
jacek_sojan
Użytkownicy-
Postów
2 329 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez jacek_sojan
-
implikacja - lajcik III
jacek_sojan odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
będziemy mieli swoją Apokalipsę? - czyli polski "Folwark Zwierzęcy"? (!); jak to dobrze, że jestem osłem... J.S -
zbieżność imion i nazwisk przypadkowa
jacek_sojan odpowiedział(a) na Regina Misztela utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ten chochlik - znany już Interpolowi przestępca, co tak dokucza poetom i przekręca literówki - nazywa się Bogdan Zdanowicz, sąd pozwolił upublicznić dane osobowe; a to łobuz! :) J.S -
Sursum corda!
jacek_sojan odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bo po prawdzie nic do śmiechu, właśnie m.in. byłym premierom (!); ja wybaczam jak Wołodyjowski Turkom - dopiero po obcięciu głowy, taki chrześcijański gest miłosierdzia, co by się nie męczyć czytaniem tekstów z innych działów, niż takich, które kształtowały gust pański; ale za to pan, panie były premier mnie bardzo rozbawił, co pewnie skłoni mnie do wspaniałomyślności; J.S -
zbieżność imion i nazwisk przypadkowa
jacek_sojan odpowiedział(a) na Regina Misztela utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kalino...zachęcić ze względu na Nas - ludzi orga...li tylko! :)) J.S -
nasza bocznica
jacek_sojan odpowiedział(a) na pan_ktotam utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bocznica...tak, wielu z nas, a może i wszyscy? mamy swoje bocznice, swoje niewinne zabawy w kogoś innego niź sami jesteśmy; taka rekompensata za życie na marginesie; (może to o nas, o poetach?) smutne bo ludzkie; realizm niemal holenderski; czysty rysunek bez koloryzowania; dobre! J.S -
Tęsknota
jacek_sojan odpowiedział(a) na Przemysław Ślęzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tak nie pisze mężczyzna, tylko gimnazjalista; roztkliwiasz się poeto nad sobą i odstawiasz teatr - słowa lubią być ważone jak u jubilera, może ci ich braknąć... J.S -
mam niewypowiedzianą przyjemność
jacek_sojan odpowiedział(a) na Lena Achmatowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
tam to już rozum(i -enie) zawodzi... ;D b ps. poza "gwałtowna falą" - reszta świeża, choć wolałbym żeby pozostało w polu skojarzeń "konsumpcyjnych" do końca. Literufka Bogdanie, nie "zawodzi" lecz "wzwodzi". Stefanie, stajesz na wysokości - chwała Ci! i co za przezierczość...nie ma to jak empiria; :))) J.S -
zbieżność imion i nazwisk przypadkowa
jacek_sojan odpowiedział(a) na Regina Misztela utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mamy tu wiele wspólnego! owszem, moje miasto rodzinne, ale pisałem już wiele razy na tym portalu: tu są wspaniali ludzie, choćby tacy jak Bogdan Zdanowicz, żeby nie wysuwać siebie przed szereg...:))); samego miasta nie lubię, choć sto lat spędziłem w Teatrze Słowackiego, w krużgankach kościoła Dominikanów i kościoła Franciszkanów, gdzie często odbywają się koncerty, chodziłem na Wawel nie tylko do znajomych konserwatorów ale regularnie na stołówkę, Kanoniczą znam lepiej niż mieszkanie...ale miasto męczy klaustrofobią i śmierdzi, więc nazywam go krakówkiem, mieściną między Ojcowem a Kobierzynem - co wymowne; ludzie są tu cudowni, naprawdę niezwykli i dla nich warto tu bywać...a mieszkać chciałbym na przełęczy Liliowe, albo na Granatach, w Tatrach, ach! J.S -
mam niewypowiedzianą przyjemność
jacek_sojan odpowiedział(a) na Lena Achmatowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ziew do N brakło przedrostka: roz-; roziew z poezją to nie dramat czytelnika, bo zawsze jeszcze może sięgnąć po "IKC"; i poczuć sie komfortowo... J.S -
mam niewypowiedzianą przyjemność
jacek_sojan odpowiedział(a) na Lena Achmatowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
mruczenie w pościeli w powiązaniu z cukrem daje subtelną aurę erotyczną temu obrazowi; "talia"? obejmowanie to dobrowolne zawłaszczanie (odawanie się); ostatnia szansa porozumienia, a może jedyna (wszak pada zwrot: "niewypowiedzianą...")...hmmm; lubię takie klimaty, i to sokole kołowanie nad tematem; zwłaszcza takim! stąd wynika elegancja, czyli kultura językowa:) J.S ps.; no i tytuł bardzo dużo tu dopowiada, i właściwie zarazem stanowi pointę; -
zbieżność imion i nazwisk przypadkowa
jacek_sojan odpowiedział(a) na Regina Misztela utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
piękny wiersz! nie tylko dlatego że o Krakowie; wreszcie to nie tylko widokówka z Sukiennicami, ale ktoś w sukience, żywy, i sobą ożywiający wiekowe kamienie; J.S -
Sursum corda!
jacek_sojan odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ależ kochanie! majtki nie są do twarzy...wręcz przeciwnie!!! historia pocałunków, zwłaszcza jednego - te rzesze może natchnąć zgoła całkiem inną emocją, Kamilu...szykuj się! ja już spakowany, ale z Tobą chocby na koniec Małopolski (ale nie dalej...); :)))); J.S -
zgodnie z duchem demokracji i pluralizmu, i z zasadą - co nie jest zabronione jest dozwolone,kocham wszystkie kobiety, które nie mają nic przeciwko temu, ale akurat 8 marca wypada Stefana i Beaty, niechże to będzie ich święto, a święto kobiet kobiety mają zawsze, kiedy mężczyzna wyznaje im miłość, cokolwiek by to nie znaczyło, i jakiekolwiek by to miało konsekwencje (a pociągać za konsekwencje można do woli i do końca życia); :)))))))))))))) J.S
-
Sursum corda!
jacek_sojan odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zak stanisława.; dziki ryją na Wiejskiej; w telewizji widać ich ryje... :))) J.S Oxyvia.; a ja to pisałem w rozpaczy, nie dla śmiechu; jak to się intencje rozmijają... :))) J.S Mesalin Nagietka.; niby krasnoludki, a trzeba na nich aż 13 strof zużyć (!), czy to nie jest marno- trawstwo energii i materii? Krzywak.; Michale, ja tu jestem nie tyle w krótkich spodenkach, ja jestem bez majtek (!); jak wiele moich rodaków (i twoich, Twoich!); Stefan Rewiński.; dziękuję za sponsorat imprezy w Krakowie! piłem i wznosiłem zdrowie Henrietty i Twoje; ja do parlamentu? ja bym to rozpirzył - i ogłosił autorytarną dyktaturę! J.S wino wtedy byłoby dostępne i bezpłatne od 18 roku życia (!!!); -
Kraków - 3 marca - obowiązkowo!
jacek_sojan odpowiedział(a) na Bogdan Zdanowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
jak oświadek i uczestnik stwierdzam: Agnes w swojej nowej fryzurze i kolczykami w uszach zmagnetyzowała płeć męską, podnosząc do niebepiecznych stanów ich libido; jednakże intelektualizm imprezy stonował nieco samczość ich uczestników, kierując uwagę mężczyzn na to, na co zostali wezwani i powołani przez płeć - na wartości duchowe (imponderabilia); poeta Włodarski kontestował wartości, takie jak heroizm (wyobrażacie sobie Herberta bez takich wartości jak wierność, heroizm, wierność?); wartości nie wolno kontestować, bo nie! poetka Iza Smolarek stwierdziła, że "słowa lepiej jej się wybierają jak mężczyźni", co sugerowało, że za Jej wybory winni są mężczyźni (!); pan Gierszewski zdystansowany klasycznie do swojej roli poety, zaprezentował lingwistyczną metodę maceracji pojęć w różnych kontekstach, otrzymując różne dane...co z tego wynika, należy pytać poetę; wino w tym lokalu nie było wybredne; kiepski węgrzyn i Cervantes hiszpański - dobre stołowe wino; smakowało lepiej niż powinno, bo świadomość, że sponsorował je Stefan Rewiński przydawała smaku temu, co ledwie zasługiwało na nazwę wina (tu odnoszę się do wspomnianej przez Bezeta ceny); całowałem się z Misią Kowalskim i z grabarzem (Kamilem) na dowód, że różnica zdań nie musi oznaczać braku szacunku i zrywania przyjaźni z interlokutorami na portalach; Leszek w pełnym skupieniu uczestniczył w prezentacji, ale wrażenia zachował sobie; amandalea, której plastyczne prace miałem możność podziwiać, była bardziej muzą niż cielesną postacią; Bogdan Zdanowicz wyglądał na szarą eminencję całego zdarzenia; niby wycofany - decydował o wszystkim i miał faktyczny wpływ na integrację obcych sobie do tej pory osób; niczym architektoniczny zwornik łączył światy i ludzi pod jednym hasłem - Poezja. Było świetnie! J.S -
Sursum corda!
jacek_sojan odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Literówka się chyba wkradła. Piotr Jasiński dzięki! :))); J.S -
Sursum corda!
jacek_sojan odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"co tam rymy" seweryna żuryńska otóż to! :)))); J.S -
Sursum corda!
jacek_sojan odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jak to? przecież z tekstu wynika co innego! :)) J.S -
Czarny tupecik
jacek_sojan odpowiedział(a) na Sebastian_Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"w tej marze marzenia ślinią się uszami" Sebastian Pietrzak wizja wizją, esksperyment eksperymentem, ale jakieś granice dobrego smaku istnieją; tak się bowiem dzieje czasami, że to co ma szokować, budzi niesmak; po prostu; J.S -
Kraków - 3 marca - obowiązkowo!
jacek_sojan odpowiedział(a) na Bogdan Zdanowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Będę, bo chcę, ale na krótko; grypa żołądkowa atakuje i córka padła jej ofiarą, więc będę, ale tyle, ile jest to niezbędne, aby robić klakę... :))); J.S -
Sursum corda!
jacek_sojan odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
prawdziwa poezja Ogniomistrzu Serc i Słów (tak mawiał wieszcz pewnej epoki - Broniewski) mówi zawsze prawdę, i prawdą mówi; o prawdziwość się nie martwię, jeno o jej fundament - czyli rzeczywistość...masz mi za złe odwołanie się do prostoty? ta prostota w każdym wersie skacze do gardła! i w gardle stoi...cóż, kupleciki zapomniane, jak wiele innych prostolinijności...no, walnąłem, a co mi tam, odporny jestem bo z tej naszej - krakowskiej gliny, z której tyle cudowności w Krakowie wabi gawiedź (i jaki skromny jestem - jak kostka z krakowskiego bruku, granitowa!); nie ma to jak poczucie własnej wartości - patrz, org/debiuty - dział zaawansowanych (!!!); :))) J.S -
Przeznaczenie
jacek_sojan odpowiedział(a) na 'Ivonne' I.W. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jakiż ten Bogdan domyślny (!!!); -
Sursum corda!
jacek_sojan odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Chciałem krzyknąć - w górę serca!; ale serca brakło - nie ma; wy mówicie - to oszczerca, a ja czuję - żem już denat. Gdzie brak serca nie ma ducha, gdzie był humor - jest posucha; polski dowcip na nieszczęście powiesił się w parlamencie. Nasze ciotki plotą plotki. Nasze dziadki bawią dziatki. Żony kiszą korniszony, a poeci rżną kuplecik. Ministrowie miny stroją, mini myślą, maxi broją. Partia dla nich to ojczyzna, a Ojczyzna - to lewizna! W co tu grają? - nikt nie powie... Nami grają póki zdrowie - senatorzy i posłowie, dziennikarze, proboszczowie... Chciałem krzyknąć - w górę serca! - w górę patrzę - a tam - dołek; wziąłem świder i dowiercam, musisz wiedzieć czyj to schowek... Przewierciłem się na wylot - prawda naga jak u płota zjadła moje proste serce, bo tam - w górze - cóż, głupota. Może coś by mi zostało, bom się cofnął na niziny; a tu śmieci, gruz, przekleństwa... Po głupocie obierzyny. -
Cień drzewa
jacek_sojan odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ależ Stefanie! :))); a nie przymawiasz się aby do tych czeków z polemiki??! :))); J.S -
piosenka nagle obezwładnionej
jacek_sojan odpowiedział(a) na taka marysia utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"grzęznĘ"! - literówka; czytałem z dużym zainteresowaniem, i zwłaszcza "iluzja Słońca" - pozory życia? jakoś przyspsobiły mnie akceptywnie do wiersza, bo to pojemny zwrot, i w kontekście "zagrał" nadając ton całości... mam zastrzeżenia do 1 wersu drugiej zwrotki: "w nawale permanentnych wspomnień" - w tym nawale jak po zawale, brzydka formuła, pretensjonalna... J.S