Dziękuje Beatko ...jak zwykle wykorzystałam!
Serdecznie!
myslałam, że przerobisz jakoś, bo to taka pierwsza sugestia była. patrz,dzieci jak zwykle rozbiegane,
ach, pająk kochanie nie bój się wcale
zjadł właśnie drugie śniadanie
w utkane nici ogromne jak sznur
złapie nam rumiane słońce,
by zawiesić je potem na jabłonce
? bo rytm gdzieś uciekł....
no nie wiem, a co inni na to ???
tak czy inaczej, w każdym wierszu ma się ochotę pogrzebać... ;)
zostawiam plusa :) za tę apaszkę :))
Pozdrawiam
/b
Dziękuje Beatko!
Pozdrawiam!
Ania