz robocie nad stylistyką utworu. Pozdrawiam, Kolcaty -
Chleba naszego
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Paweł_Kolcaty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Natalio, bardzo to dla mnie intersująca informacja. I budująca. Z uwagi do ostatniego wersu skorzystam. Dziękuję, Paweł -
Chleba naszego
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Paweł_Kolcaty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zjadłbym razowca chlebowy piec nadal sprawny urąbię drewna kloce z rozbiórki domu po śmierci mamy ile dzież ciasta wyrobiła ileż wypiekła bochenków cięcie w środek odruchowy zamach i obuchem w pniak stoi w tym miejscu od pierwszych szalunków chyba czwarty jeden zdarłem przy budowie dwa przy wykańczaniu w pszennie zgaszoną biel suchych szczap spogląda z progu domu spełnienie i dopełnienie ostatnie pół kloca siekiera ma mocny obuch a nieporadnie krótkie ostrze głuchy skowyt lecz nie sęka w kokonie drewna i miazgi czarna ołowiana kula zobacz kobieto wielki agrest tkwi tu sobie w najlepsze dwie i pół kopy lat w ciemno gdy drugi raz powiłaś uśmierciłem stary dom na tragarzu miał rozetkę i magiczne A.D. 1862 ileś tam zim rosła jeszcze postrzelona jodła kto wystrzelił dlaczego do jakiego zwierza czy może zapal w piecu kochanie -
Sonet chłopski
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Witold_Adam_Rosołowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Frasunek to żaden". I je pozdrwawiam, piewcę uchodzącego świata... Kolcaty -
* * * (Kapliczki przydrożne)
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Paweł_Kolcaty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za pogłębione refleksje i oryginalny komentarz. -
* * * (Kapliczki przydrożne)
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na Paweł_Kolcaty utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za pogłębione refleksje i oryginalny komentarz. -
moja cyberprzestrzeń
Paweł_Kolcaty odpowiedział(a) na seweryna żuryńska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Świetna kontynuacja stylu, nastroju i toku filozoficznych myśli mistrza Adama. "lecz nie odpuszczę iskrzeń swych budzących mnie co rano" Tak trzymać, Pozdrawiam.