Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Don_Kebabbo

Użytkownicy
  • Postów

    1 399
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Don_Kebabbo

  1. Nie wiem czy tłumaczy cokolwiek. Gdybym znał odpowiedź na wszystkie pytania nie miałbym po co pisać. Poeta winien pitać, nie pytolić ;) Cóż, porannych "hałasuk" nie stanowi nic innego jak pozostałość po wieczornych "sierotkach", a rzecz niekoniecznie dzieje się w szpitalu, więc tytuł jest jak najbardziej na miejscu. Nic nie bój, w tym roku już nie będę podwijał rękawów. Pozdrawiam.
  2. Poranki, gdy ledwo ogarniesz ścian jedność Suficień przytłacza i ciężko się ruszyć Gdy czujesz, jak okna wychodzą na zewnątrz I tyle hałasuk łoskocze po uszach Południa, gdy słońce jest zawsze za nisko (Fatalnamorgana), a w szklance ten majak Co gryzie cię od lat (spaszczone zębiska) I wszystko się w tobie rozdwaja, rozstraja Wieczory, gdy łykasz sierotki nasenne Przepłaszasz każdego i nie chcesz pamiętać Czy stąpasz po różach i w nogach masz ciernie Czy ludzie to świnie, a kochasz zwierzęta
  3. Niegłupi wiersz i bardzo obrazowy. Jeszcze wrócę. Póki co czas się urżnąć. Pozdrawiam.
  4. właśnie tego potrzebowałem kilku dobrych słów Nic dodać, nic ująć. Zdrowie.
  5. Fragmenty w szufladzie musiały poleżeć, ale w końcu pointa spadła mi z jeba ;) Ta ściemiec jakich mało ;) Pozdrawiam.
  6. Don Kebabbo na papierze jest nieosiągalny. W grudniowym numerze Odry można przeczytać, co o jego stwórczości myśli Karol Maliszewski, ale na publikację samych dzieł jeszcze sobie nie był zasłużył. Aż tak bym tu nie kręcił, kiedyś napisałem, że w powietrzu "leczutki ciuć wietrzyk" i na razie mi wystercza ;) Pozdrawiam.
  7. Mętowe miasta Kaina Cieni Pomruk tłumików, głowy na słupach Te wszystkie miejsca, ludzie i sceny (Słuchaj, paniusiu - ona nie słucha) To właśnie tutaj (zwykłem powiadać Choć urzędowym jest język wioski) Paru się jeszcze dobrze układa (Patrz chłopek lego z dobrą w te klocki) A co u ciebie: sam pan, czy wódka Czy w dalszym ciągu trzęsą się ręce? (Ten zapach z kuchni - czy to woń trupka Czy telewizor i chleb ze szmelcem?)
  8. Pierwsze praktykuję, drugie mam w opcjach (Incepcja zaszczepiła w moim umyśle niezdrową ideę, że śmierć zawsze jest jakimś wyjściem). Za osiem dni się okaże, czy cała ta akcja jest na serio, czy to tylko prowokacja. Tymczasem tak na logikę najgłośniej powinno być o niej w kręgach feministycznych, ponieważ w miejsce hasła "to moje ciało i mogę z nim zrobić wszystko, na co mam ochotę" pojawia się coś w rodzaju "zrobię cokolwiek zadecyduje grupa nieznanych mi osób niezależnie od tego, czy chce mojego dobra, wyraża w ten sposób poparcie dla własnej ideologii, czy zwyczajnie robi sobie ze mnie jaja". Dość specyficzne, ale jednak kurwienie się, bo równie dobrze można było rzucić monetą.
  9. Właściwie to pod tym tytułem mógłbym zamieścić jakiś utwór rymowany, ale to, co mi brat podesłał, bije wszystkie moje dokonania w tej dziedzinie, więc na jakiś czas jestem zmuszony zawiesić działalność ;) Niektórzy pewnie się cieszą, niektórym to obojętne, a wszystkim, którym zrobiło się smutno proponuję wzięcie udziału w pewnym konkursie: www.birthornot.com/category/canvassing/ którego regulamin w języku polskim można przeczytać klikając w poniższy link: www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/277003,USA-aborcja-na-zyczenie%E2%80%A6-internautow Dla zachęty dodam, iż z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że każdy oddający głos ma szansę na unikalny zestaw probówek zze rżniętego kryształu oraz lodówkę turystyczną do samodzielnego montażu.
  10. Wiem, robi się późno i pora już znikać Lecz zanim się ściemni raz jeszcze opowiedz Jak kiedyś się miało karabin z patyka I było bajecznie w Falbanii, w Kłosowie Mów o tym, chcę słuchać o latach szczęśliwych Po drodze niczego nie mijaj i nie gub A może uwierzę, że były prawdziwe Radosne łapanki i kule ze śniegu
  11. Produkcja offowa raczej, dzięki za obejrzenie :)
  12. To tylko ściemny obrazik Zbyt długo wmawiam już sobie Mam dosyć opluć, potwarzy Zawieram pokój, wychodzę Żegnany łkaniem łzawiasów Na takie trafiam podwórko Co liściem wita się czasem I często żegna deszczułką To jesień (myślę, a znikam) W oddali kończy ktoś z krzykiem (Przede mną kostki chodnika Gdzieniegdzie zębów kamyki)
  13. Cenzor czuwa ;) To najlepsza sweetfocia jaką mam ;) Ten łomot wewnątrz I pies sąsiada I ta niepewność Czy syrenada ;) No ba! :)
  14. Ale tu właśnie o ten kamień i o to trafienie chodziło, ten błysk znaczy się ;) Taki mój dowcip sprzed paru lat.
  15. Na ławce siedzę tej samej Gdzie wczoraj pili kloszardzi Od ciebie o rzut kamieniem (Tak łatwo możesz to sprawdzić) Gdy w moją stronę spoglądasz W twych oczach widzę błysk jakiś Nie śpiesz się, mam czas, zaczekam (Ciekawy jestem czy trafisz)
  16. Nie jest to grzech śmiertelny. Moje początki. Wtedy jeszcze nie schodziłem wgłąb. To nie jest skomplikowany tekst, jesteś blisko. Nie wierzę w ten komentarz pod tym tekstem. Poczytaj raczej kolegę po piórze: www.poezja.org/debiuty/poems.php?wierszeautora=1342 Pozdrawiam.
  17. Chwilę obecną na długo wcześniej Inaczej sobie wyobrażałem Gdy wielokrotnie widziałem we śnie Jak moje ciało z twym leży ciałem Teraz, gdy usta łączą się nasze Cały drżę niczym mury Jerycha Z nadzieją jeszcze na pierś twą patrzę I z coraz mniejszą błagam, oddychaj
  18. Za ten komentarz masz u mnie... "Bajkę": Złotą rybkę, wiedzą dzieci Dobrze sobie jest przynęcić Naciągają później kilka Aż im w końcu pęknie żyłka Dzięki za inspinning;) Kiedy to było? Trzy i pół, może więcej temu ;) I może nawet zmieściłbym go na jednej strunnicy. Patyczak by potrafił ;) Pozdrawiam.
  19. Zapomnieć na zawsze jak to jest pić ocet Przeklętą garść piachu wydłubać spod powiek Nie wiedzieć, skąd dzieci się biorą puchnące Mieć jeden znów loczek, nic więcej na głowie Beztrosko się z resztą w ten bawić teatrzyk To ganiać za czymś tam, to chować się przed tym Powtarzać raz jeszcze najlepsze z dni rajszych Znów nosić w kieszeni trzy i pół dyskietki Przez głupie wybiegi pół życia przegumpić Nie cierpieć, a kochać (mieć kogoś gdzieś/blisko) Do ziemi wilgotnej lgnąć jak ćma do lampy I nie mieć pomysłu, jak skończyć To wszystko
  20. Ewa Braun - Stąd do wieczności: www.youtube.com/watch?v=6vVcnNErgZc&p=D284D4BB473B7DD2&playnext=1&index=75
×
×
  • Dodaj nową pozycję...