Konrad_Redus_Olszewski

może te robaczki......................dostosować do org? najedzone poszły spać

pretensje do uniwersum? tu jest napisane zupełnie coś innego

buduj łódź wiatr już po wsi niesie starą opowieść o żydzie i krypie starowinki wieszczą piekło idzie mgłą brakiem oddechu i oczy zalewa łzami żal mi niewiast dadzą się sprzedać w przystani choć żadna nie popłynie rachunek na koszt sumień i tak zabierze woda bez platona można stwierdzić coś było - coś będzie wystarczy słońce złapać w kadr złączonych dłoni z ust samo wypłynie non omnis...

spokój dzieciaki, bo pójdziecie do kąta ;)

jedyne zaklęcia zapamiętał Rincewind, ale to inna bajka ;) tylko tak sobie myślę: jak odmieniasz nazwisko, odmieniaj i imię

dzięki wszystkim za uwagi i pomysły, przy następnej edycji tekstu z pewnością wezmę to pod uwagę, pzdr

nie oceniaj mnie po okładce w domu odprężamy się jednako zastanawia mnie bardziej kto pierwszy znudzi się światu a kto światem

jaki cel ma powtórzenie "skazany na życie wieczne" w ostatniej linijce?; tekst trafia jak powinien, pozdrawiam

Serdecznie dziękuję za podpowiedzi, odnośnie Słońca i Ziemie rzeczywiście przyda się konsekwencja. Jeżeli chodzi o "jedyną planetę" chciałem podkreślić, iż jest to jedyna planeta "ogrzewana ciepłem orgazmów", muszę zatem przemyśleć połączenie dwóch ostatnich wersów pierwszej strofy, aby było to czytelne. Pozdrawiam, R. myślę, że samo "na jedynej planecie Słońca" wystarczy, zdrówko

tłok w cylindrze? ;) to "są" na końcu jest zbędne, ale wtedy tekst traci na wyglądzie...

Powiedział (co najmniej) kiepski krytyk, pewnie nawet pokroju Kiepskiego. Pozdrawiam nie nadymaj się bo pękniesz

to może tak - kimkolwiek i z kimkolwiek jesteś, możesz być tylko sobą pozdrawiam :) może jednak nie, ale też pozdrawiam :)

ciekawy tekst, nawet bardzo, wiesz o czym piszesz, mam tylko dwie uwagi: "na jedynej planecie od słońca" od? nie wyliczasz przecież porządkowo, tylko stwierdzasz fakt istnienia takiej planety; i druga sprawa: nazwiska piszesz dużą literą, ale nazwy własne ciał niebieskich (Słońce i Ziemia) już małą, trochę to niekonsekwentne; pozdrawiam

shit happens

dobry wiersz

słuchacze - wysłuchują, to niepotrzebne powtórzenie. samo "do końca, ale bez odbioru" w trzeciej linijce wystarczy; oszczędzaj słowa, daj temu poleżeć i trochę pozamiataj, bo lepiej coś powiedzieć, niż gadać; pozdrawiam

słowa, słowa, słowa... dobra miniaturka :)

towarzystwo wzajemnej adoracji? literacko nijakie

moim zdaniem, tyle wystarczy

kiepsko

jeszcze będziemy chodzić po gruzach, spokojna Twoja rozczochrana

raz jeszcze - mega!

jeśli lustro, to odbicie jest do kitu

bez trzech pierwszych linijek... niby czemu ma służyć to powtórzenie?

z grzybnią.