zamykając epilog
otworzyłam
O, ten fragmencik bardzo ładny - można interpretować, że dzieło zostało już ukończone
lub było bliskie ukończenia, ale, jak się później okazało, długopis nie pisał, więc z utworu nici.
Tak ten wiersz czytam, a co tam się za tym utworem w utworze ukrywa to w to już nie wnikam ;)
Motyw łez, choć oklepany, w połączeniu z tą upływającą wodą mi się podoba,
ale ten płaczliwy ton jakoś nie bardzo pasuje mi do tego wiersza.
"zamknęłam" i "zamykając" tak blisko siebie trochę drażnią i raczej tak bym widział początek: pisałam coś większego
aby głębiej dotrzeć
oczy
zamykając epilog
otworzyłam
Pozdrawiam.