No nie. Całkowita akceptacja wstydliwych stron ludzkiej fizjologii a zarazem nie naśmiewanie się z romantycznych wzorców to sama idea. Można było ją dobrze ująć, natomiast tutaj widzę tylko łopatologię.
Poza tym mocniej byłoby "nawet wtedy gdy srasz", czy "gdy puszczasz bąka", bo sikanie jest o wiele bardziej estetyczne.
Z naszych polskich poetów. Chodzi mi tutaj raczej o tych mniej znanych + awangardowych.
Ostatnio błąkam się bez weny i chyba tylko jakiś powiew świeżości mógłby ją uruchomić.
Ten jest paskudny Rafał Wojaczek Te dziewczynki Te dziewczynki w sukienkach do pierwszej komunii
Żyją i nie lękają się Boga ani deszczu
Jeszcze nie pada deszcz i uganiają się nie gubiąc świec
Pilnując torebeczek i chusteczek
Podkolanówki ich są takie białe Kolana czyste
I dziewczynki wciąż są żywe i nie boją się choć ksiądz
Wie co robił cały ranek
Trucizną na robactwo sycąc opłatek
5 V 1969