aluna

Przyrzekłam ,że nigdy nie taka pogodna , taka dla... a teraz znikam tuż pod oknem własnego domu zakażone pnącze .

Nie wiem Droga Stasieńko czy dam radę....ileż mozna grzebać w otwartej ranie od 5- tego sierpnia dzień w dzień , nie mam już sił..................................................zdycham! Obnażona , bez znieczulenia,,,,21 wiek ....nie wierzcie.....!!!! Kocham Was wszystkich , bo teraz wiem ile kosztuje bół +życie! Czasami chcialabym ....jak w wierszu BEZSENNOŚĆ! a KASAA! dLATEGO CHCIAŁABYTM......! ŚCISKAM Z CAŁYCH SIŁ! Nadenna!

to Ci się fajnie napisało Aluno :) a za resztę, ze wszystkimi "wyrazistymi obrazami przerażenia", "połaciami złych planów", itp., mam ochotę potraktować kijaszkiem ;) Dzięki że poczytałaś Droga f.isiu! Życie jest niespodzianką ...niestety , w moim przypadku ,,,,straszną! Nie prawda że nie boję się,,, boję ,bólu ! Pozwól że zatrzymam ...! Zdrówka! Ania

Stasiu nie wiem dlaczego ale przypinam sobie ,,,,przesłanie wiersza. szczególnie: nie wie kiedy nie wie jak tak nagle wszystko nie tak Gratulacje za świetne przemyślenie! Uściski! Ania

Jesteś gamini -EXTRA.....! Po mimo trzymaj! Pa ! Ann

GAMINI a tak , bez poezji jak bez tlenu...! Trzymaj kciuki , jutro ważne bvadanie....! Serdecznie! Ania

spoglądam w lustro załamanie światła odbijają halogeny zwykłe nie wierzę niewiarygodne odbicie zło maskuję makijażem dyskretnie w tle wyrazisty obraz przerażenia były inne plany w pięknych obrazach pochlebstwo miłe widziane śliczne ironia rani umysł źrenice nie moje zaglądają w głąb stworzenia czy to ja a może został tylko głos wołający pomocy lustro zaszło parą może dobrze oszukuję przyszła pokryła ciemną ziemistą woalką nie dopowiem nic wystąpię z biegu

tuli się stary kot nastawiając grzbiet prosi o szkielet

I fajnie !OOO! SERDECZNIE! ANIA

Masz rację Magdo! Serdecznie ciepło! Ania

zdrowienie ominie przeleci wiatrem jesień złamanych gałęzi Pozdrawiam!

Masz rację GAMINI..ALE ,DRUGIE DNO? pOZDRAWIAM! aNIA PS komp mi zaszalał!

dwie chwile ,dwie godziny jesteśmy albo nas nie ma przypadłość stara odwieczna jak wiara jednemu zabiera drugiego pochwala

Pozdrawiam autorkę pięknego wiersza! Otwierasz kulisy ...my i wy ....jakkolwiek by to czytać! Caluski! Ania

Sęks gamini ,milutko zrobiło się .........! cmoczki! oj! Po prostu miło mi bardzo.....! Ania

..żeby tylko tran ...Drogi bazylu...!

Jak w życiu jesienią..ale nie wszystkim...!

Skąd Ty bierzesz takie przemyślenia ,,,,już wiem ...inteli....

szyby ociekają deszcz łzy powiela takie płakanie

rano wstaję spoglądam w lustro bladość rozjaśniają halogeny nie wierzę czy to moje odbicie zło maskuję makijażem dyskretnie w tle wyrazisty obraz przerażenia ukryta w połaciach złych planów oczekuję pochlebstwa z zewnątrz jak zwykle ,ślicznie ironia rani umysł źrenice nie moje zaglądają w głąb stworzenia czy to ja a może został tylko głos wołający pomocy lustro zaszło parą może dobrze oszukuję przyszła pokryta ciemną ziemistą woalką nie dopowiem nic wystąpię z biegu

Drga Krysiu wiem ,,,wiem ....! Ale walka trwa,,,nie omieszkam z wierszem się utożsamiam! Wspaniały przekaz ! GRATULUJĘ! Ty to potrafisz! Serdeczności! Ania

Dziękuję że czytasz wierna czytelniczko,czego nie moge powiedzieć o sobie....! Zaniedbuje ostatnio wszystko ....a może wpadłam...! Ania

czy to jest o przeznaczeniu? pozdrawiam Szacowny Panie Biały ,żeby Pan wiedział tak do końca co przesyłam wierszem...chmmmm! Dziękuję za czytanie wiem że że może błędy może ......! Sama wlaczę z samą sobą ,,,a trudniejsze od byc lub nie! Serdecznie ! Ania r

Wszystko całe Piękne! Czytelniczka zanurzona w przemyśle! Pozdrawiam! Ania

Niesamowity,,,posłuchaj przedmówców .Jeżeli zechcesz ... to Ty jesteś autorem!!! Dla mnie cały zrozumiały ,pisz ,,,tylko nie wpadaj w czarna dziurę! Pozdrawiam! Ania