Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Konrad_Redus_Olszewski

Użytkownicy
  • Postów

    225
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Konrad_Redus_Olszewski

  1. życie jest lepsze, kiedy się śmiejesz wyśmiałem już własne kompleksy słabości ograniczenia co rano nim wymodlę siły by się zwlec dojrzeć choć i tak spadam a ziemię ucałować to jak umrzeć nie wstawać na dźwięk dzwonka nie ślinić natrętnie w kraty nie walić niech żyje wolna niepodległa troska o pozostałych za drzwiami sprawia że jestem budowniczym mostów Hłasko marudzi o wrastaniu sobą w ziemię
  2. przyczepię się do "klikania tabletów", bo w zasadzie tak je stworzono, żeby nie było klikanie a... no właśnie - co? dotykanie, palcowanie? cichy dźwięk dotknięcia jest zupełnie inny niż kliknięcia - bardziej zmysłowy? pewnie zależy od okoliczności, pzdr
  3. coś w tym jest... a potem to na mnie przełazi ;)
  4. ojciec kazali zielony mundurku chwyć majdan i gnaj do dziadka tylko nie zbaczaj z drogi w autobusie dopadną cię korki w dzielnicy zbirów hodowane do walk szczury a ścieżkę za więzieniem kolonizują jadowite mrówki i jeszcze te kurwy wszawe na rogach ulic ruszyłem traktem żwirem wysypanym wzdłuż szrotu parkiem alejki jegomościa w meloniku miedzą plantacji jedwabników kołującym jastrzębiem znacząc azymut już w progu zrozumiałem sens wypuszczonych gołębi teraz ty co okiem słońca z trójkąta chmur łypiesz i mnie odbierz życie
  5. nie widzę związku, wręcz widzę, że go nie ma, czyli ściema ;) - chodziło o to by nadgryźć łyżeczkę zębem czasu? są mniej sztampowe określenia, pzdr Czy w związku z brakiem związku "niedomyta/nigdy nie myta", by Pana zadowoliła? ;) nie wiem, nie ja piszę wiersz ;) ale myślę, że to zależy od znaczenia
  6. coś kuleje w środkowej części, ale ogólnie pozytywne czytanie, pzdr
  7. przyjemnie się czytało, przemyślany tekst, ale jak każdy mam swoje "widzimisię" przy czytaniu - nie lubię przegadania, a tu wiele sporo można uciąć, nie tracą na odbiorze - rzeczy nie muszą być "jak", "niczym" coś, ale mogą być tym czymś i pewnie są, a czytelnik załapie, że to metafora, bo czyta wiersz :), pzdr
  8. nie widzę związku, wręcz widzę, że go nie ma, czyli ściema ;) - chodziło o to by nadgryźć łyżeczkę zębem czasu? są mniej sztampowe określenia, pzdr
  9. dla Istar wpadną wypadną szumu narobią podobne wczorajszym krople deszczu po drodze z nieba do innego raju tylko ta kobieta z bukietem bzu pociąg odjechał a ona jak u Hłaski wypatruje brata od kilku dni później znika zostajemy sami peron gazeta stara nastawnia
  10. mówią że bezsilność pojawia się najczęściej zaraz potem w ruch idą widły kałasznikowy a dziadek kolegi miał nawet własne rpg domowej konstrukcji przygoda dzień za dniem zdobywają barykady choć mogliby je roztrzaskać w akcie ostateczności nam w popiele jak gruszek przyjdzie szukać bliskich wybuchających płomieniem raz jeszcze na nowo
  11. zabawne, ale można to było zrobić lepiej
  12. kocham cię zielone serengeti tych kilka kóz i baobab przed chatą każdy dzień urządzam nieokiełznaniem poza oceanem piachu i masywem godnym matki polki jest jeszcze niedoszła narodowa kolonia gdzie zsyłano żydów reszta to biała farma niewolników lepili z błota błotem dostali w twarz ich kości dla przestrogi zdobią ulice ponad wszelką białość cios za cios dziś królują tu słonie teraz już pewne zdrady nie da się zapomnieć chyba że zechcą inaczej
  13. nieco bym odchudził ze słów, ale to już takie moje upodobanie, dobry wiersz, taki jakie chce się czytać
  14. myślę, że rezygnacja z kropki nadałaby wersowi dużo więcej znaczeń, możliwości czytania i interpretacji, czekam na ciąg dalszy
  15. ech, może lepiej nie przyzwyczajaj się. będzie lepiej :) nie mam problemów z takim dostosowaniem się, to już fanatyzm ;) bój się :P
  16. "nam" bo też zalicza (zaliczał) się do tego grona, a "nie znacie" wy, bo on zna - nieczytelne?
  17. powiada biada nam do śmiechu a łez nie znacie zło rzecze nie ma przyszłości jest tylko stara butelka wina
  18. "w twoich oczach przeszłość miesza z przyszłością" - ale co miesza, a w z zasadzie mieszają, bo robią to razem - pewnie chodziło, że miesza się "z" przyszłością (??) "sadzawki zaniepokojeń" - wtf? 3 ostatnie wersy pasują do tytułu i na nich próbowałbym budować wiersz, reszta tekstu to gadanie dla gadania
  19. sugerujesz, że wszyscy jesteśmy jednakowi - tak krótko żyjesz żeby nie znać ludzkich motywów i zachowań? "mamy jeden cel" brzmiałoby o tyle trafniej że określa kogoś, ale nie mówi kogo... może się czepiam, ale z tego właśnie powodu, wiersz mi się nie spodobał
  20. wszystko jest tu powiedziane do końca, nie znalazłem miejsca na własne przemyślenia
  21. odbieram to jako nadawanie życiu wartości, rozliczanie się ze sobą, swoimi możliwościami, słabościami i postanowieniami - ale albo w tym wszystkim jesteśmy bardzo szablonowi, albo tekst jest jak z szablonu, bo daj mi pięć minut a napiszę takich dziesięć i w każdym będą słowa prawdy
  22. dobre na wyciskacz łez dla "pani domu", trochę za płytko, moim zdaniem, zaczerpnięte z tematu - za mało żeby sprowokować
  23. sensu nabrało dopiero w zetknięciu z obrazem i tylko jako takie powinno być traktowane, niestety wiersz jako sam tekst wydał mi się przegadany, zbyt opisowy jak na śladowe ilości treści, a autor wydaje się ratować sytuację ostatnimi dwoma wersami - niestety nie jest to tekst który żyje i tylko pomaga zrozumieć obraz, a zwykły opis obrazu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...