Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ruffle_puffle

Użytkownicy
  • Postów

    371
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ruffle_puffle

  1. Rozumiem. Tak czasem wrzucam do warsztatu luźne szkice. Pozdrawiam.
  2. Zastanawiam się nad zmianą tytułu (zostawić po prostu: Pochówek pereł).
  3. perły to wytwór mięczaków na mięczaki z łaciny mówi się mollusca geneza pereł jest mętna jak morskie dno lekko wzburzone przez ich poławiaczy niektórzy uznają że mięczaka musi coś drapać i swędzieć aby z niedomiaru odkluła się perła barok u swych korzeni miał perłę o kształcie plamy jaką zostawia malarz który nawet paletę chciał zdobić z fantazją pewnie dlatego ściany świątyń barokowych zdają się być zrobione z perłowej masy jeśli zaś chodzi o rolę w kronikach i życiorysach to pozostają one niewzruszone nawet kiedy opończa albo naszyjnik z pereł stanowią rodzaj garoty z dość regularnym zapłonem lecz pamiętamy mollusca mollusca mollusca ale dość o historii a także sztuce losach perłach w niej to wypada dość blado przy eksperymentach z tego tysiąclecia sztuczne perły imitują stare ze sporą nawiązką i chyba tylko potomek odwiecznie chwili wcześniejszej nie wyczuwa różnicy są poręczne bezpieczne miałoby się ochotę zjadać je jak popcorn w tej sytuacji koneserzy pereł idą o mały włos do przodu sztucznym pozwalając matowieć a zanadto poczciwe wytwory mollusca spławiać Nereidom
  4. To nie jest błąd, tylko nowomowa, z której skwapliwie również korzystam ;) ps: sorry, ale nie chcę tego oglądać. To bestialstwo na zwierzętach, tak? Ludzie zajmujący się językiem badają slang, języki subkultury, uginają się pod presją społeczeństwa i zastanawiają nad zmianami (np. "sweter" na coraz częściej używany "swetr"), ale cóż. Zawsze się trafi ktoś, kto uzna, że ludzie są dla języka, a nie na odwrót. Sory za offtop. Dziś mi już przeszło, choć wczoraj chciałem wyrzucić wszystkie parówki z lodówki :/
  5. Jeśli nie chcecie, by Was też zbierało - oglądnijcie filmik tylko do około 45%. [url]www.ptroa.co.il/petition/[/url] Może i wielu to zna, zarówno z innych źródeł, opowieści, jak i tej konkretnej strony, ale jak dla mnie warto regularnie dać o tym cynk. A już się zapowiadała bezproblemowa nocka :l
  6. ŚWIĘTA, NAPRAWDZIWSZA PRAWDA!!!!! Barwność, ale tylko z jednej tubki. A druga jest banowana, choć też jaskrawością grzeszy.
  7. Aha, nie wycofałaś. To po co przeprosiłaś? I kogo? Widocznie dla zasady i spokoju. Sama sobie odpowiedz kogo przepraszasz i czy się podczas tych przeprosin z czegokolwiek wycofujesz (w przeciwnym wypadku przeprosiny są czcze). Powinnaś to wiedzieć już dawno temu, zaczynając pisać obraźliwe rzeczy. Trzeba Ci logicznie argumentować to, że porównujesz jakieś działania do nazistowskich, jednocześnie unikając konsekwencji, gdyż używasz własnego, zrozumiałego jedynie dla siebie, kodu? I jeżeli w końcu chodziło Ci o "nikogo", bo według Ciebie nikt nie zachowuje się tu jak "naziści", to naprawdę nie wiem czemu się dziwisz, że ktoś posądza Cię o spamowanie i walkę z wiatrakami... Nikt nie zachowuje się jak naziści, ale można sobie pewne zachowania z tego forum napiętnować i do tego właśnie przyrównać, bo za to nie karzą. To jest totalny absurd, nielogiczne zachowanie, motanie się we własnych zeznaniach.
  8. O tym, że Bea.2 zareagowała histerycznie, to wiem. Nie napisałem nic o jej zachowaniu, gdyż niestety ona nie jest źródłem tego problemu. Choć możecie się upierać, że jest inaczej. Panie Michale - w prawie jest tyle luk i niedoskonałości, że raczej nie przyklejałbym go do siebie jako moralnego drogowskazu mimo wszystko. A zresztą - my tu gadu-gadu, a w Niemczech neonaziści działają. Legalnie :*
  9. A, dodam jeszcze, choć tak 'okołowojennie' - przydałby się współcześnie jakiś wynalazca 'łamacza' takiej forumowej enigmy. Wtedy mielibyśmy jasność z takimi "fałdwa". ;p
  10. Jakkolwiek by tego nie rozpatrywać chodziło o czyjeś "rządzenie się". Uderzenie w sferę osób "ponad", które zajmują się czymś "odgórnie", są nieco "poza trybunałem", są w jakiś sposób "uprzywilejowane" i mają na tyle charakteru, by nie dać zniechęcić się byle zrzędzeniem. Bardzo wygodnie, szczególnie w internecie, zrobić znak dymny, rzucić petardę z krzaków, ale nie na czyjąś konkretną posesję, lecz na miedzę, czy, jak kto woli, "teren obojętny", nie należący do nikogo, lecz znajdujący się blisko sporej liczby osób. A potem wycofać i umyć rączki, dziwiąc się, że komuś ten wybuch petardy zawadził, a dym nozdrza podrażnił. To, że nikt konkretny nie został wytknięty palcem świadczy tylko, że osoba owa ma chyba jakieś tendencje do knucia i uprawiania forumowego pieniactwa/trollingu. A jeśli nikogo nie miała na myśli, to z kim ona walczy i na ile wyimaginowane są to wiatraki? Jakkolwiek by nie było - jest to trolling i spam okraszony dozą agresji. W drugim przypadku jeszcze cięższego kalibru. Zdania nie zmieniam. To, że sama nie wie kogo przeprosić jeszcze bardziej mnie w nim utwierdza. Zdrowie.
  11. Moim zdaniem lekko przesadzona jest tu pozycja malarza. Twórców dzieł "użytkowo sakralnych" się aż tak nie docenia. W pewnych okresach pozostawali anonimowi czy wręcz przyrównywani z rzemieślnikami. Chyba, że to celowy zabieg, bo poeta również zdaje się ukryty w półcieniu, jak malarz właśnie. Generalnie - prosto i dość klarownie. Brakuje może mniejszej jednoznaczności, jakiegoś bardziej zaskakującego konceptu. W dodatku drugie "gdybym" zamieniłbym na "gdy" - mniej zawiłości, choć teraźniejsza opcja jest do przełknięcia. Pozdrawiam.
  12. Moglibyśmy tak to zorganizować, że ten, kto proponuje, musiałby też podać jakieś źródło internetowe albo podrzucić jakiegoś pdfa, żeby dostęp był łatwy i przyjemny. Brakuje mi na orgu dyskusji o książkach Pomysł zacny. Tylko czy takie podsyłanie PDFów jest całkiem legalne? Bo jeśli nie, to spaliłoby tylko trochę później, niż na panewce (za przykładem "Wierszy znanych").
  13. Pointa zaskoczyła. Chlanie wytrawnego wina jak patykiem pisanego - owszem, powszechne. Warto piętnować :))))))
  14. A czy szanowne grono orgowiczów nie widzi postępów? Właściwie są to komunały, ale przynajmniej logika w wersach trzyma się kupy (o tej między wersami nie wspomnę).
  15. Też bym za tym optował, choć z mniejszą pewnością. A wiersz rzeczywiście - nawet nie kij w mrowisku, ale szabla :D
  16. Niby tematyka już podejmowana wiele razy, niby podobnie ujęta tu i ówdzie, ale ma to jakiś swój urok. Z tym mysim akcentem, brudem, ściekami. Hm.
  17. Treść może i ok, ale co z tego, skoro forma bardzo marna? Podobna tematyka nieco: [url]www.rolers.czuby.net/rhp/lirykaepikadramat/t-herb-raport_z_oblezonego_miasta.html[/url] I dla mnie tu jest o wiele bardziej przyzwoicie.
  18. Nie tylko, właściwie są powodem-mimochodem. Pozdrawiam.
  19. czasem oglądam starcia dwóch apologetów z pozycji sędziego lub obserwatora niekiedy walka przypomina jatkę dwojga wodzów plemion na śmierć i przetrwanie słowo wygląda wtedy jak maczuga a ja grzebię zmarłych i jestem szamanem kiedy indziej konflikt to jest średniowieczny przyczajony łotrzyk kontra prawy rycerz miecze dźgają piersi a sztylety plecy krwi mi wtedy szkoda i chcę być medykiem innym razem starcie jest jak pojedynek kończący się jednym z trzech różnych wariantów sprawdzam czy rewolwer jest naładowany lecz przed pojedynkiem jestem sekundantem jeszcze innym razem to jest ziemny tenis oponenci walczą dla sportu i sławy są pasje emocje choć brak rękoczynów a sędzia od widza nie różni się wcale czuję zawsze prawdę stojącą tuż za mną lecz za każdym razem zwrócona jest tyłem gdy z pobojowiska znów przyjdzie odchodzić ten wzrok padnie na mnie nad podziw surowy
  20. Dziękuję. Mimo wszystko nie chcę pierwszej strofy faszerować tym "i". No i usunąłem jedno przy końcu. Poza tym - tytułu się tekst nabawił (Zdrój. Akwarela). Pozdrawiam.
  21. ten wiersz chce być zdrojem lub żywą fontanną ukrytą w półcieniu czy wrośniętą w pejzaż w której płynie woda dobra choć nie święta ten wiersz chce być wierszem więc chyba poezją a poezja wodą jak świątynią świecką wiem co o niej myślisz nudna nie za wdzięczna koi złych i dobrych ludzi i zwierzęta gnieżdżą się w niej tylko traszki salamandry znajduje schronienie najlichszy narybek a przecież i smoki te wynaturzone zdolne zmieść ogonem trzecie części ziemi albo nieboskłonów potrzebują w końcu rześkiego napoju wody niezmąconej chce żebyś się wsłuchał w cichą mantrę muszli śpiewne pląsy kropel różaniec kamyków w tej szarej modlitwie zwilżył podniebienie nie zważając na jej domniemaną zdradę bo serca najczęściej są chłodne jak płazy śpiące pod kamieniem i za wodospadem
  22. Takie dość rastamańskie. Chociaż ich piosenki są już bardziej chwytliwe.
  23. Pocieszaj się tą pocztą i mini wendettami, które przez nią najprawdopodobniej prowadzisz. Tam jest prawdziwa Troja i Helena w niej, tam jest rosyjska baba w babie.
  24. Witam. Mój e-mail to: [email protected] Chętnie się zaproponuję, chociaż musiałbym wiedzieć jakiego typu klimat mają utwory i o co chodzi muzykom. Chyba, że o nic konkretnego nie chodzi - wtedy będzie ciężej. Pozdrawiam. [Napisałem tutaj, bo mi poczta forumowa nadal nie działa]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...