Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

EWA_SOCHA

Użytkownicy
  • Postów

    1 623
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez EWA_SOCHA

  1. :))) w końcu jako malarz był koneserem piękna;) musiała być piękna:) :)
  2. z półmroku w brzask spod fartucha wyfruwają dzieci odsłonięta dziewczęca sylwetka białe obłoki z serwety w powietrzu malwy i nemezje omączonym palcem pociągnęłaś po jej piegowatym nosie najpiękniejsza on bał się ciebie pokazać światu
  3. rozchmurzyło mi się czoło; to dobry znak;) jeszcze zajrzę; choć juz teraz mogę napisać: miły wiersz; pozdrawiam serdecznie ewa
  4. po remoncie; raczej więcej zmian nie będzie;
  5. zmiana planów:) zrobisz z tekstem co zechcesz:))) jest Twój:) teraz zacytuję pewnego mądrego pana: "metafora rzeczownikowa, dopełnieniowa, typ nadużywany w poezji, bo stosunkowo łatwy do wykonania, pozornie – dobra metafora tego typu to rzecz rzadka, zderzenie dwóch obcości nie zawsze daje nową, wartą zabiegu jakość) zamyka sprawę, ujednoznacznia to, co mieniło się możliwościami skojarzeniowymi" to odnosiło się do mojego wiersza, ale i tu pasuje jak ulał:))) pozdrawiam serdecznie ewa
  6. Michale, może zacznę od tego, czemu piszę, że jest to wtórne; sam zwrot błe błe błe - tudzież pojawiający się pod postacią ble ble ble; występuje bardzo często; mylę się?; w poezj blogowej kwitnie nie tylko w komentarzach, ale i w wierszach; a z czegoś poważniejszego zaproponuję: Pod Budą; w tekście piosenki jest co? proszę sprawdzić i spojrzeć przy okazji na tytuł; na zakończenie inny cytat: "Bo wiersze wolno pisać rzadko i niechętnie, pod nieznośnym przymusem i tylko z nadzieją, że dobre, nie złe duchy, mają w nas instrument" - Czesław Miłosz bez odbioru
  7. a co Ci Stefanie te biodra mówią? ;) ja coś czuję, że ten Żywiec co szedł, to właśnie kołysany na biodrach kelnereczki(?);) podoba się - to już chyba nie dziwi(?) pozdrawiam serdecznie ewa
  8. nie Michale, to ty jesteś wtórny (chodzi o wiersz); recykling chyba nie pomoże; potrzebaby najpierw trochę ogłady; pozdrawiam ewa jak "wtórny" wiersz ??? Jaśniej proszę, bo zaprawdę, już wcześniej to słyszałem (tfu, czytałem)... jeśli tak nie potrzebujesz więcej wyjaśnień, inteligentny facet z ciebie, pomyśl; pozdrawiam znad schłodzonego korzennego; ps. i tobie tego życzę - piwa; ewa
  9. nie Michale, to ty jesteś wtórny (chodzi o wiersz); recykling chyba nie pomoże; potrzebaby najpierw trochę ogłady; pozdrawiam ewa
  10. Michale, a co ja mam napisać pod wierszem, poprawić go? (bo to przecież warsztat) wspaniały ? (nie jest) pionierski? (jak te baby na traktorach) więc pozostaje komentarz godny wiersza; pozdrawiam ewa
  11. zakończenie ja bym tak: Jedna kraksa w tą czy w drugą optymista liczy grosze jednak dzisiaj zjem coś z drobiu jedna kraksa w tą czy w drugą mięsożerny optymista (?)
  12. ja może w komentarzu posłużę się słowami zacnego poety, do komantarza słowa te nader adekwatne: "Błe błe błe"; błe ewa
  13. pewnie to jeszcze nie koniec, ale już sporo poprawiłam:) efekt na górze:) proszę o opinię; ewa
  14. pamiętam z warsztatu, tam się mocniej rozpisałam, tu tylko zaznaczę, że bardzo lubię taki klimat:) przyjemnie się czyta; pozdrawiam serdecznie ewa
  15. Bezecie:) ja cię proszę, nie znęcaj się nad moim nickiem... ja i tak mam z jego powodu wytrzeszcz...:))))))))))) ja zacznę od iskry, bo nad resztą pracuję:))) to nie o "zaiskrzenie między nami" chodzi, chodzi o coś co się ma lub nie... iskra myśli; ale i ducha... pomyślę nad czymś innem, ale... a i jeszcze wyjaśnię, są 2 peelki i dwóch tych onych; pierwszym jest Rembrandt, drugim jest nie malarz; nie wiedziałam, że aż tyle tej pracy będzie:) czułam, że będzie - i tu warsztat:)))) co do pointy, jest pointą plotki krążącej o tej kobiecie z grafiki; nie pointą odneszącą się do kobiety oglądającej wystawę, choć i ona czując na sobie wzrok boi się odwrócić; i musiałeś dodać "być kobietą" na koniec? ... wiesz, że to najmocniej mnie zmobilizuje... ehhh; wiesz jak podejść; idę dalej pracować...:)))))))
  16. żałosna, ależ Drogi Panie, ja do nóg padam, stopki całuję!!! ja Pana adoruję towarzysko bezwzajemności (TBA-towarzystwo bezwzajemnej adoracji); no cóż taka miłość romantyczna... słuchaj dzieweczko ona nie słucha - żar z rozgrzanego jej brzucha bucha! jeszcze raz całuję w stopki ewa-kolejny raz wniebowzięta aż się w główce kręci...
  17. co za faux pas; no ja przecież nie o tym... nie o tym wierszu... ach wie Pan, te kobiety... no oczywiście że wiersz WYBORNY! no cudo!!! przez duże O oczywiście; no i ta peelka taka wrażliwa, ohhh no zupełnie jak ja... no piękne! a wie Pan, ta lodówka to mnie wręcz przygniotła; poruszył Pan mnie... no kochanieńki!!! Cudo! i ta filuteryjka, filuteryjeńka wręcz... no i ta szczecinka na pędzelku, rozkosz!... rozkosz... no pyszne wręcz... a te lody... idealne, wie pan na tą pogodę; sama bym lepiej nie ujęła; no i gdzież bym śmiała! no i wie pan... to nawiązanie do życia; takie głęgokie! no drżę cała poprostu!!! oj chyba zbliża się globusik... to z wrażeń, wie Pan, nie przywykłam do takich emocji; gdzie tam inni poeci Pan się liczy, Pan jest wielki! z oddaniem największym ewa-wniebowzięta
  18. prosz to po prostu umieścić na forum;nie chcę się bawić w maile do Pana...
  19. może tak chce Pan to wyjaśnić, coś nie wierzę w nawalenie poczty forum...
  20. nic nie doszło... może adresata pan pomylił...
  21. widzi Pan, właśnie tego problemu nie widzę, a Pan najwyraźniej owszem... i dobrze, że wyrósł Pan z dosikiwania do kawy... chwalebne i zacne;
  22. ja jednak zaproponuję otwarte karty, proszę mi tu napisać o co chodzi? odkrył pan siatkę szpiegowską? może jestem z mafii? paliwowej? hmm? no więc? o co chodzi drogi panie?
  23. wykrzykników nie zastosowałam, nie krzyczę... czekam więc; pozdrawiam ewa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...